ja chyba jestem tępy :)

sprawa wygląda następująco:

rzewa

dzięki bardzo teraz wiem jak się do tego zabrać, ale moi nauczyciele po PST są bardzo zdziwieni tym przepisem mimo że pracują u mnie od 93 r.

Teraz muszę wyskrobać wypowiedzenie zmieniające.

pisaliśmy w tym wątku

myslę, ze nie będzie żadnego spadku w tabeli

tak jakoś czuję...

ad. SN i obniżonej płacy

mam taką wątpliwośc- a co na to PIP? Czy mozna pracownikowi obnizyć wynagrodzenie? Kwalifikacje ma, mianowany jest, pracuje pewnie sumiennie od ok. 30 lat, osiąga sukcesy, uczniowie i rodzice go szanują (tak sobie gdybam...;)) i co? Z dniem tym i tym - jest Pan/Pani inaczej opłacana? A co na to konstytucja?

To tylko głosne rozważania, ale może warto się nad tym teraz zastanowić, a nie w sądzie?

I jeszcze jedno, gdzieś już o tym była mowa. Że np. Ko daje zgodę na zatrudnienie naszego nauczyciela (tu nie ma kwalifikacji, np. do historii), ale uczy 16 godz. j. polskiego, bo ma kwalifikacje. Ktoś sugerow, że 4 godz. historii ma płacone jako stazysta (bo bez kwalifikacji), a 16/18 jako mianowany (lub dyplomowany).

Czy mozna praconikowi płacić z dwóch róznych tabel zaszeregowania? Czy można mu dzielić wynagrodzenie? PIP chyba by się z tym nie zgodziła.

Grażyna,

a dlaczego nie można?

rzewa

przeciez wiesz,  ze nie mozna jesli jest to praca o tym samym charakterze

a n-l biologii i n-l geografii, to praca o tym samym charakterze

jeszcze powiem tak:

takie podejście, to falandyzacja prawa i aczkolwiek Falandysza lubilam i cenilam bardzo nie podoba mi się to tańczenie na linie w przypadku szkoły.

nie

??

powtarzam- dwie umowy na pracę o tym samym charakterze  są niezgodne z przepisami.

Praca biologa i geografa to praca na stanowisku NAUCZYCIELA to praca o tym samym charakterze.

Nie ma tu nic do rzeczy, czy on jest po matematyce, czy po geografii

nie zapędzajmy się w ślepy zaułek- kurcze

nie, nie pozwalam ;)

:))))

......

a szczerze- wolalabym bysmy jednomyslnie przeciwstawiali się KO w tym względzie- moze stąd ten upór?

radca prawny (mój-więc mu wierzę;)) twierdzi, że nie mozna dać nauczycielowi dwóch umów. Dlatego zrodziło się moje pytanie: Czy można nauczycielowi dzielic wynagrodzenie (np. mianowany + stażysta), wg mnie nie mozna. Co więc stanie się we wrzesniu (jak zabraknie specjalistów do każdego przedmiotu w szkołach, a z tym się trzeba liczyć?).

WQiem, dzielę włos na czworo i wybiegam do przodu "co by było, gdyby..., ale to gdyby będzie prędzej niż sądzimy, bo czas szybko zleci...

nie- dla mnie nie dzielisz

ponieważ zgadzam się z Tobą, uwazam, ze powinnismy się za to wziąć

moje nauzycielki z ciężkim sercem podpisały wypowiedzenie zmieniające warunki płacy.

na spotkaniu ZZ myła o tym mowa, wysłano tysiące listów do ministra, który ma zająć stanowisko w tej sprawie po konsultacjach z ministrem finnsów (mam ogromną nadzieję, że stanowisko bedzie z korzyścią dla nauczycieli).

martwi mnie tylko fakt, że ZZ tak późno wzięły się za tą sprawę. czy wszystkie bolączki muszą być załatwoane tuż przed dzwonkiem?

z debaty przedwczoraj:

Również w sprawie postulatu ZNP, dotyczącego utrzymania wynagrodzeń przez nauczycieli będących absolwentami SN po 31 sierpnia 2006 r., minister nie zajął stanowiska, zapowiedział jedynie podjęcie decyzji po dogłębnej analizie tego problemu.

zostawiono ten problem w szkołach

właśnie