Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Kwalifikacje - enty raz, łeee
strony: [ 1 ]
Gaba26-11-2002 21:09:29   [#01]

Przeglądam teczkę nauczyciela - przygotowuję się do oceny.

Praca tego nauczyciela zasługuje na szczególnie krytyczne podejscie - liczne potknięcia, stałe zawalanki, rpośby, szanse, brak jakiejkolwiek aktywności w szkole. 20 godzin pana nauczyciela jest wg pana dodatkiem do 20 godzin w domu kultury.

 

dziś mieliśmy jubileusz - pkazałyśmy piękne archiwum, gdzie plastyk nie ruszł ani jednym palcem. Wszystkie opisy robiłam sama, bo plastyk nie przyszedł.

Powiedziałam basta! Nie dotarło odebranie dodatku... dzieciaki 7 lekcję robią planszę.

Gorę. By powstrzymać negatywne emocje - czytam i pisze brudnopis. Kartę oceny w skali sześciostopniowej... i inne nasze dokumenty.

 

Przeglądam więc tę teczkę, a tam dziwo -

- magister sztuki po ASP (wzornictwo przemysłowe) - może być!

- kurs kwalifikacyjny z 1983 na 50 godzin (hmm!)

- studium pedagogiczne (bez liczby godzin) dające jakoby kwalifikacje do nauczania plastyki, z roku 1985 (hmmmmmm!)

Ma czy nie ma kwalifikacji pedagogicznych wg najnowszego rozporządzenia (o kierunkowym wykształceniu)?

O, gdyby nie miał, tobym gościa do czegoś zmusiła... Głupia, do czego? skoro wie, że będzie oceniany, a nie zrobił nic.

gordon26-11-2002 21:52:56   [#02]

Jak przedziwnie splatają się trzy wątki

1. Kwalifikacje - enty raz, łeee
2. Kto ma robić poprawę , do jasnej kurki i do innej jasnej rzeczy
3. Mam pytanie

Z pierwszego wynika, że nauczyciel jest nie do ruszenia. Z drugiego, że bywamy rodzicami i to jest optymistyczne. Z trzeciego, że gdyby Barańczak chciał uczyć w szkole, to ... musiałby się jeszcze wiele nauczyć.
maeljas26-11-2002 22:05:15   [#03]
łeee- niestety ma kwalifikacje, jeżeli jest mianowany

§ 20.

Nauczyciele zatrudnieni w dniu wejścia w życie rozporządzenia na podstawie mianowania, którzy spełniali wymagania kwalifikacyjne na podstawie dotychczasowych przepisów, zachowują nabyte kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela.

Dz.U. Nr 155 poz. 1288 z 10.09.2002
Gaba27-11-2002 04:39:16   [#04]

Tak też (niestety) myślę, że jest... interesuje mnie to studium pedagogiczne, czy sa jakies wymagania, mowiono mi, że tego stuium nie mozna zrobić byle gdzie, że to musi byc studium ds. platyki, czy też do konkretnego przedmiotu (byłam na szkoleniu

 

trudno, będzie miał więc jedynie 9 godzin, bo tyle mam plastyki... i  ocenę dobrą (a w naszej skali szkolnej D, bo E,F skutkuje zwolnieniem, a nauczyciel przecież niczego nie narozrabiał, on tylko nie ma czasu pracować w szkole, w której jest zatrudniony), na studia z zpt pójdzie inna dziewczyna (chętna, chętna do pracy), a nauczyciel nie dostanie etatu w przyszłym roku do uzupełnienia zpt.

Nie do końca jest tak z tym mianowaniem - mam nauczyciela, który teraz choruje i... (nieważne... inni czytają) dostał mianowanie z... nieba, nie mając kwalifikacji, nie kończąc kursu pedagogicznego. Takiemu nauczycielowi mianowanemu się wypowiada warunki płacy i pracy (choć formalnie ma dokument na kwalifikacje, to nie ma). Choć będzie miał mianowanie, to nie będzie miał kwalifikacji. Niestety. Choć ma dokument stwierdzający (jakis urzędnik z lat 80.), że się mu stwierdza posiadanie kwalifikacji. wezwałam pana do okazania dokumentów - skoro miał kwalifikacje, to je ma nadal. Pan nic nie ma, nie był w stanie pokazać rzeczonego dokumentu z uczelni, że odbył studium pedagogiczne, nie miał czasu przez 3 miesiące pojechać po dokumenty.

Ewa z Rz28-11-2002 07:30:27   [#05]

Taki nauczyciel

Na razie kwalifikacje ma... Ale tylko tam gdzie jest zatrudniony, gdyz jego kwalifikacje dotycza TYLKO stanowiska na jakim otrzymał mianowanie - w konkretnej szkole!

Gdy nie spełnia wymagań KN, to jego umowa wygaśnie 31.08.2006 r.

I będzie po sprawie!!

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]