Forum OSKKO - wątek

TEMAT: drzwi z okienkiem - najtańszy monitoring
strony: [ 1 ][ 2 ]
pavel04-12-2006 19:39:08   [#01]
co sądzicie o tak prostym rozwiazaniu jak drzwi do sal lekcyjnych z oknami - takie jak na amerykanckich filmach, moim zdaniem jest to sposób na rozwiazanie kilku problemów z dyscypliną uczniów i nauczycieli w naszych szkołach
beera04-12-2006 19:43:35   [#02]

SZALENIE MI SIĘ PODOBA

uważam, ze to super pomysł

w Anglii widzielismy szkoły z całymi szklanymi ścianami, z otwartymi drzwiami, bez problemu można bylo przechodząc zaglądać do nich

Woron04-12-2006 20:24:11   [#03]
Raczej z przezroczystym plexi ;-)
beera04-12-2006 20:26:57   [#04]

:)))

stosuje sie do takich szybę z folią

ale pleksi tez niezła- może nawet lepsza?

JKecak04-12-2006 20:38:06   [#05]
"Korytarzem idzie nowy dyrektor szkoły. Za drzwiami słyszy ogromny hałas. Otwiera drzwi. Chwyta pierwszego z brzegu wrzeszczącego i stawia do kąta. Robi się cisza. Jeden z siedzących uczniów podnosi rękę i pyta - czy mozna już iść do domu? A to dlaczego? - pyta dyrektor. Skoro nauczyciel stoi w kącie. Odpowiada uczeń." To oczywiście żart. Jak tylko będę mógł to wymienię drzwi.
beera04-12-2006 20:40:09   [#06]

:)))))))))))))))))

ale dowcip trafiony:)

skrzat04-12-2006 20:56:17   [#07]
Fatalnie....zamiast monitoringu?? To kamerki macie na nauczycieli?? A ja myslałam, że na dilerów ;)

Drzwi z okienkiem to niezły pomysł, ale w ubikacjach nie róbcie. I u pielęgniarki :)
Raf104-12-2006 20:57:16   [#08]

ha!ha!ha!

miejmy drzwi szklane, może za Żeromskim szklane domy - szklane szkoły, a w nich nauczyciele........... i uczniowie;)))))))
beera04-12-2006 20:58:20   [#09]
a konkretnie, to co chciałeś powiedzieć Raf?
skrzat04-12-2006 20:58:54   [#10]
a bez uczniów nie można?? ;)
Magosia04-12-2006 21:03:55   [#11]

U mojego syna

są takie od kilku lat. Ponadgimnazjalny zespół szkół. Też mi się podoba.
Woron04-12-2006 21:06:31   [#12]
Pokoju naucz. i w gabinecie dyr. też są ;))) ??
beera04-12-2006 21:07:58   [#13]

w pokoju w anglii były

w gabinecie dyr- nie

Marek Pleśniar04-12-2006 21:08:45   [#14]

w gabinecie dyr nie ma uczniów

a przecież okienka są po to by widzieć jak się uczą dzieci

 

w tych szkołą ch co asia pisze drzwi wszędzie były po prostu otwarte

może miały okienka ale nie pamiętam:-)

Magosia04-12-2006 21:09:49   [#15]

Mnie by nie przeszkadzało:-)

nauczycielom w pokoju chyba też nie.

Co najwyżej na czas drzemki bym zapuszczała rolety...;-)

Raf104-12-2006 21:10:34   [#16]

Asiu, a po co nam szklane okienka w drzwiach czy szklane drzwi?

Czy ja muszę mieć szklane okienko, żeby wiedzieć co się dzieje u nauczyciela X na lekcji?

Marek Pleśniar04-12-2006 21:13:04   [#17]

jak Ci nie są potrzebne to nie rób. A jak komuś potrzebne to rób

to bardzo symboliczne - otwarta klasa. Ja bym po prostu wyjął drzwi:-)

beera04-12-2006 21:15:46   [#18]

raf- nie wiem po co "nam" szklane drzwi.

wiem, dlaczego MI się ten pomysł podoba

to po prostu- wbrew pozorom ma znaczenie inne niż "podgladanie uczniów". Otwartośc pomieszczeń oznacza ich dostępność.To stwarza inną sytuację- nową i moim zdaniem lepszą.

Nie " szklane okno zamiast monitoringu", bo nie o to chodzi.

ankate04-12-2006 21:16:13   [#19]
A ja zaplanowała w przyszłorocznym budżecie wymianę drzwi i już wiem co zrobię...:-)))
bogda404-12-2006 21:16:19   [#20]

oooooo, szef mnie uprzedził

  z tym wyjmowaniem drzwi ;-)

u nas, kurka , poszaleli z tymi otwartymi drzwiami.Wszyscy na oścież! nie ma jak spokojnie przejść korytarzem na obcasach, się zakłóca spokój .

bogda404-12-2006 21:17:13   [#21]

ankate

 zamów zasłonki, podciągnie się i już ;-) taniej wyjdzie.
ankate04-12-2006 21:19:14   [#22]
Grunt to oszczędność...tylko co z przerwami w każdej sali nauczyciel na dyżurze albo skasować i przerwy...
Raf104-12-2006 21:27:18   [#23]

W tym wypadku jestem za Markiem. Wyjmujmy drzwi, ale też od pokoju nauczycielskiego, od sekretariatu, dyrektora i jego vice to wtedy ma sens.

Kiedy zaczynałem pracę jako młody nauczyciel znalazłem się w szkole prywatnej bez drzwi. Drzwi nie było przez dwa lata mojej pracy. Potem zaczęli wstawiać po kolei: u dyrektora, vice. Sekretariat dorobił się drzwi a potem poszły klasy.

Chcemy jasności, otwartości i to co zrobiły już szkoły "Na tak", "Sto" to nie "otwierajmy już drzwi otwartych"!!

Małgoś04-12-2006 21:33:53   [#24]

żeby wysmiać jakis pomysł wystarczy po prostu go przerysować, wyolbrzymić do granic absurdu :-(

od szybek w drzwiach sal lekcyjnych, daleko jeszcze do przeciągów i nieustannego gwaru z powodu braku wszelkich drzwi w budynku szkolnym;

okna w drzwiach funkcjonuja już z powodzeniem w wielu szkołach w Polsce - widziałam nawet takie nawet w małym, bardzo tradycyjnym miasteczku;

w/g mnie szybki mają więcej plusów niż minusów - jawność, otwartość, kontrola i samokontrola, większe zdyscyplinowanie i n-li i uczniów i większe poczucie bezpieczeństwa

Jacek04-12-2006 21:34:50   [#25]

tiiia a może od razu na sali gimastycznej wsie lekcje w podziale na sektory plus korytarze..wszak tablice wszędzie można powiesić.. tak oczywiście w zimie bo wiosną to... wszak połaci wokół szkoły zazwyczaj sporo więc tam lekcje sie odbywac mogą a i gapie skorzystają może co nieco :-)

ale generalnie okienka podobają misie :-)

Raf104-12-2006 21:37:05   [#26]

a kto chce poczucia bezpieczeństwa?

i dodam jeszcze jawności, otwartości, kontroli? Dyrektor czy nauczyciele?

asan04-12-2006 21:42:24   [#27]

No to pomysł dla  menowców

" Otwarta i przyjazna szkoła 2006"

bogda404-12-2006 21:44:53   [#28]

śmieję się

 gdyż okienko/ szybka/ w drzwiach nie załatwi żadnego problemu.Ktoś będzie cały czas chodził korytarzem i podglądał? Teraz też dyrektorzy chodzą i słuchaja co sie dzieje w ich szkole, za zamkniętymi drzwiami?

  a tam głowa pani dyrektor ;-0

beera04-12-2006 21:47:03   [#29]

ale Raf przecież NIKT Cie nie zmusza do zmiany drzwi:)

nie ustalamy tu ogólnoszkolnego obowiązku posiadania szyb w drzwiach.

beera04-12-2006 21:51:11   [#30]

po co o tym myslec w kategoriach " podgladał"

to myslenie zupełnie błędnymi kategoriami.Podobała mi się ta anglia- otwarte przestrzenie, przeszklone sciany klas, nikt nawet nie pomyslał, ze to o jakąś kontrolę chodzi.

Raczej o poczucie całosci, klasa, miejsce przed klasą, kantorek nauczyciela- wszystko to bylo dostepne. I o dziwo- dzieci tam wcale nie biegały jak opętane

..........

Ja myślę tak- kazdy pomysł jest dobry, jesli wynika z potrzeby szkoły i rzeczywiście, kazdy można ośmieszyc, gdy sie go wyolbrzymi do granic absurdu

Małgoś04-12-2006 21:53:51   [#31]

przypuszczam, że w klasie o oszklonych drzwiach z mniejszym prawdopodobieństwem dochodziłoby do takich wynaturzeń jak kosz na głowie nauczyciela, czy zdarzenia gdańskie

a to niższe prawdopodobieństwo zachowań drastycznych i agresywnych zwiększa poczucie bezpieczeństwa normalnych uczestników zycia szkolnego

Raf104-12-2006 21:55:23   [#32]

Nie zmieniam i nie zmienię drzwi z prostej przyczyny nie chcę idąc korytarzem np. do toalety patrzeć co robi nauczyciel na lekcji chemii (spojrzenie w szybkę będzie odruchowe).

Ktoś napisał, że w szkołach amerykańskich tak jest. Jest, widziałem, ale do takiej kultury pracy i zarządzania nam jeszcze daleko.

beera04-12-2006 21:56:37   [#33]

No i OK

nie ma przymusu byś zmieniał

I rzeczywiscie do takiej kultury nam daleko;)))

Małgoś04-12-2006 21:56:40   [#34]

#32

i będzie wciąż daleko i jeszcze dalej, jesli z uporem będziemy się trzymać starych rozwiązań ;-)
Raf104-12-2006 21:59:10   [#35]

Małgoś

nikt nie założyłby kosza nauczycielowi w Toruniu i nie zdażyłoby się to co zdażyło się w Gdański gdyby dyrektorzy szkół reagowali na uwagi nauczycieli co do zachowań uczniów (reagowali w sposób kategoryczny nie pozwalając na pewne zachowania) i moim zdaniem drzwi nie mają z tym nic wspólnego!
Bogp04-12-2006 22:00:53   [#36]
u mnie funkcjonują takie drzwi od 7 lat i nie ma żadnego problemu; nie są to drzwi z szybką, ale niemal całe szklane, od góry do dołu;
a jak to ułatwie nadzór...
gorzej, że mój gabinet też oszklony...takie akwarium; po 4 latach nie wytrzymalem, założyłem rolety i jest dobrze; na ogół są podniesione, a jak spuszczone to uczniowie i nauczyciele wiedzą - lepiej dzisiaj nie napatoczyć się dyrowi i omijają z daleka; a jaki spokój mam wtedy :)
beera04-12-2006 22:01:54   [#37]

a masz jakies dowody na poparcie tej tezy?
Że się nie zdarzyłoby, gdyby dyrektorzy reagowali na uwagi nauczycieli

tzn- czy jakies badania na ten temat?

Że się nie zdarzyłoby, gdyby dyrektorzy reagowali na uwagi nauczycieli lub:

Że przeszkolne drzwi nie miałyby wpływu?

Lubię zbierać takie rzeczy- chętnie się zapoznam.

Marek Pleśniar04-12-2006 22:02:11   [#38]

opowiem jakie miałem uczucia jak to wszystko czytałęm

najpierw chciałem napisać:

jeszcze tego nie pisałem na forum:-) Ale napiszę: to polskie i to nauczycielskie. Wszystko komuś kto ma pomysł zbrzydzić i zniechęcić. Bezinteresownie. Ot tak

potem jednak pomyślałem, zatrzymałem się z tym - bo może to efekt pierwszego wrażenia. Ludzie są na początku nieufni ale potem jakoś spokojniej oceniają to co wymyślają sobie inni

i już raczej chciałem napisać:

kochani, przecieżkażdy z nas może w swoich szkołąch wprowadzać swoje rozwiązania. To zaleta szkoły w Polsce po reformie - różnorodność.

A potem..

postanowiłęm napisać to i to:-) No to napisałem

violka04-12-2006 22:02:37   [#39]

Raf1

przybliż trochę co masz na mysli pisząc

gdyby dyrektorzy szkół reagowali na uwagi nauczycieli co do zachowań uczniów (reagowali w sposób kategoryczny nie pozwalając na pewne zachowania)

Małgoś04-12-2006 22:04:44   [#40]

Raf1

ale ja nie o tym...

ja tylko o zmniejszaniu prawdopodobnieństwa zachowań drastycznych

nie o jednoznacznym obwinianiu kogokolwiek

a tak na marginesie:

skąd się bierze taką niezłomną wiarę w trafność własnych opinii?

Gdyby głupia Ewka nie uległa wtedy w raju obmierzłej gadzinie, tobysmy dziś w snieżnobiałych sukniach i równie snieznych duszach nie znali nawet pojęcia "kosz na śmieci" ;-)

violka04-12-2006 22:09:31   [#41]

Raf1

reagowali, czyli co konkretnie robili?

bo chyba nie chodzi o to, żeby n-l odsyłał do dyrektora ucznia, który mu sprawia kłopot

Raf104-12-2006 22:14:17   [#42]

Nauczyciel Toruń: kilkakrotnie zwracał się do dyrektora z prośbą o pomoc w przeprowadzeniu lekcji w tej klasie. Reakcja dyrekltora: Pan sobie musi radzić! To tak w skrócie.

Gdańsk: Uczennica i inne uczennice zwracały się o pomoc do pedagoga, wychowawcy klasy. Zawinił moim zdaniem dyrektor, który pozwolił nauczycielce na pozostawienie dzieci bez opieki.

Jestem zwolennikiem jasno określonych zasad postępowania w sytuacjach krytycznych, które dotyczą szkoły (danej szkoły), zasad, które przestrzegają zarówno dyrektor szkoły, nauczyciele i uczniowie.

Zło nie tkwi w gimnazjach. "Zło" przychodzi w zachowaniach uczniów ze szkół podstawowych i uczeń jeżeli nie spotka na swojej drodze jasno określonych zasad postępowania to będziemy mieli to co mamy. Program "zero tolerancji" to nie tylko gim nazja, ale i szkoły podstawowe a czasami i przedszkola.

Małgoś04-12-2006 22:15:14   [#43]

Violka, reagowanie to w/g Raf 1 powinności dyrektorów na uwagi n-li;

bo to chyba ma byc tak:

uczeń kopie ucznia, a n-l musi tez reagować, ale w formie ...uwagi do dyrektora;  następnie dyrektor musi reagować kategorycznie i nie pozwalając np. głośno i kategorycznie wznosić groźne okrzyki "Nie pozwalam!". Wtedy w szkole zapanuje porządek i zero agresji!

PS. Chyba zdałam na 6 z ...czytania ze zrozumieniem? ;-)

Małgoś04-12-2006 22:16:56   [#44]

hmmmm...

w więzieniach ludzie spotykają na swojej drodze szczególnie jasno określone zasady postępowania i co?

psinco :-(

Małgoś04-12-2006 22:18:25   [#45]

a do szkół podstawowych skąd przychodzi "zło"?

pewnie z domu rodzinnego?

a do domu skąd?

i znów ta Ewka... ;-)

Raf104-12-2006 22:21:03   [#46]

Nie Małgoś nie zdałaś!

To co zdałaś dotyczy Torunia.

Powtarzam jasno określone zasady od przedszkola po szkołę średnią. (chciałoby się napisać od przedszkola do Opola).

Uczeń tak naprawdę chce wiedzieć co mu wolno, a czego nie. I jeżeli wszyscy przestrzegamy tych zasad jest w naszych szkołach dobrze i nie potrzebne są nam drzwi z okienkami i całe oszklone i nie potrzebne progamy MENu "Zero tolerancji".

Raf104-12-2006 22:23:41   [#47]

i na zakończenie

tej dyskusji. Ciągle od wielu wielu lat wyznaję pogląd "Co rodzice zrobią w ciągu 5 pierwszych lat życia dziecka to im procentuje - w "dobrą" lub w "złą" stronę w późniejszym wieku, a procentuje w przedszkolu, szkole ....
Małgoś04-12-2006 22:26:28   [#48]

Raf1

ale my jako duzi ludzie ;-) nie wierzymy juz w bajki i ideały :-(

nigdy nie będzie tak, żeby wszyscy przestrzegali zasad - i nie myslę tu wcale jedynie o uczniach;

a jesli jako gatunek nie jesteśmy doskonali i różne zasady bardziej lub mniej świadomie czasem omijamy, to po prostu dobrze jest się ...zabezpieczyć, przed konsekwencjami naszych ułomności :-)

jednym z praw społecznych jest to, że lepiej (grzeczniej, poprawniej, kulturalniej itp.) się zachowujemy gdy inni na nas patrzą, niż gdy jesteśmy sami w jakiejś skrytej norce ;-)

Marek Pleśniar04-12-2006 22:28:54   [#49]

czemu na zakończenie? :-)

poczekaj nie uciekaj Raf, bo chciałem spytać Cię o coś

 

czy dobrze zrozumiałem tok rozumowania?

Gdyby powstawiano w szkole kolegi drzwi z okienkami to w Toruniu by nałożono komuś kosz na głowę?

Renata04-12-2006 22:38:52   [#50]

Nasz system zestarzał się strasznie w stosunku do ucznia i w odniesieniu do nauczyciela.., nas... 

Otwartość XXI wieku kojarzy się już z globalizacją, z przygotowaniem uczniów do życia w społeczeństwie informacyjnym. Mury przestają już pełnić rolę granicy. Mury w szkole dziś rozpuszczają się, czy tego chcemy, czy też nie...
Wspomniani tu wcześniej Brytyjczycy oceniają ze swoich badań, że osoby w wieku szkolnym prawie 70% swojej wiedzy zdobywają i tak już poza szkołą.

Szklane drzwi i ściany do klas (w pełni tego słowa znaczeniu) to dobry krok, nie tylko w celach kontroli i monitoringu (uważam, że to jednak zła interpretacja, nie w tym kierunku ona iść ma..), ale przede wszystkim w kierunku zmian naszego systemu edukacyjnego.
Nasz system, mimo iż nadal skostniały, to dawno już utracił "granice", swoją zamkniętość...  Owe "mury" już ruszyły...- samowolnie, - niezależnie, - zgodnie z duchem rozwijającego się świata.., naszym OSKKOowskim ruchem... Szklane drzwi, ściany, to pewien kolejny etap myślenia, etap otwartości..

I tak cichutko mi się nucenie wyrwało...

A mury runą, runą, runą...

strony: [ 1 ][ 2 ]