podkradam pomysł na tytuł wątku by zwrócić na coś uwagę

Mam do Was pytanie

czy Wasze szkoły to chaos, upadek, katastrofa wychowawcza i miejsce fatalnego spadku poziomu nauczania?

co się dzieje? czytam artykuły: "Chaos w szkole" "Katastrofa" "Totalna przemoc" itp

i nie mieści mi się w głowie to.

Czy szkoła - czy Wasze szkoły to miejsca katastrofy czy ktoś dorabia polskiej szkole gębę?

Jak to widzicie?

krotko- bo pracuję.

Dorabianie gęby- nie tylko szkole, ale -może przede wszystim nauczycielom i dyrektorom.

Też mnie trafia ,że muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem .

Piszę o tym do DS.

No u mnie chaos z powodu remontów, ale gdzie indziej w mieście spokój i cisza.

Mimo remontów to nawet próbne matury się odbyły, a wczoraj spotkanie z cyklu ciekawi ludzie, a dzisiaj próba Jasełka itd..

Ale żyję w napięciu, a nóż u mnie też coś ............ nie piszę, żeby nie zapeszyć

Dobry wątek !

Już kiedyś to próbowano robić z naszymi szkołami - specjalnymi...

Nawet nie tak dawno, bo rok temu, "rozrabiano" agresję w szkołach specjalnych - medialnie chwytające.

A to nie tak.

Podpisuję sie pod działaniami mającymi na celu "odrobienie" owej gęby !

dość poważnie traktuję pytanie. Nie chcę sobie pogawędzić - powinniśmy jednak wpłynąc na obraz szkoły. Widocznie codzienna praca nie wystarcza - trzeba jeszcze opowiadać o niej.

Przykre jest to, ze w budowaniu negatywnego obrazu szkoły wzięło udział MEN, wzięli "dziennikarze" oraz  - niestety - dziennikarze. Opinia publiczna zaś to niezwykle wdzięczny materiał do zmanipulowania

Poważnie odpowiadam, robimy swoje. To jest obecnie dorabianie gęby.

Dlatego wszyscy dyrektorzy żyją dziś w wielkim stresie. Czy można prasie odmówić wywiadu, komentarza, wypowiedzi?

Pytam na przyszłość.

Często dzwonią i chcą na gorąco o komentarz do wydarzenia, zapraszam do siebie bo przez telefon nie chcę no to piszą, ze odmówiłam komentarza. Prawda? prawda i co z tym zrobić.

już kiedys mówilismy o tym,ze nie promuje sie dobrego wizerunku szkoły...bo to nudne jest

poza tym,zapotrzebowanie społeczne idzie w stronę -winna szkoła...nic tak nie przynosi ulgi jak znalezienie usprawiedliwienia dla swoich porażek

i jeszcze jedno...gębę szkole dorabiaja również pseudonauczyciele,kulawi psycholodzy,pedagodzy,nie przgotowani do pracy,z łbami nabitymi teorią, spoufalajacy sie z uczniami na poziomie kumpelostwa...

jest czas na dzieciństwo,młodość,dojrzałość,starość itd...wieczni małolaci,czy to rodzice ,czy nauczyciele wprowadzaja chaos w wychowanie...

nie idzie byc normalnym w takich warunkach (mowie o młodziezy)...któz nie stanie sie wariatem,żyjąc z wariatem?...no..bronia sie przed tym niektórzy,fundujac sobie znieczulenie w postaci narkotyków lub alkoholu

zresztą...moze powiem cos co urazi niektorych...

czytając fora oświatowe,czesto mozna zalamac dlonie ...pierwsze co przychodzi na mysl to..."Boże,to nauczyciel?,dyrektor?"

no...czyli gębę dorabiaja nam i se sami dorabiamy

przeklejam do nas eny:-)

czyli Twoim zdaniem "poziom oświaty w Polsce stale się obniża. " - jest informacją obiektywną?

mamy coraz gorzej wykształconą młodzież, nieznającą języków i gorzej niż kiedyś wypadamy w PISa, nauczyciele gorzej pracują, warunki edukacji są gorsze?

nie czepiałbym się jednego zdania ... może nie jest to informacja obiektywna, ale pogląd, z którym obiektywnie zgodziłoby sie wielu.

 nie napisałem , ze się ze wszystkim zgadzam, ale w zalewie krytyki - ten głos jest dość wyważony , no i osoba zna się na tym, o czym pisze.. popieram uwagi w sprawie sprawdzianu po klasie VI - po co komu on? a jeśli ma być - to może z sensem? a te słynne szkolenia dla dyrektorów w OKE z procedur? istny horror..(i co roku ta sama nuda)

no tak, ale można w przedszkolu z tych samych dobrych klocków zbudować domek a można katapultę do burzenia zameczków kolegów;-)

jeśli głowna teza na tłusto wskazuje co chce nam przekazać autor to reszta klocuszków służy za dowody tezy - z góry załozonej

sprawdzian po szóstej jest w tej formie i miejscu niepotrzebny - ale czy on świadczy że oświata się stacza po równi pochyłej? 

No i własnie taka jakaś kampania wmawiania nam że tak jest mnie interesuje.

Obywatel się nie zna. Obywatel czyta że jest chaos:-)

A chaos to jest w głowie urzędników i autorów szukających sensacji kosztem szkoły

Gdy zaczynałam pracę w szkole wszystko było dla mnie jasne. Może wynikało to z tego, że byłam młoda i naiwna. Prawa, obowiązki, przepisy brzmiały dla mnie jednoznacznie.

A teraz to już sama nie wiem. Zresztą liczba wątków i często powtarzających się zapytań choćby na tym forum, świadczy jednak o pewnym zamieszaniu.

Ale przecież nie jest to wina szkoły ale systemu - tak sobie myślę.

Może nie jest gorzej, ale dobrze też nie.

Leży kształcenie nauczycieli. Bycia nauczycielem uczą teoretycy - takich lekarzy np. uczą lekarze, a nie teoretycy leczenia.

Konkursy na dyrektorów łatwo ustawić (są tajne). Dyrektorami zostają nie zawsze najlepsi, ale najlepiej ustawieni.

Nie ma zawodu dyrektora. Nikt sensownie nie kształci w byciu dyrektorem. Dyrektorzy to samoucy. Chwała im za to, ale musi to jakoś skutkować poziomem szkół.

No i ten system w którym dyrektor ma bardzo ograniczony wpływ na szkołę.

Jakoś to musi sie przekładać na chaos. Ale jeżeli już to szkoły upadły już dawno... Zresztą współczesna szkoła została wymyślona ze 200 lat temu. Może trzeba by ja zastąpić czymś innym?

różni dyrektorzy są, jacy - każdy widzi,moim zdaniem to dobrze,że są różni, bo w różnorodnosci tkwi też piękno.

  najwięcej szkody, moim zdaniem, robią ci, co do szkoly wpadają na chwilę - politycy różnej maści, dziennikarze itp.

a poza tym - może wreszcie ktoś nam uwierzy,że pracujemy i nie będzie chciał wciąż kontrolować?

A wszystko dlatego ...

Zgadzam się z jacolem

zobaczcie - sami to 100 razy mówiliście:

dobra szkoła

Polecam moją bo jest najlepsza, a jest najlepsza bo moja.

(Moi uczniowie też tak mówią)

to tak jak wszyscy kolejni MENi powtarzają: "moja reforma jest dobra bo jest dobra i moja";-)

to muszę sie Wam popodlizywać bo muszę mojego wciznąć gdzieś do liceum wiosną:-) kończy albowiem  gymnasion

znam kilka dobrych i bardzo dobrych w Łodzi

 i do mnie proszę - 2 x 9 staninowe chyba 4 rok z rzędu, 2 lata wczesniej nie wiedziałam, jakie... mamy... wyniki i że 9 to wspaniale, ale kogo to obchodzi!

Nawet dziekuję nie dostaliśmy, nawet całuj psa w nos, a dyrektor takiej szkoły to jest nikt. Tak czuję.

Marku tak

przy winku... i kominku - wieczorem...

;-))) - dziś - to Ania wyrabiała zaległości..., dziś parę trudnych rozmów (np. nauczycielka została nazwana głupią... nie wiem, co z tym zrobić... koleżanka zdecydowanie nie che być wychowawczynią...), a tu... hmmm trzeba będzie stanąć przed RIO... i posprzątałam sobie w gabinecie, by Trójca nie dostała zawału, gdy przyjdzie... - jeszcze trochę grosza do wydania, remoncik na karku... dalej się zmagamy. Sejf się popsuł.

Przed nami okna - zimową porą, bo lubimy zimę, wymieniamy je chyba w grudniu, a szpalety obrobią w ferie... a tu jeszcze mi się miesza w kadrach (żegnam anglistkę...), czeka mnie zmiana planu (ble...), bo dziewczyna rodzi, a tu konkursy trwają przedmiotowe... i - się toczy.

dobra? - bez przesady - zwyczajna normalna dyrektorka (niedawno ... byłam na 2 fajnych lekcjach, takich normalnych, takich zwyczajnie fajnych, nie wystrzałowych z fajerwerkami, ale świetnych komunikacyjnie... na francuskim i na niemieckim ;-)) miłe, nie?

PS. gdyby ktoś kiedyś chciał, mogę zrobić warsztaty z obserwacji lekcji, z technik pracy, z komunikacji, ze strategii, z kompetencji kluczowych... ;-))) (nie narzucam się, ale...)

ja jeszcze do tej "gęby dorabianej"

     Czytałam Was i tak mi się nasunęło....nie wiem, czy też tak macie, ale ja, zwykły pedagog stwierdzam( na swoim podwórku)...... patrząc na moją podstawówkę 550 dzieciaków......nie widzę tego, co mamy świetne( tzn.widzę ale jakoś inaczej) , że znam dzieciaki i one mnie, że przychodzą do mnie nawet ot tak sobie pogadać, że jak coś się dzieje złego to idą od razu do mnie, że nie mam problemu z uzywkami(żadnymi!!!!znaczy uczniowie - jakieś dwa lata ostatnie szczęśliwe pod tym względem), że rodzice przychodzą dobrowolnie najczęściej,że nawet ostnio jedna mama prosiła o konsultacje, bo syn w nocy nie chce spac sam, bo się boi itp.................................... ...................ale widzę przede wszystkim jakieś braki, to powinno byc tak a nie jest.

   Czy to urzędnicza machina tak działa?Że skontrolują ,wykryją coś o czym wiemy i walczymy z tym ale nam zarzucą,ze że takie cos istnieje?

Ostatnio poszła plotka,że zagosci u nas  ktos z ministerstwa i najpierw panika.....a pozniej analizowałyśmy z dyrekcją..mamy to,to i to.....wszystko zgodnie z tym co powinno być ..czemu pozwalamy sobie na nerwy, doszukiwanie się braków..i w sumie czekałysmy, a niech sie pojawią z ew. zarzutami będziemy walczyć......robimy to,co mamy robić.

wielłbąd

a ja wrócę do głownego wątku. Tworzone są "trójki". Ciekawe po co? Chyba tylko po to, zeby wizytator z KO i MEN odfajkowali, ze zrobili swoje. Pracuję w Zespole Szkół ponadgimnazjalnych (szkoła samochodowa i budowlana).. Policja niestety jest częstym gościem. w szkole.

Wczoraj sekretarka była na szkoleniu n/t pracy sekretariatu. I cóż sie dowiedziała. Pan prowadzący szkolenie poinformował, ze bez zgody rodziców (niepełnoletni) lub samego ucznia (pełnoletni) nie ma ona prawa udzielać żadnych informacji Policji. Pan chyba zapomniał o Kodeksie Postepowania Karnego. Sekretarka (?) nie ma prawa pozwolic Policji na zabranie pełnoletniego ucznia. To jakaś paranoja. A co do tego ma sekretarka? Od kiedy sekretarka rozmawia z Policją? Rozmawia z Policja dyrektor lub zastępca i pedagog. Sekretarka ma decydować?

Ale to mało. Też wczoraj. Zaznaczam nie jestem dyrektorem szkoły. Mamy pobicie  w szkole. Chłopak zabrany do szpitala, wezwana Policja. Zamiast wziąść świadków "za wszarz" po godzinie telefon z Policji z prośba o podanie danych sprawcy pobicia. Załamka

I tego samego dnia, ktos korzystając z małego zamieszania ukradł uczniowi komórkę. I co na to Policja? Skoro uczeń jest pełnoletni, niech się zgłosi do Komisariatu i zgłosi krazież. Załamka

dzis, w Dzienniku niebieskim... minister powiedział, że wizytator, który stwierdził, że po minięciu zaintereoswania medialnego trójki znikną ze szkoły - nadaje sie do zwolnienia.

nadaje nie nadaje ale zwolnią;-)

znaczy - gorliwy kurator zwolni

(wracają czasy dowcipów o górniku z kopalni Bytom?) "jo sie pytom?"

nie tylko szkoły do przeglądu.....

Minister gospodarki: przegląd kopalń i spółek zewnętrznych
http://wiadomosci.wp.pl/kat,64074,wid,8613460,wiadomosc.html?rfbawp=1164232141.900&ticaid=12baf 

nie możnaby tych  różnych przeglądów tak na bieżąco, bez tragedii robić???????

;-(