Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Praca dzieci
strony: [ 1 ]
beera11-10-2002 16:15:25   [#01]

Malgosia poddała mi świetną mysl- rzeczywiscei warto, zeby dzieciaki jakoś zapracowały na buty kolegi.

 

Powiedzcie- znacie jakies sposoby na zarobienie przez maluchy z klas IV-VI pieniędzy?

Wychodzę na imprezę dniowonauczycielową ale ciagle mi te buty w glowie :-)

Małgoś11-10-2002 16:30:48   [#02]
Prawdziwa aukcja róznych smiesznych i powaznych rzeczy - prowadzona przez uczniów na wzór aukcji prawdziwych (z młotkiem o blat) - zbierając pieniądze na dzieci biedne sprzedaliśmy za niezłe kwoty nawet kosmyk włosów polonisty i krawat matematyka, osobisty klucz do WC i mnóstwo innych rzeczy
Loteria - dzieci przynosza drobiazgi, przygotouja losy i na dużej przerwie przy muzyce sprzedaja losy np. po 1 zł.
Kiermasz maskotek i amuletów wykonanych przez dzieci.
Kiermasz książek(LEKTUR0 JUZ "wyczytanych"
Zbieranie żołędzi do ZOO


Prac fizycznych nie polecam, bo dzieci (i rodzice) mogą to odebrac jako karę
Marek Pleśniar11-10-2002 16:50:58   [#03]

hmm.. kara?

może starajmy się jednak nie kojarzyć pracy z karą i własnie zachęcajmy do prac także fizycznych (rzecz jasna lekkich, typu porządkowego np.)

Warto by decyzję o pracy powziął samorząd uczniowski. Nie narzucać im na siłę lecz wskazać możliwość.

Natomiast środowisko - wiejskie przecież - nie jest być moze jeszcze tak zepsute jak w mieście i prace chętnie wykona, np:

  • Nie ma tam u Was jakiegoś biznesmena lokalnego, któremu trzeba posprzątać teren fermy czy jakiś? Tylko go nie płoszcie oficjalną osobą dyrektorki! Może jakas nauczycielka pójdzie na akcję:-)
  • A może wykonajcie w Waszej pracowni komputerowej prace graficzne dzieci, ślicznie je oprawcie,
  • może zróbcie kartki świateczne i niech społecznosć je kupi zamiast gotowych?
  • albo fajne figurki z gipsu czy jakiejś masy malowane recznie - np na choinkę

Na pewno takie ozdoby choinkowe zawisną między innymi w domu sprawcy od butów:-))

RomanG11-10-2002 17:08:33   [#04]

resocjalizacja poprzez pracę

Tak to proponuję nazwać. Nie jest to absolutnie żadna kara!
Prace społecznie-użyteczne na rzecz społeczności lokalnej - to inna nazwa zgodna z zasadami sztuki pedagogicznej.

Zadośćuczynienie. Tak narzekamy jako społeczeństwo, iż sądy bardzo rzadko stosują ten wymóg wobec przestępców. W szkole można tym bardziej.

A może zobowiązać samorząd uczniowski lub samorządy klasowe, aby same wyszukały sobie pole do społecznego działania. Rola dyrektora wtedy sprowadza się do doradzenia obszarów poszukiwań, akceptacji (lub nie) pomysłów, organizacji pracy.
A jaki dodatkowy skutek: wychowawnie ku samodzielności.
Marek Pleśniar11-10-2002 17:14:49   [#05]

unikałbym 2 słów i tym samym czynów

"resocjalizacja" (bo skojarzenia zupełnie innego rodzaju - większość dzieci nie ponosi wimy za te buty - czemu je do społeczeństwa przywracać - one w nim są?)

i "zobowiązać" - bo wtedy praca staje się karą.

a pracować jak najbardziej! Z przekonania, z chęci zadośćuczynienia, wynagrodzenia upokorzenia koledze, wykazania z nim solidarnosci i niechęci do poniżających czynów które go spotkały.

MICHAŁ11-10-2002 20:37:05   [#06]

praca jako kara

Interesujący pomysł - jak to się nazywało ?

Aaaa - już sobie przypomniałem, było na historii.

Archipelag Gułag !

micha

Małgoś11-10-2002 20:56:51   [#07]

Micha - usiadłeś na sacrum

Micha, a to się nazywa ...profanacja. Masz taki przymus wew.?

.....Potrafisz sobie wyobrazić tę masę ludzkich istnień, którą pochłonął Archipelag Gułag?....

Pomyśl o nich, zanim użyjesz podobnych faktów do ironizowania i szydzenia z rozmów uczestników forum.

MICHAŁ11-10-2002 23:11:48   [#08]

profanacja

Nie manipulowałbym ludzką śmiercią tylko dlatego, że nie potrafię czytać ze zrozumieniem.

W Archipelagu też resocjalizowano ludzi pracą - często za mniejsze przewinienia niż nasikanie do buta. A Ci od wykrywania... na nich też nie było siły.

Z życzeniami dystansu

micha

MICHAŁ11-10-2002 23:13:30   [#09]

odpowiedzialność zbiorowa

już tu o tym napisał Ojciec Dyrektor
Małgoś12-10-2002 09:56:36   [#10]

MICHO, KRZYCHO, FELO

jeśli nie w góry to przynajmniej do lasu lub parku...kontakt z naturą oczyszcza mysli z plugawości a ciało ze znużenia.... przytul sie Krzysiu Misiu do Przyrody
...może odnajdziesz własciwe proporcje między tragedią zamęczonych na śmierć a imprezą rozrywkowo-dobroczynną dl dzieci ze szkoły podstawowej

to nie jest przyjemne?
ta świadomość, że jesteś out?
dlatego tak przejaskrawiasz odmiennośc swoich sądów?
wolisz łudzić sie, że to Ty odrzucasz forum?
ale wciąz tu jesteś...to znowu kolejny przymus wew.?

smutne...
...jak  ktoś zagubiony i zmarznięty w srodku nocy zaglądasz  przez okna do ciepłego domu, gdzie płonie ogień na kominku, ludzie się cieszą, rozmawiają, są razem...a Ty chodzisz wokół domu i nie możesz znaleźć drzwi...aż zniechęcony, bezsilny i zły zaczynasz rzucać kamieniami w okna ... wtedy zatrzaskują się okiennice...i nie widać juz nawet światła...
...jesteś out...

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]