Forum OSKKO - wątek

TEMAT: W kontekście Gdańska
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ]
Marek Pleśniar26-01-2007 09:30:49   [#101]

no przecież ta sprawa jest bardzo nagłośniona a w Gdańsku nawet mocniej?

"Klinicyści i badacze przyznają, że wzrost zachowań samobójczych w zagrożonych populacjach spowodowany jest nie przez samo zamieszczenie w mediach wiadomości o samobójstwie, lecz przez pewien typ przekazów medialnych. I odwrotnie, pewien rodzaj przekazu medialnego może przyczynić się do zapobiegania zachowaniom samobójczym. Tym niemniej zawsze istnieje możliwość, że wskutek rozgłosu towarzyszącego samobójstwu pomysł samobójstwa może się komuś wydać „normalny”.

Częste powtarzanie się i ciągła obecność w mediach wiadomości o samobójstwach wywołuje i wzmaga zainteresowanie samobójstwem, szczególnie wśród dorastających i młodych dorosłych.

[ZAPOBIEGANIE SAMOBÓJSTWOM - PORADNIK DLA PRACOWNIKÓW MEDIÓW]

hanabi26-01-2007 09:46:36   [#102]

Marku

skąd masz ten poradnik?
Marek Pleśniar26-01-2007 11:42:29   [#103]

zobaczcie - media nie ominęły ani jednego błędu w tej sprawie

są bardzo winne kolejny mprzypadkom - moim zdaniem

 

Zalecenia dla mediów (Preventing Suicide - A resource for media professionals*)
   
   Co robić?
   
   1. Pracować razem ze specjalistami przez prezentacją informacji.
   2. Prezentować tylko informacje ściśle związane ze sprawą.
   3. Równocześnie przedstawiać alternatywę dla samobójstwa.
   4. Udostępniać informacje pomagające ludziom w trudnej sytuacji - np. telefony do ośrodków pomocy dla ludzi "nad przepaścią".
   5. Publikować i wyjaśniać przesłanki i przyczyny samobójstw, które maja nam ułatwić uchronienie od tego najbliższych.
   
   CZEGO SIĘ WYSTRZEGAĆ?
   
   1. Nigdy nie publikować zdjęć samobójców.
   2. Nigdy nie podawać szczegółów metody samobójstwa.
   3. Nie podawać ogólnych powodów samobójstwa w sposób wyraźny (jako wyjaśnienie, "tak.. zrobiła tak, bo...", które może przecież przyjać za właściwe następna osoba.
   4. Nie robić z samobójstwa sensacji.
   5. Nie używać religijnych i kulturowych stereotypów (jako wyjaśnienie).
   6. Nie wolno udowadniać winy.
   
   * Mental and Behavioural Disorders
   Departament of Mental Health
   World Health Organization
   Geneva 2000

Marek Pleśniar26-01-2007 11:46:27   [#104]

;-)

www.google.pl/

ZAPOBIEGANIE SAMOBÓJSTWOM - PORADNIK DLA PRACOWNIKÓW MEDIÓW

Marek Pleśniar26-01-2007 12:28:59   [#105]

ZOBACZCIE:

http://myslozbrodnia.blogspot.com/2006/11/szkodliwe-nieuctwo.html

Szkodliwe nieuctwo

Mam wrażenie, że większość dziennikarzy funkcjonujących w polskich mediach posiada wykształcenie średnie lub wyższe. Jak to się zatem stało, że najwyraźniej nikt z nich nie czytał powieści Goethego pt. "Cierpienia młodego Wertera"? A jeśli przerabiali tę lekturę, to czy nie słyszeli o tzw. efekcie Wertera, który polega na tym, że nagłaśnianie samobójstw wywołuje dalsze samobójstwa? Jest to zjawisko na tyle znane, że każde liczące się medium ma ściśle określony regulamin mówiący o tym, w jaki sposób informować o takich zdarzeniach. Tak jest na świecie. U nas, oczywiście, musi być inaczej.

W 2003 roku Światowa Organizacja Zdrowia wydała w Polsce broszurkę pod tytułem "Zapobieganie samobójstwom. Poradnik dla pracowników mediów."

W poradniku czytamy:

"Ogólnie rzecz biorąc, istnieje wystarczająco wiele danych aby przyjąć, że pewne formy niefikcyjnych doniesień prasowych i telewizyjnych o samobójstwach wiążą się ze statystycznie istotnym wzrostem liczby samobójstw; wydaje się, że ten wpływ jest najsilniejszy w odniesieniu do ludzi młodych."

Ostatnio pewna młoda osoba popełniła samobójstwo. Ciekawie wychodzi porównanie zaleceń WHO z polską praktyką medialną AD 2006.

Jak informować o samobójstwie
1. Trzeba za wszelką cenę unikać sensacyjnego rozgłosu w mediach wokół przypadków samobójstw, szczególnie wówczas, gdy zamieszana jest w nie jakaś znana osobistość. Informacje na ten temat należy ograniczyć do absolutnego minimum. (...) Trzeba dołożyć wszelkich starań, aby uniknąć przesady i wyolbrzymiania.(...) Tytuły na pierwszej stronie gazet nigdy nie są właściwym miejscem dla informacji o samobójstwie.


Każdy, kto był w Polsce w dniach następujących po samobójstwie Ani wie, że był to pierwszy news we wszystkich programach telewizyjnych i radiowych. Gazety nie były gorsze. Trzy przykłady poniżej.

Pierwsza strona SuperExpresu


Pierwsza strona Faktu


Druga strona Gazety Wyborczej


„2. Należy unikać szczegółowych opisów użytej metody samobójstwa i sposobu jej przygotowania.”

Prawie wszystkie media informowały, że Ania popełniła samobójstwo przez powieszenie a niektóre dodawały, że powiesiła się na skakance.

„3. Nie powinno się opisywać samobójstwa ani jako czegoś niewytłumaczalnego, ani też w sposób nadmiernie uproszczony. Samobójstwo nigdy nie jest skutkiem jednego czynnika czy zdarzenia.”

Wszyscy jednoznacznie wskazują, że jedyną przyczyną samobójstwa Ani było zachowanie jej "kolegów” z klasy i brak dyscypliny w szkole. Na pewno jest w tym wiele racji, ale czy to jedyne przyczyny? Czy Ty, szanowny czytelniku, popełniłbyś samobójstwo na miejscu Ani?

"4. Nie należy przedstawiać samobójstwa jako metody radzenia sobie z problemami osobistymi, takimi, jak bankructwo, oblanie egzaminu, czy molestowanie seksualne."

Bez komentarza.
_______

Profesjonalizm naszych mediów i nagłaśnianie tragedii dziewczyny z Gdańska daje już rezultaty:

Kolejne samobójstwo nastolatki

Poniedziałek, 6 listopada

"Lubuska policja ujawniła, że w piątek po południu w Sulęcinie - nieopodal swojego domu - powiesiła się 17-letnia dziewczyna.
Do dziś nie wiadomo dlaczego. Była dobrą uczennicą, nie miała kłopotów ani w domu ani w szkole. Nie pozostawiła żadnego listu."

beera26-01-2007 13:16:49   [#106]

Sprawa 14-letniej Ani: Czterej gimnazjaliści opuszczą schronisko

IAR, mp 2007-01-26, ostatnia aktualizacja 2007-01-26 12:52

Gdański sąd rodzinny zwolnił ze schronisk dla nieletnich czterech z pięciu gimnazjalistów, którzy są podejrzani o udział w molestowaniu 14-letniej Ani.

Zobacz powiekszenie
Fot.Damian Kramski / AG
26 października. Koledzy z klasy Ani idą na przesłuchanie
var rTeraz = new Date(1169813757484); function klodka (ddo) { if (rTeraz.getTime()>=ddo.getTime()) document.write(''); }
ZOBACZ TAKŻE
0-->
Chłopcy przebywali w ośrodkach od października, po tym, jak upokorzyli koleżankę w obecności całej klasy. Następnego dnia dziewczynka popełniła samobójstwo Według mediów, mieli oni udawać gwałt, a scenę tę zarejstrowali telefonem komórkowym.

Sąd podjął decyzję m.in. na podstawie opinii psychologów i wychowawców o chłopcach, nadesłanych ze schronisk w Gdańsku i Chojnicach, w których przebywają. W poniedziałek, z powodu braku tych materiałów, sąd przedłużył pobyt chłopców w schroniskach o kolejne trzy miesiące. Dzisiaj postanowił uchylić tę decyzję wobec czterech chłopców.

Dotychczas przed sądem przesłuchano ok. 20 osób, w tym kolegów i koleżanek Ani. W poniedziałek obrońcy i strona skarżąca obejrzeli film z wydarzeń w klasie, nagrany na telefon komórkowy przez jednego z gimnazjalistów. Zdaniem obrońców, 30-sekundowy film nie pokazuje scen molestowania, jedynie szkolne wygłupy. Rzecznik sądu Rafał Terlecki podkreślił, że jest to jeden z wielu dowodów, którymi dysponuje sąd.

Sprawa molestowania i samobójstwa Ani wstrząsnęła opinią publiczną. Do zdarzenia w klasie doszło 20 października ubiegłego roku. W związku z tragedią, do dymisji podał się dyrektor szkoły. Polonistkę, która opuściła klasę, komisja dyscyplinarna przy wojewodzie pomorskim, ukarała naganą z ostrzeżeniem.

Na wydarzenia w gdańskim gimnazjum natychmiast zareagował minister edukacji Roman Giertych, zapowiadając surowe kary dla młodocianych i ogłaszając w listopadzie program "Zero tolerancji dla przemocy w szkołach".
AnJa26-01-2007 14:27:40   [#107]
bez względu na wyrok, który kiedykolwiek zapadnie przetrzymywanie przez kilka miesięcy, bez zadnego własciwie uzasadnienia, tych chłopaków w schroniskuuważam za skandal

dla obserwacji psychologicznej potrzebnej do wystawienia opinii biegłego zwykle wystarcza mak. miesiąc  

zapobieganie mataczeniu? - jesli juz ktos mógł mataczyć to rodziny - a te pozostawały wolne

rodziny niewydolne ? a były jakies sygnały?

ktos tu napisał - nie róbmy z nich bohaterów - moga być czyms więcej -  ofiarami
Marek Pleśniar26-01-2007 14:35:02   [#108]

w tej chwili są jednocześnie winowajcami i ofiarami

niepotrzebne to było

jerzyk26-01-2007 18:07:32   [#109]

Współpraca z MEN

 
Konferencja prasowa Pana Mirosława Orzechowskiego, Sekretarza Stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej, w sprawie wniosku o odwołanie wojewody pomorskiego i rozszerzenia dochodzenia w łódzkim ZNP
(23.01.2007)

MEN wnioskuje o odwołanie wojewody pomorskiego i rozszerzenie dochodzenia w łódzkim ZNP

Minister Edukacji Narodowej Wicepremier Roman Giertych złożył na ręce Premiera Jarosława Kaczyńskiego wniosek o zdymisjonowanie wojewody pomorskiego za odmowę współpracy z Ministrem Edukacji Narodowej. Informując o tym na konferencji prasowej 23 stycznia 2007 roku Wiceminister Edukacji Narodowej Mirosław Orzechowski wyjaśnił, że wojewoda pomorski odmówił odwołania kuratora oświaty, który w sposób rażący nie wywiązał się ze swoich obowiązków w związku z tragedią, jaka w październiku 2006 roku wydarzyła się w Gimnazjum nr 2 w Gdańsku, gdzie zhańbiona przez kolegów w czasie lekcji uczennica po powrocie do domu popełniła samobójstwo.

Minister Orzechowski podkreślił, że wojewoda nie tylko odmówił odwołania kuratora, lecz później upoważnił go do przyjęcia postanowienia komisji dyscyplinarnej, która wydała dla dyrektora szkoły i nauczycieli jedynie kary upomnienia za to, co się w tej szkole wydarzyło. Wojewoda zrezygnował także z zaskarżenia tej sprawy i nie wnioskował o jej ponowne rozpatrzenie. „Nie może być tak, żeby wojewodowie odmawiali współpracy w tak rażących przypadkach, kładących się cieniem na polskiej edukacji” – wyjaśnił minister Orzechowski.

Roman K26-01-2007 19:30:37   [#110]

hmmm

a

i rozszerzenie dochodzenia w łódzkim ZNP (#109)

nie doszukałem się (kolejny raz czytając, czyżbym niedowidział?)

jerzyk26-01-2007 19:32:33   [#111]
niedoczytałeś bo wkleiłem część :-)
Ewa 1328-01-2007 18:17:29   [#112]
Sąd wypuścił na wolność czterech gimnazjalistów
Naszemiasto.pl 08:36                    Sobota, 27 stycznia 2007
 

Schroniska dla nieletnich opuściło wczoraj czterech z pięciu gimnazjalistów, zamieszanych w sprawę molestowania 14-letniej Ani. .................................................................................................
http://wiadomosci.wp.pl/kat,62194,wid,8705893,wiadomosc.html

 

Hołda: gimnazjaliści niesłusznie zamknięci w schronisku
PAP 18:35         Piątek, 26 stycznia 2007

Nie wiadomo, dlaczego sąd wypuścił tylko czterech z pięciu gdańskich gimnazjalistów, podejrzanych o molestowanie 14-letniej Ani, która później popełniła samobójstwo - uważa prawnik prof. Zbigniew Hołda z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Według niego, sąd rodzinny w ogóle nie powinien umieszczać gdańskich gimnazjalistów w schronisku. ............................................... http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,statp,cG93aWF6YW5l,wid,8705325,wiadomosc.html

Czterej gimnazjaliści z Gdańska zwolnieni do domu
PAP/IAR 12:10 (aktualizacja 14:16) Piątek, 26 stycznia 2007

Czterech z pięciu gimnazjalistów z Gdańska, podejrzanych o molestowanie seksualne 14-letniej Ani wyjdzie ze schroniska dla nieletnich - zdecydował gdański sąd. Chłopcy przebywali w placówkach od końca października 2006 r. ........................................................ http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,statp,cG93aWF6YW5l,wid,8704451,wiadomosc.html


 

Gaba28-01-2007 18:26:02   [#113]
ech media, media. Strach sie bać - nie chcę takiej 4 władzy.
Marek Pleśniar28-01-2007 19:41:25   [#114]

w związku z tym wszystkim zaprosiłęm do Miętnego świadka wszystkich tych wydarzeń

temat sobotni - 17 lutego w Miętnem:

Przebieg sytuacji kryzysowej dot. wydarzeń w Gimnazjum nr 2 w Gdańsku w październiku 2006r.
Krzysztof Sarzała, szef Centrum Informacji Kryzysowej w Gdańsku
.
Jakie przyjęto procedury postępowania w kryzysie, jak zaplanowano opiekę psychologiczną nad uczestnikami wydarzeń, przeszkody, wnioski.

Marek Pleśniar29-01-2007 05:35:39   [#115]

Lekcja prawdy

Gdańska tragedia podważa sens programu "Zero tolerancji".

Sąd, zwalniając czterech z pięciu gdańskich gimnazjalistów, potwierdził, że "Newsweek" miał rację, upominając się o sprawiedliwe potraktowanie tych dzieci. Obraz wydarzeń wyłaniający się z zeznań przed sądem odbiega bowiem od tego, co zapisała policja w protokołach przesłuchań i co przekazano opinii publicznej. Okazuje się, że nie było symulacji gwałtu.
Że dziewczynka już wcześniej wspominała koleżankom o myślach samobójczych. Że jeden z uwięzionych chłopców - Dawid - w ogóle nie uczestniczył w zajściu. Opinie psychologów też potwierdzają nasze racje: rekomendują oni karę poprawczaka w zawieszeniu, a w przypadku Dawida jedynie dozór kuratora.
Można by więc rzecz zakończyć optymistycznie: wszystkich nas poniosły emocje i pochopnie uznaliśmy dzieci za zbrodniarzy, ale już ochłonęliśmy i zaczynamy dostrzegać skalę ich win we właściwym świetle. Prawda zaczyna wypływać na wierzch.
Ale chyba komuś zależy, żeby nie wypłynęła. W kilka dni po naszej publikacji "Dziennik" donosił: "Chłopcy przyznali: dręczyliśmy Anię" i informował: "Dotarliśmy do zeznań, dzięki którym wiemy, co stało się na lekcji". To nieprawda. "Dziennik" dotarł do protokołów przesłuchań policyjnych - tych, których wiarygodność zakwestionowano przed sądem. Osoby zeznające w sądzie nie potwierdziły tej drastycznej wersji wydarzeń.
Nie posądzam kolegów z "Dziennika" o złe intencje. Myślę, że ktoś ich wpuścił w maliny. Ale kto? Tego nie wiem. Wiem jednak, że gdańska tragedia dostarczyła rządowi ideologicznych uzasadnień dla wprowadzenia restrykcji wobec młodzieży. Gdyby okazało się, że gimnazjaliści nie są bestiami, które trzeba okiełznać - wówczas program "Zero tolerancji" zacząłby się jawić jako to, czym jest w istocie: prymitywnym zamordyzmem naruszającym ludzką godność.

Wojciech Maziarski, zastępca redaktora naczelnego
Gaba29-01-2007 06:58:39   [#116]
Panie Wojtku, w kontekście złego mojego myślenia o mediach - chciałabym móc kiedyś porozmawiać ze osobami odpowiedzlnymi... może w roku 2008, w Miętnem...
Małgoś30-01-2007 16:10:25   [#117]

MEN: Za niska kara dla gdańskich nauczycieli

Trzech nauczycieli z Gimnazjum nr 2 w Gdańsku, do którego chodziła 14-letnia Ania, która popełniła samobójstwo, znów stanie przed komisją dyscyplinarną. Jak dowiedziało się RMF FM, resort edukacji uznał, że poprzednia kara była za niska.

Komisja dyscyplinarna przy wojewodzie pomorskim poprzednio ukarała nauczycieli naganą z wpisaniem do akt na 3 lata. W MEN uznano jednak, że wina byłego dyrektora, wychowawczyni i nauczycielki języka polskiego nie jest współmierna do kary. Także kuratorium oświaty uważa, kara jest zbyt niska. Kary grożą nie tylko tej trójce. Przed komisją staną także inni pedagodzy, którzy w tym dniu także opuścili uczniów i samych pozostawili ich w klasach. Najsurowsza kara, jaką mogą otrzymać, to zakaz wykonywania zawodu. (zyt, RMF FM)

beera30-01-2007 16:49:57   [#118]

Komisja dyscyplinarna przy wojewodzie pomorskim poprzednio ukarała nauczycieli naganą z wpisaniem do akt na 3 lata. W MEN uznano jednak, że wina byłego dyrektora, wychowawczyni i nauczycielki języka polskiego nie jest współmierna do kary.

 

nie rozumiem- ktos się odwołał od tej kary?

Bo chyba MEN nie może tak "o sobie" wyznaczac wielkości kary po przeprowadzonym postępowaniu?

Małgoś30-01-2007 17:04:10   [#119]

????

RMF: Za niska kara dla gdańskich nauczycieli

--> --> -->

Trzech nauczycieli z Gimnazjum nr 2 w Gdańsku, do którego chodziła 14-letnia Ania, znów stanie przed komisją dyscyplinarną. Jak dowiedział się reporter RMF FM, resort edukacji uznał, że poprzednia kara była za niska.

Komisja dyscyplinarna działająca przy wojewodzie pomorskim poprzednio ukarała nauczycieli naganą z wpisem do akt na 3 lata. W Ministerstwie Edukacji uznano jednak, że wina byłego dyrektora, wychowawczyni i nauczycielki języka polskiego nie jest współmierna do kary. Także kuratorium oświaty uważa, kara jest zbyt niska.

Innego zdania była nauczycielka, która odwołała się od orzeczonej kary. Tym samym nauczyciele jeszcze raz staną przed komisją. Okazuje się jednak, że kary grożą nie tylko tej trójce; przed komisją staną także inni pedagodzy z tej szkoły, którzy w tym dniu także opuścili uczniów i samych pozostawili ich w klasach. Zaznaczmy, że najsurowsza kara, jaką mogą otrzymać, to zakaz wykonywania zawodu. Dodajmy, że kuratorium oświaty przygląda się także temu, co dzieje się w szkole po powrocie gimnazjalistów, zwolnionych ze schroniska dla nieletnich. Nie wyklucza się, że chłopcy zostaną przeniesieni do innych klas, a 2 f zostanie rozwiązana. Decyzja w tej sprawie ma być znana w ciągu najbliższych tygodni.

Źródło informacji: RMF

http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/rmf-za-niska-kara-dla-nauczycieli-ani-z-gdanska,864850,2943

beera30-01-2007 17:18:31   [#120]
ciekawe
malmar1530-01-2007 17:52:30   [#121]
Pod linkiem wskazanym przez Małgoś są komentarze. Poczytałam i przez przypadek znalazłam informacje o "toksycznej szkole" w tym samym mieście. Jestem przerażona.
Małgoś04-02-2007 23:30:13   [#122]

teraz w TVN

niewiarygodne, jak wielką moc mają media...

szok

nie dlatego, że prawda jest inna, bo ja nie wiem jaka jest prawda,

ale że to samo zdarzenie można przedstawiać w dowolny sposób ...i za każdym razem bardzo wiarygodnie

hanabi05-02-2007 07:50:28   [#123]

życie dopisało dalszy ciąg

konkurs na stanowisko dyrektora tej szkoły wygrała pani wizytator z pomorskiego kuratorium, pozostali starujący odpadli ze względów formalnych, i niech tak zostanie-bez komentarza
Ewa 1305-02-2007 20:57:10   [#124]
to pewnie wysokie wymagania formalne były... pewnie kurs z nadzoru, no i może jakiś staż w KO... ciekawe... aż poszperam w internetku, by sprawdzić, czy wymagania wyższe niż w rozporządzeniu... czyżby pozostali kandydaci nie wiedzieli jakie dokumenty sa wymagane... ale pewnie jak ktos chce, by ktoś przegrał, to tak się i dzieje...
AnJa06-02-2007 08:17:57   [#125]
na pewno nic więcej niż w rozporządzeniu

to wcale nierzadkie, ze kandydaci nie składaja wszystkich dokumentów- a "fucha" umiarkowanie sympatyczna
Marek Pleśniar06-02-2007 08:54:22   [#126]
choć sympatyczniejsza jednak - ja wolę
AnJa06-02-2007 09:04:39   [#127]
w tym własnie gimnazjum?

no, nie wiem - i chodzi mi głównie o atmosferę wokół, a nie w samej szkole- bo tej nie znam

a jeśli jeszcze wyszłoby, że środowisko uważa odwołanie byłego za nieuzasadnione ...
Marek Pleśniar06-02-2007 09:10:45   [#128]

a, to co innego

generalnie przedkładam pracę dyrektora szkoły nad pracę urzędnika w urzędzie - niewazne jakim

nie lubię, brrrr i współczuję

AnJa06-02-2007 09:12:27   [#129]
a, to co innego:-)

chyba mam ochote jakiś czas pourzędniczyć- żeby nauczyć się cenić to, co mam
Gaba21-04-2007 13:04:41   [#130]

Poprawczak dla gimnazjalistów

 Katarzyna Wiatroszak 2007-04-20, ostatnia aktualizacja 2007-04-20 15:25:27.0

Pięciu chłopców z gdańskiego Gimnazjum nr 2, obwinianych o molestowanie Ani (dziewczynka popełniła później samobójstwo) czeka postępowanie poprawcze. Tak zadecydowała w piątek sędzia Hanna Ostaszewska, przewodnicząca Sądu Rodzinnego w Gdańsku

0-->
Sędzia mogła postępowanie umorzyć, zdecydować o rozpoczęciu wobec gimnazjalistów postępowania opiekuńczo-wychowawczego (mogłoby zakończyć się np. nadzorem kuratora albo pracami społecznymi) lub postępowania karnego. Zdecydowała się na to ostatnie rozwiązanie.

Pięciu gimnazjalistów, którzy przed sześcioma miesiącami mieli molestować swoją koleżankę z klasy, czternastoletnią Anię, prawdopodobnie trafi więc do zakładu poprawczego.

Dalsza część procesu prowadzona więc będzie w trybie postępowania poprawczego - karnego dla nieletnich. Po ponownym przeanalizowaniu dowodów, a także dopuszczeniu tych, które dotychczas nie zostały wzięte pod uwagę, sędzia zadecyduje o okresie, jaki powinni w zakładach poprawczych spędzić, lub o ewentualnym zawieszeniu wykonania wyroku.

Pierwsza rozprawa postępowania karnego odbędzie się 17 maja. Do tego czasu ma też zostać sporządzona opinia biegłych na temat stanu psychologicznego Łukasza (chłopca, który wciąż przebywa w zakładzie poprawczym). Bardzo pozytywna opinia może wpłynąć na jego wypuszczenie, w przeciwnym razie - chłopiec pozostanie w ośrodku aż do dnia wyroku. Pozostali czterej: Dawid, Arek, Michał i Mateusz, przed trzema miesiącami wrócili do swoich domów i szkoły i odpowiadać będą z wolnej stopy.

Katarzyna Wiatroszak
Marek Pleśniar30-04-2007 08:03:42   [#131]

15-latka z Gdyni popełniła samobójstwo. Jedna z wersji: uważała, że źle napisała egzamin gimnazjalny

1-->
Róża była uczennicą Gimnazjum nr 16 w Gdyni. Była lubiana w klasie. - Normalna kumpela - mówią o Róży jej znajomi z gimnazjum.

- Dobra uczennica. Żadnych kłopotów z nią nigdy nie było - dodają nauczyciele.

W minione wtorek i środę Róża jak tysiące innych uczniów w Polsce pisała egzamin gimnazjalny. Jego wynik jest brany pod uwagę przy rekrutacji do szkoły średniej - im wyższy, tym większa szansa na kontynuowanie nauki w renomowanej szkole.

Dzień po nim Róża pojawiła się w szkole pijana. Gdy nauczyciele zobaczyli, w jakim jest stanie, wezwali jej rodzinę. - Skierowano ją lekarza. Rozmawiał z nią psycholog. W szkole szybko pojawiła się babcia. Dziewczynka nie powiedziała, co się stało - mówi Irena Pancer, p.o. pomorskiego kuratora oświaty. - Potem matka zabrała Różę do domu. Według naszej oceny dyrekcja szkoły zachowała się prawidłowo.

- Byliśmy zaskoczeni - mówi proszący o anonimowość nauczyciel. - Nigdy nie spodziewaliśmy się po Róży, że może sięgnąć po alkohol. Pochodziła przecież z zupełnie normalnej rodziny. Matka, ojciec, młodszy i starszy brat. Żadnej patologii.

W piątek Róża nie zjawiła się w szkole. Gdy po południu nie było jej w domu, na poszukiwanie siostry wyszedł starszy brat. To on przed 17 odnalazł ciało. Róża wisiała w lasku kilkadziesiąt metrów od domu. Nie żyła.

- Na razie nie natrafiliśmy na list pożegnalny, który pomógłby w ustaleniu przyczyny samobójstwa - mówi nadkomisarz Maciej Kramp z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. - Wiadomo, że przyczyny targnięcia się na życie są zwykle bardzo złożone i pewnie tak jest w tym przypadku. Teraz mamy kilka hipotez. Wśród nich problemy w szkole.

Od soboty motywy samobójczej śmierci uczennicy stara się wyjaśnić również zespół powołany w Gimnazjum nr 16. W jego składzie jest m.in. psycholog. W następny poniedziałek, gdy uczniowie wrócą do szkoły po długim weekendzie, będzie z nimi rozmawiać o śmierci Róży. Możliwe, że uczniowie pomogą w ustaleniu przyczyny samobójstwa.

- Jeśli Róża uznała, że źle poszedł jej egzamin, na pewno z kimś o tym rozmawiała - mówi Pancer. - Wyników jeszcze nie ma. Chcę wierzyć, że nie to było powodem.

Irena Dzierzgowska, współautorka reformy oświatowej w rządzie AWS-UW: - Reformując oświatę, zastanawialiśmy się, czy dla 15-latka egzamin nie będzie za dużym stresem. Doszliśmy do wniosku, że dzieci w tym wieku od lat pisały egzaminy, np. zdając po ośmioklasowej podstawówce do liceum. Egzamin gimnazjalny jest ważny, jednak słabszy wynik nie przekreśla kariery. Uczeń może najwyżej mieć kłopoty z dostaniem się do renomowanego liceum, ale drzwi pozostałych nie są dla niego zamknięte.

W ciągu ostatnich sześciu miesięcy na Pomorzu odebrało sobie życie sześcioro nastolatków. Tragiczną serię zapoczątkowało w październiku samobójstwo 14-letniej Ani z Kiełpina.

Źródło: Gazeta Wyborcza
Małgoś30-04-2007 08:14:48   [#132]

ten egzamin to stres większy niż matura - może gminazjaliści ciut mniej przezywają "przed" ale, gdy uświadomią sobie , że źle im poszło, to reakcje są okropne

mature można poprawić, czsem Giertych pomoże, na niektóre uczelnie przyjmują jak leci, jest większy wybór dróg zyciowych no i odporność psych. u 19-latka jest duzo wyższa

a gimnazjalny egzamin to ..wyrok na całe zycie

moja Ola po każdym egzaminie rozmawiając przez telefon dzwoniła ząbkami o słuchawkę z nerwów mimo, że czuła się zadowolona, mimo, że matka psycholog, mimo, że od tygodni wciskalismy jej  do głowy, że najgorszy nawet wynik egzaminu gimnazjalnego nie zmieni faktu, że jest fajnym, dobrym i mądrym cżłowiekiem

......

w/g mnie głupio to wymyślono :-(

Gaba30-04-2007 08:21:44   [#133]

a ja myślę, że do relakasacji są niektórzy rodzice zdających ww. egzamin, to klasyczne objawy przenoszenia na dzieci swoich lęków i frustracji...

Pierwszą rzeczą która bym zrobiła - to wprowadziłabym zakaz kontaktu ze stresogennymi rodzicami... - Małgosiu, przecież to jest robudzanie zbiorowej histerii...

- nie dałam znać nawet mojemu Piotrkowi, że mi zależy, zależy mi bardzo, ale będzie miał to, na co sobie zasłużył i sam będzie za siebie odpowiadał. Nie chciał się uczyć - to jest jego wyłacznie sprawa, ktos do skórzanki musi iść.

Jak słysze o histeriach... to mi się samej flaki przewracaja, mamy dziewczynkę, która będziemy się starali skierowac do psychiatry - na każdą uwagę, nawet niewinną ... reaguje wymiotami...klasówki nie może napisać...

żyjemy sród stresu, jest on nieodłacznym elementem naszego zaszybkiego życia - my rodzice winniśmy wnosić pewien dystans ibudowac występ stałości.

Adaa30-04-2007 09:29:55   [#134]

zamiast latać i kombinowac z trójkami w szkołach nalezaloby zająć się kondycją psychofizyczną uczniów, rozszerzeniem pomocy psychologicznej nie tylko dla dzieci ale dla całych rodzin

dzieci są bardzo podatne na stres,coraz więcej patologii w rodzinach, brak czasu, pęd związany ze zdobywaniem, durne programy telewizyjne, wyścig szczurów, chaos niemal w każdej dziedzinie zycia itp

niedawno ukazał sie artykuł "odebrane dzieciństwo" - basen, angielski, muzyka, aerobik, lepsza szkoła,trening siatkówki, jazda konna, zajecia na pływalni itd. itp.

te dzieci, które maja tak wypełniony czas zyja w nieustannym stresie- bo maja byc wyjatkowe...a przecież geniusz rodzi sie raz na kilkadziesiat lat- nie da rady- nie moga byc nimi wszyscy

te dziecki, których rodziców nie stac na to - zazdroszczą, zyja w poczuciu ,że sa gorsze, bo ten wyścig nie dla nich...

do izby wytrzeźwień trafiaja 8 latki, co kiedys było nie do pomyslenia

trawa, dragi, alkohol...rodzicom wypadaja sznurki z rąk...no jak maja nie wypadac, kiedy do domu wraca sie tylko na nocleg

itd. itp.

pokolenie komunizmu, pokolenie JPII, a jak nazwie sie to pokolenie?

Majka30-04-2007 09:49:13   [#135]
dzieci sieci

Sami się tak nazywają. W necie jest ich świat.
Gaba30-04-2007 10:08:59   [#136]

komleksowa pomoc rodzinie... odpuszczenie sobie, danie luzu... uczenie radzenia sobie ze stresem, a nie naiwna wiara, ze jakoś to będzie... szkoła da radę, naprawi się, napisze se... i już działa twórczy logos.

Koszty przeobrażeń są zdecydowanie za wysokie.

- mamy podenerwowane, dzieciaki jeden kłębek nerwów... na człowieka wesołego, z dystansem patrzą wilkiem jak na głupola...

cynamonowa30-04-2007 12:29:28   [#137]

Różo, dlaczego to zrobiłaś?

Grzegorz Szaro 2007-04-30, ostatnia aktualizacja 2007-04-30 08:46

15-latka z Gdyni popełniła samobójstwo. Jedna z wersji: uważała, że źle napisała egzamin gimnazjalny

1-->
Róża była uczennicą Gimnazjum nr 16 w Gdyni. Była lubiana w klasie. - Normalna kumpela - mówią o Róży jej znajomi z gimnazjum.

- Dobra uczennica. Żadnych kłopotów z nią nigdy nie było - dodają nauczyciele.

W minione wtorek i środę Róża jak tysiące innych uczniów w Polsce pisała egzamin gimnazjalny. Jego wynik jest brany pod uwagę przy rekrutacji do szkoły średniej - im wyższy, tym większa szansa na kontynuowanie nauki w renomowanej szkole.

Dzień po egzaminie dziewczynka sięgnęła po alkohol

Dzień po nim Róża pojawiła się w szkole pijana. Gdy nauczyciele zobaczyli, w jakim jest stanie, wezwali jej rodzinę. - Skierowano ją lekarza. Rozmawiał z nią psycholog. W szkole szybko pojawiła się babcia. Dziewczynka nie powiedziała, co się stało - mówi Irena Pancer, p.o. pomorskiego kuratora oświaty. - Potem matka zabrała Różę do domu. Według naszej oceny dyrekcja szkoły zachowała się prawidłowo.

- Byliśmy zaskoczeni - mówi proszący o anonimowość nauczyciel. - Nigdy nie spodziewaliśmy się po Róży, że może sięgnąć po alkohol. Pochodziła przecież z zupełnie normalnej rodziny. Matka, ojciec, młodszy i starszy brat. Żadnej patologii.

W piątek Róża nie zjawiła się w szkole. Gdy po południu nie było jej w domu, na poszukiwanie siostry wyszedł starszy brat. To on przed 17 odnalazł ciało. Róża wisiała w lasku kilkadziesiąt metrów od domu. Nie żyła.

Przyczyny tragedii na razie nieznane

- Na razie nie natrafiliśmy na list pożegnalny, który pomógłby w ustaleniu przyczyny samobójstwa - mówi nadkomisarz Maciej Kramp z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. - Wiadomo, że przyczyny targnięcia się na życie są zwykle bardzo złożone i pewnie tak jest w tym przypadku. Teraz mamy kilka hipotez. Wśród nich problemy w szkole.

Od soboty motywy samobójczej śmierci uczennicy stara się wyjaśnić również zespół powołany w Gimnazjum nr 16. W jego składzie jest m.in. psycholog. W następny poniedziałek, gdy uczniowie wrócą do szkoły po długim weekendzie, będzie z nimi rozmawiać o śmierci Róży. Możliwe, że uczniowie pomogą w ustaleniu przyczyny samobójstwa.

- Jeśli Róża uznała, że źle poszedł jej egzamin, na pewno z kimś o tym rozmawiała - mówi Pancer. - Wyników jeszcze nie ma. Chcę wierzyć, że nie to było powodem.

Irena Dzierzgowska, współautorka reformy oświatowej w rządzie AWS-UW: - Reformując oświatę, zastanawialiśmy się, czy dla 15-latka egzamin nie będzie za dużym stresem. Doszliśmy do wniosku, że dzieci w tym wieku od lat pisały egzaminy, np. zdając po ośmioklasowej podstawówce do liceum. Egzamin gimnazjalny jest ważny, jednak słabszy wynik nie przekreśla kariery. Uczeń może najwyżej mieć kłopoty z dostaniem się do renomowanego liceum, ale drzwi pozostałych nie są dla niego zamknięte.

W ciągu ostatnich sześciu miesięcy na Pomorzu odebrało sobie życie sześcioro nastolatków. Tragiczną serię zapoczątkowało w październiku samobójstwo 14-letniej Ani z Kiełpina.
stan30-04-2007 14:26:18   [#138]
w wieku 14 lat (po siódmej klasie) ja i moi rówieśnicy zdawaliśmy egzaminy wstępne do liceum i technikum. Pierwszy raz byłem w duzym mieście.
Negatywny wynik - ewentualnie nauka w zawodówce. Piszę ewentualnie gdyż w drugim terminie mogło nie byc już miejsc nawet w zawodówce. Żadnych poprawek.
Dlaczego teraz życie musi być bezbolesne?
Adaa30-04-2007 15:06:21   [#139]

Dlaczego? bo inne czasy...

ja Ci powiem Stan co mi mówila moja babcia gdy byla swiadkiem gdy wydzieram pyska na córkę :

"przestań!, to inne czasy niz te , w których bylas wychowywana ty. Teraz na dzieciaka czeka ulica, narkotyki, róznej masci zboczeńcy...chetnych do przygarniecia uciekiniera , gdy ty nie przygarniesz cala masa. Ty, gdyby ci sie zachcialo zwiac z domu, moglas co najwyzej polazić po polach az ci tyłek zmarznie."

tyle moja babcia

cos tam dało mi to do myslenia...

-----------

Dlaczego teraz życie musi być bezbolesne?
 
Własnie chodzi o to,ze jest ono teraz bardziej bolesne dla mlodych bez wielu rzeczy, które ty Stanie musiales robić, a które bolesne były dla ciebie. Inne spektrum bolesnych rzeczy...rozszerzone.

Małgoś30-04-2007 15:08:16   [#140]

dzisiejsze zycie nie jest ani bolesne ani bezbolesne

ono jest po prostu ...niezdrowe

dawniej dzieci były wychowywane w dużo mniejszym pospiechu i większym spokoju, ich układ nerwowy nie był nadwyrężany wojna bodźców od niemowlęctwa: niemowlaczki w hipermarketach, gdzie hałas, jaskrawe kolory, światła itp. to dziś norma nawet w okolicach 22.00

dawniej świat dziecięcy był dość daleko od dorosłego dziś o pedofilach wiedzą nawet kilkulatki, tragedie i problemy dorosłych dotykają ich bezpośrednio,  a na dodatek dorosli bez litości obnażaja przed dzieciakami wszystkie swoje frustracje, załamania, lęki itp.

dawniej świat dzieci był uporządkowany - łatwo było zorientować się co białe, co czarne co dobre co złe, dziś wątpliwości paraliżują działanie

dawniej wierzono, że ważne co mamy w głowie a nie w kieszeni i na koncie

dawniej ufano bardziej szkole i nauczycielom - dziś słaby wynik w egzaminie czy w szkole to nie zawsze rzetelny wynik pomiaru umiejętności ucznia

dlatego dzieci miały lepsze warunki do kontrolowania stresu - nie jest prawdą, że go nie miały, ale że życie dawkowało im znośne porcje lęków, stresów itp. można było się z tym uporać, a na dodatek z mediów nie walono informacjami o kolejnym samobójstwie dziecka, lecz o o radosnym przekraczaniu planów;

w wolnych chwialach w TV dzieci podziwiały Tolka Banana a nie krwiożercze bestie z kreskówek, tworzonych przez socjopatów

dzieciom było lżej na duchu i czyściej w łepetynach

teraz jest im dużo ciężej - za żadne skarby nie oddałabym mojego ubozuchnego w dobra materialne dzieciństwa za to co teraz, mimo lego, disneylandu, barbie i internetu ;-)

 Gabo, myślę, że  ta Twoja uczennica, to nie jest nieznośna histeryczka (przeciez nie robi tych scen po to by rozkoszować się zainteresowaniem tłumów jak gwiazda na scenie - bo "pokazowość" i teatralność zachowania sa chrakterystyczne własnie dla zaburzeń histerycznych), ale prawdopodobnie dziecko owładnięte potęznymi lękami, z którymi ani ona ani jej matka sobie prawdopodonie nie radzą - nie rozumiem tego tonu potępienia i niechęci, przykro mi się to czyta - wspólczuję tej rodzinie, bo szkoła nie powinna reagować emocjami ale racjonalnie ...bez niechęci

PS. Boję się egzaminów gimnazjaklnych jako matka, nie pójdę z tym strachem do psychioatry bo mi nie pomoże ;-)

Boję się, bo moja Ola sprawdzian w 6 klasie napisała tragicznie słabo - nie dlatego, ze nie umiała (była jedną z lepszych ucznnic), ale dlatego, że nie ćwiczono z dziećmi zaczerniania kwadracików i ona pogubiła się w odpowiedziach, zamiast pisać wypracowanie mazała i kreśliła kwadraciki - po trzech latach przed gimnazjalnym smak tej porażki wrócił

Bardzo trudno jest koić lęki dziecięce - z dorosłymi strachami jest dużo łatwiej

Małgoś30-04-2007 15:12:28   [#141]

fajna ta  babcia Adyy :-)

hanabi30-04-2007 20:00:33   [#142]

ja też zazdroszczę babci

mądra kobieta
AnJa30-04-2007 21:08:00   [#143]
a wnuczka się wdała w babcię
Marek Pleśniar30-04-2007 21:14:45   [#144]

w kwestii zmian relacji;-)

byłem dziś w sklepie - w stoisku... no mon.. lowym

(popatrzeć czy wszystko w porządku)

 

no i w kolejce ustawiła się mama z bardzo "adehadowsko" zachowującym się chłopcem

i z nim komentowała - "o zobacz tu Lodowa - ta co ci opowiadałam"

a synek (ok 11 lat) - "dobra?"

AnJa30-04-2007 21:18:50   [#145]
własnie

i co mama - bo nie próbowalem, a słyszałem, że kiepska jest
Gaba30-04-2007 21:31:33   [#146]
kto jest dobry, mama?
AnJa30-04-2007 21:35:10   [#147]
o lodową pytam, mama mnie ewentualnie jako ekspert obchodzi
Gaba30-04-2007 21:36:20   [#148]
bo myślałam, ze mamy chcesz spróbować!
Małgoś30-04-2007 21:37:48   [#149]
sałata w monopolowym???!!!
AnJa30-04-2007 21:38:16   [#150]
towarzyszacej 11.latkowi z adhd???
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ]