Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Ocena z próbnej matury
strony: [ 1 ]
Konto zapomniane08-02-2007 17:54:34   [#01]
Mam dość nietypową sprawę. Syn koleżanki jest w klasie maturalnej. Na próbnej maturze z j.plskiego otrzymał 27 pkt. nauczyciel przeliczył punkty na ocenę i wpisał 2+ do dziennika lekcyjnego. Ta ocena miała wpływ na ocenę semestralną. Inni nauczyciele nie dokonali takich wpisów. W tej szkole w wewnątrzszkolny systemie oceniania nie istnieje zapis mówiący o tym ,że oceny z próbnej matury wpisywane są do dziennika. Koleżanka jest zbulwersowana i pyta, czy takie metody są zgodne z prawem oraz czy powinna złożyć skargę do dyrektora.
Majka08-02-2007 18:02:38   [#02]
W WSO próbną maturę  traktujemy jak badanie wyników nauczania i przeliczamy wyniki na oceny wg ustalonej skali.

Uważam, że jest to klasówka jak każda, uczeń wykazuje się wiedzą i umiejętnościami , w związku z tym nie gorszy mnie "przeliczanie".
Gdyby zostawić w dzienniku tylko zapis procentowy, tez daje on obraz postępów ucznia i powinien, wg mnie, wpływać na ocenę.

27 punktów czy 27% dostał? Bo to istotna różnica!
AnJa08-02-2007 18:18:06   [#03]
jako:

nauczyciel -zgadzam się z Majką

-biurokrata - uważam, że powinno to byc sformalizowane,przynajmnie na poziomie zasad oceniania przedmiotowego (jeśli nie szkolnego)

-rodzic- sadzę, że koleżanka Twoja zamiast pogonić gówniarza do roboty przyp... się diabli wiedzą do czego
...
mam dziecię w wieku zbliżonym i rozumiem co co napisałem powyżej
ankate08-02-2007 18:23:03   [#04]
Jako rodzic dziecięcia w wieku maturalnym - zgadzam się z twoją koleżanką. Próbna matura była bodajże w październiku, więkasza część zakresu jeszcze nie "przerabiana" przynajmniej u mojego z historii. Nie można oceniać jeśli się tego nie omawiało na zajęciach. Przynajmniej takie moje myślenie podstwówkowe... jako n-l wstawiłabym, żeby zmobilizować
AnJa08-02-2007 18:42:16   [#05]
mozna- zależy od przedmiotu (i nauczycieli)

moi nauczyciele matematyki  przed matura powiedzieli dzieciakom, że jak nie rozumieja nic z jakiegoś polecenia - to tego niech nie wykonuja, bo jak niezrealizowane nie będzie sprawdzane ani liczone do puli (przeliczanie na procenty odpowiednio zaś zaniżone będzie)

z historii zas uznali, że w arkuszu podstawowym umiejętności dzieciaki miec powinny - faktografia jest mało istotna - i oceniali za całość
Majka08-02-2007 19:25:30   [#06]
Ankate, omawiana próbna była z j. polskiego, materiał z poprzedniej , II klasy  (romantyzm), kluczowe zagadnienia . Twój argument tu odpada :)

Jeśli chłopak dostał 27%, to +2 jest bardzo łagodną oceną, bo przecież oblal maturę. Jesli 27 pkt. - to zależy, czy pisał rozszerzony (27/50) , czy podstawowy (27/70).
AnJa08-02-2007 19:30:32   [#07]
na oko - podstawowy: ok .43% przy założeniu, że 30% to dop, mozna uznać, za dop+

jakoś nie podoba mi się przelicznie wartści nieprzeliczalnych (procenty - oceny) -zwłaszcza takie post factum
dyrlo08-02-2007 19:36:26   [#08]

A ja protestuję, to jest próba, na której uczniowie mają się zapoznać z procedurami, arkuszami, wiele zagadnień w listopadzie było jeszcze poza zasięgiem uczniów. Umawiam się z uczniami, że piszą dla siebie a nie dla mnie. Oni nie ściągają, ja poprawiam i wskazuję co jak pisać na maturze właściwej  żeby było dla egzaminatorów czytelne. Ocena - nigdy.

Można przecież pozyskac oceny w inny sposób, czy to musi być próbna matura?

Majka08-02-2007 19:37:22   [#09]
Przecież na każdym teście to jest :) Tylko wyrazone punktami, nie procentami.
W starym systemie oceniania matur tabele kryterialne (dolnośląskie) tez tak miały: punktowanie płaszczyzn wypracowania, przedziały punktowe, zależne od tego oceny.
Majka08-02-2007 19:41:01   [#10]

dyrlo

W listopadzie matura z j. polskiego nie była poza zasięgiem! Była z omówionego materiału.


Matura jest zawsze sprawdzianem wiedzy, nie umiejętności wytrzymania w ławce określonej liczby minut i pisania peselu ;)

U nas z procedurami i arkuszami zapoznają się w II klasie, kiedy piszą próbną maturę pierwszy raz (ze wszystkimi szykanami). Sami robimy arkusze.
dyrlo08-02-2007 19:45:12   [#11]

Majeczko kochana nie złość sie na mnie

Jak chcesz, my nie stawiamy ocen, tak mamy. Ja matematyk i w listopadzie byłam jeszcze w powijakach. A ponieważ to ja jestem dyrektorem więc poloniści też nie wpisują ocen, nie widzą nawet kogo poprawiają bo prace są zakodowane peselem i rozkodowuję ja.
Majka08-02-2007 19:47:46   [#12]

dyrlo

:))))))
Tak sobie pyszczę :))) Dawno w szkole nie byłam ;)
dyrlo08-02-2007 19:48:18   [#13]
:-))))
krasnoludek zadyszek08-02-2007 20:04:15   [#14]
My nie stawialiśmy ocen, z czym się zgadzam. Abstrahując od tego, czy matura ma służyć zapoznaniem się z procedurami (trochę tak, bo trzeba je wyćwiczyć, a u nas to jedyna próba - w II klasie nic nie robimy, i trochę nie - bo to sprawdzian wiedzy, a nie procedur), stoję na stanowisku, że matura to sprawa ucznia w większym stopniu, niż szkoły.

To nie znaczy, że ja do matury nie staram się przygotować jak najlepiej, nie przejmuję się wynikami "moich" itd, ale... powoli uczę się dystansu. Że to maturzyście ma zależeć, a nie mnie. Że w duzej części to on, a nie ja, jest odpowiedzialny za to, co zrobi z wiedzą, którą mu proponuję. Nauczy się, zda, odpuści, oleje - jego broszka. Moim zdaniem szkoła ma umożliwić zdanie matury, ale nie podać jej na talerzu. I dlatego:

- próbna matura jest dla maturzysty. Nie przeliczam wyników na stopnie, nie wpisuję do dziennika, jeśli ktoś nie przyjdzie - jego sprawa. Rzecz jasna omawiamy wyniki, oglądamy arkusze, analizujemy klucze - nie jest tak, że próbną jakoś olewam - ale to jest ich egzamin, nie chcę go traktować jak klasówki, wymuszać przychodzenia z lęku przez pustym miejscem w dzienniku i uczenia się z lęku przed jedynką do tegoż dziennika wpisaną.

- bibliografia i konspekty na ustną z polskiego są dla maturzysty. Podaję oficjalny termin post quem non - pocz. kwietnia dla bibliografii, koniec dla konspektów, robię zajęcia nt. techniki przygotowywania jednego i drugiego, zawsze służę pomocą, chętnie przeglądam oddane wczesniej i do oddania wczesniejszego zachęcam - ale nie wymuszam, ani prośba, ani groźbą, ani ocenami. To uczniów matura, uczniów sprawdzian dojrzałości. Jeśli ktoś odda obie rzeczy w ostatnim terminie, wie, że nie spojrzę na nie, tylko zaniose do dyrekcji; jeśli będą kiepskie, ryzykuje oblanie. Oczywiście 99% uczniów przychodzi wcześniej się skonsultować:), ale nie jest to nakaz, tylko sugestia.

- matura prawdziwa jest dla ucznia. Wraca do nas jako absolwent, otrzymawszy świadectwo potwierdzające wykształcenie średnie i pokazuje swoją wiedzę, nie moją już. Pozbyłam się wyrzutów sumienia z powodu słabych wyników moich uczniów, z powodu ich głupich wyborów (sugerowałam poziom podstawowy, ktoś mimo wszystko porwał się na rozszerzony) - duży jest, dorosły, niech wreszcie zacznie być za siebie odpowiedzialny.

Nie jestem chyba nauczycielem-potworem, który ma w nosie maturzystów, myślę, że nie:) Ale sądzę, że matura to nieobowiązkowy egzamin dla ludzi dorosłych i swiadomych, że chcą go zdawać. I biorących na siebie odpowiedzielność za to, co na ten egzamin umieją. I dlatego nie podoba mi się wpisywanie ocen z próbnych i tym podobne zabiegi, dla mnie ma to wydźwięk zwalniania z odpowiedzialności - napisz próbną, bo cię rozliczymy, a nie: napisz próbną, jeśli chcesz, dla twojego przygotowania się do prawdziwej.
Majka08-02-2007 20:26:37   [#15]
"Ale sądzę, że matura to nieobowiązkowy egzamin dla ludzi dorosłych i swiadomych, że chcą go zdawać. I biorących na siebie odpowiedzielność za to, co na ten egzamin umieją."

Wszystko prawda, Krasnoludku :) Zgadzam się w pełni.
Bardzo chciałabym, by tak to rozumieli wszyscy.

Ale szkoła jest rozliczana z matury i w tym momencie rozsądne podejście, dystans, spokój - zaczynają brać w łeb.
Hipotetycznie: jak wyjaśnisz KO , że słabe wyniki to głównie efekt niedojrzałości młodzieży? Jak tę niedojrzałośc zmierzyć?
kasiek08-02-2007 20:35:32   [#16]

W piśmie z KO - podkarpackie

Rzeszów, 2006-11-08

KURATORIUM OŚWIATY
ul. Grunwaldzka 15
35 – 959 Rzeszów

WNP/Z. 410 - 397/06                                                                              

Szanowni Państwo
Dyrektorzy szkół ponadgimnazjalnych
województwa podkarpackiego,
w których przeprowadzany jest egzamin maturalny
 
 
    Uprzejmie przypominam, że w dniach od 15 do 17 listopada 2006 r. odbędzie się ogólnopolska próba matury 2007. Egzaminy powinny się rozpocząć o godz.8.00. W wyjątkowych przypadkach w szkołach dla dorosłych egzaminy mogą się rozpocząć w godzinach późniejszych lub odbyć się w następnych dniach. Ogółem gotowość uczestnictwa w ogólnopolskiej próbie zgłosiło 371 szkół województwa podkarpackiego dla 26761 uczniów. Okręgowa Komisja Egzaminacyjna przygotowała dla wszystkich szkół (zgodnie z zamówieniami złożonymi przez ich dyrektorów) arkusze egzaminacyjne wraz z płytami CD zawierającymi komplet arkuszy i kryteria oceniania.
[...]

Jednocześnie informuję, że wyniki uzyskane przez uczniów w czasie próby matury nie mogą być podstawą ustalania ocen wpisywanych do dziennika i branych pod uwagę przy klasyfikacji.

Podkarpacki Kurator Oświaty
Maciej Karasiński

Proszę Państwa Dyrektorów o przekazanie treści Listu Podkarpackiego Kuratora Oświaty z dnia 10 listopada 2006 r. do wiadomości wszystkich uczniów przystępujących w bieżącym roku szkolnym do egzaminu maturalnego.

 

Ja wpisałam sobie wyniki do notesika-kapownika:-))

Przy klasyfikacji po 1. semestrze nie uwzględniałam wyników, są one dla mnie jak i dla uczniów informacją, nad czym każdy powinien jeszcze popracować. Poza tym matura nie sprawdza całości materiału, ale wyrywkowe informacje czy też umiejętności - np. z kl. I lub II, a ja oceniam stopień opanowania materiału z III. To, że ktoś się "wyłożył" na czymś, co było rok temu nie uprawnia mnie -moim zdaniem- do tego, żeby uwzględniać to w ocenie za ten semestr.

krasnoludek zadyszek08-02-2007 20:38:45   [#17]
Majka, nie wiem. Mam nadzieję, ze nie będę musiała wyjaśniać, że KO samo rozumie rzeczy dość oczywiste:) Młodzieńcza naiwność:)))
W zeszłym roku byliśmy jedną z 13 szkół w Wawie, gdzie zdało 100% uczniów, wiec może to działa?
AnJa08-02-2007 21:07:48   [#18]
"Jednocześnie informuję, że wyniki uzyskane przez uczniów w czasie próby matury nie mogą być podstawą ustalania ocen wpisywanych do dziennika i branych pod uwagę przy klasyfikacji. "

dla mnie ten tekst jest tylko dowodem braku kompetencji kuratora, który nijak nie jest umocowany do ingerowania w zasady oceniania wewnątrszkolnego (o ile sa one niesprzeczne z rozpodządzeniem o ocenianiu - a to nigdzie o wpływie diagnoz na oceny bieżące i klasyfikacyjne nie wspomina).
war0608-12-2017 12:18:06   [#19]

Minęło trochę czasu :)

czy coś się zmieniło? jak to  jest? Czy wstawiacie do dziennika oceny z próbnych egzaminów maturalnych czy nie ?

Może jakieś propozycje z WSO?

olaszyma08-12-2017 13:12:28   [#20]

My mamy próbe egzaminu gimnazjalnego. Wpisujemy oceny z kategorii "badanie wyników" odliczając punkty za te zadania, które dotyczyły zagadnień jeszcze nie omawianych. Sprawdzanie procedur jest ważne, ale informacja dla ucznia i jego rodziców co uczeń umie na 4 miesiące przed egzaminem jest tez istotna. 

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]