Forum OSKKO - wątek

TEMAT: MEiN a ekolodzy - kto potwierdzi?
strony: [ 1 ][ 2 ]
Marek Pleśniar17-03-2006 18:44:07   [#51]
 jak mogą podli!? psuć piwo?
AnJa17-03-2006 18:48:44   [#52]
no- naczytali się, ze na Patryka tylko zielone - to leją

likieru nie - bo wyszłoby za drogie
AnJa17-03-2006 18:56:40   [#53]
nie - to MUSZĘ!!!

nasz p.o. K.O.:


                  " Szanowni Państwo
                   D Y R E K T O R Z Y
                   szkół i placówek
                   w województwie podlaskim

Szkoły i placówki oświatowe są instytucjami wolnymi od działań politycznych.

Ze względu na to, że wiele stowarzyszeń i organizacji zwraca się do szkół z propozycjami prezentowania swoich poglądów, zamierzeń i planów przekazuję prośbę Ministra Edukacji i Nauki i również proszę Państwa, aby rozważnie i ostrożnie postępować podczas takich spotkań.

Dyrektorzy i nauczyciele podejmują ciekawe, ważne i konieczne ze względu na prawidłowy oraz nowoczesny przebieg procesu kształcenia i wychowania inicjatywy społeczne i obywatelskie. Jest to potrzebne, a jednocześnie wymaga dużej odpowiedzialności od rad pedagogicznych.

Uwrażliwiam i przypominam, że szkoły i placówki są zobowiązane do zapewnienia dzieciom i młodzieży bezpiecznych warunków edukacji, prowadzących do kształtowania dojrzałego stosunku do współczesnych wydarzeń."


Dla mnie to p.o. mógłby tak być nim i być... za tak udaną impresję na temat pisma Pana Ministra.
Aczkowiek obiektywnie przyznaję, że Panu ministrowi chyba o cus inszego chodziło.
Marek Pleśniar17-03-2006 19:03:59   [#54]
odnoszę wrażenie że urzędnicy lekko zawstydzeni tym co muszą przekazywać;-)
Wojciech Tański17-03-2006 19:15:46   [#55]
MiC!
Ja tylko podałem przykład działania w innym duchu niż powoływanie NWI, a nie remedium na problemy wychowawcze. Działania jednego z tysięcy mozliwych. Ale konkretnych, programowych i bliskich mojemu sposobowi postrzegania pracy wychowawczej. Wolę, żeby pieniadze były przeznaczane na konkretne programy, a nie na instytucje.
Z Addą 2 razy się nie zgadzam, a raz zgadzam :-))))
Nie zgadzam się, że takie programy spowodują wstręt do rodzenia dzieci. Sama napisałaś, że ilość ciąży nie zmalała. ;-))) Ja pracuję w środowisku, gdzie problemem są między innymi niechciane dzieci. Będę się upierał, ze podobne programy, wsparte innymi działaniami, na przykład, przepraszam za wyrażenie, edukacją seksualną, mogą zmniejszyc ilość takich dzieci.
Nie zgadzam się z Addą, ze istnieją "jedyne sensowne recepty". ;-))))
Zgadzam się natomiast  z zaproponowanymi przez Addę receptami. :-))0
Myślę, że  słusznych jest jednak wiele.
Trudno, klepnę swoją mantrę. Nic z tych pojedyńczych sensownych skąd inąd działań, jesli nie są emanacją spójnego systemu. Systemu, w którym każdy wie co do niego należy i na kogo oraz w jakim zakresie może liczyć.
Adaa17-03-2006 19:26:54   [#56]

Myślę, że  słusznych jest jednak wiele

napisałam,na wszelki wypadek "itp";-)))

Z Addą 2 razy się nie zgadzam, a raz zgadzam :-))))

ja sie na dwa razy nie godzę;-)

Wojciech Tański17-03-2006 19:59:09   [#57]
No dobrze... Zaliczam "itp..", czyli wychodzi raz... ;-)))
Ale raz to się chyba wolno nie zgodzić... Choćby jako Advocatus Diaboli... ? ;-)))
beera23-03-2006 11:21:48   [#58]

mamy efekty:

Uczniowie z warszawskiego ogólniaka im. Cervantesa przeprowadzą dyskusję wolności słowa i prawach człowieka

0-->
Po liście wiceministra edukacji Jarosława Zielińskiego, w którym ostrzegał przed wpuszczaniem do szkół organizacji, które "atrakcyjne hasła pacyfistyczne, ekologiczne i antywojenne" mogą wykorzystywać do szerzenia "szkodliwych treści wychowawczych", dyrekcja warszawskiego LO im. Cervantesa nie zezwoliła na panel dyskusyjny o wolności słowa i prawach człowieka. - Nigdy nie wiadomo, czy w jego trakcie nie mogłoby paść coś, co naraziłoby naszą szkołę na konieczność składania wyjaśnień u władz - tłumaczyła Joanna Malawska, dyrektor liceum.

Wczoraj licealiści, którzy na debatę chcą zaprosić m.in. Katolicką Agencję Informacyjną i prof. Magdalenę Środę, zdecydowali, że zorganizują dyskusję, ale poza szkołą. - Teraz będzie jeszcze ważniejsza, bo okazuje się, że nie wszędzie można głośno o wszystkim mówić - mówią maturzyści Aleksandra Postek i Kamil Skowroński.

Joanna Malawska też przyjdzie na uczniowską dyskusję. - Tak, jestem konformistką. Choć uważam, że powinno się wychowywać także przez dyskusje na różne tematy, to nie mam już sił tłumaczyć się ze swych poglądów przed ludźmi, którzy mnie nie rozumieją. To, co wydarzyło się w mojej szkole, powinno ministrowi dać do myślenia: dyrektorów można stłamsić, ale młodzieży ust zamknąć się nie da - mówi dyrektorka Cervantesa.
syrenka23-03-2006 11:30:49   [#59]

Czy można wykorzystywać dzieci w rozgrywkach między dorosłymi?

Czym różni się metoda pani dyrektor od "Idź, powiedz tatusiowi, że mamusia się jeszcze gniewa"?

Marek Pleśniar23-03-2006 11:33:25   [#60]

debata powinna się odbyć - żeby można było tej młodziezy spojrzeć w oczy. Szkoda że dyrektorka od razu jej nie obroniła - choć rozumiem że nie ma łatwej sytuacji. Ocenianie tego na odległość niewiele tu da.

W każdym razie świetnie że młodzież się nie dała.

beera23-03-2006 11:38:49   [#61]

trochę racji w tym jest, syrenko

pewnie ta dyrektorka mogła nie odwolywać panelu.

Z drugiej strony, list ministra jest czyms, co dyrektorowi  miesza w głowie...

Kazde rozwiazanie, ktore by przyjęła mogloby byc złe- prawda?

z drugiej strony:

Dorosli podejmując decyzje wobec młodziezy sądzą, ze te ich decyzje są ostatecznym wyrokiem, a zapominają, ze maja do czynienia z ciut mlodszymi dorosłymi ludxmi, którzy chcą podejmowac wlasne decyzje.

Ogladałam program i suchałam mlodziezy- byli niezadowoleni z postawy dyrektora szkoły, nie sądze by wychowawcze bylo, to, co się tam stalo

Efekt jest taki, ze na spotkanie, ktore organizują przyjda wszyscy uczniowie z przekonaniem, że walczą o jakąs sprawę- i pewnie rzeczywiscie walczą

syrenka23-03-2006 11:48:48   [#62]

Co z podstawówkami? Tam dzieci się nie postawią - musi to być dyrektor.

Co z gimnazjami? Tam dzieci nie postawią się mądrze - musi to być dyrektor.

Marek Pleśniar23-03-2006 11:50:04   [#63]

nic nie musi dyrektor:-) Nie jest jego rolą "stawianie się". Ma organizować mądrze proces wychowawczy i dydaktykę, tudzież dbać o dziurawe rynny.

syrenka23-03-2006 11:53:11   [#64]
No a gdy żeby organizować ten proces mądrze, trzeba przeciwstawić się głupocie?
Marek Pleśniar23-03-2006 11:55:10   [#65]

na codzień nie ma jakiejś szczególnej potrzeby tego typu

przychodzi dyrektor, pilnuje planu zajeć, robi dokumenty, pracuje z zespołami

nic nadzwyczajnego, żadnej walki, frontu, partyzantki nawet żadnej:-)

syrenka23-03-2006 11:56:19   [#66]
Potrzeba partyzantki może niebawem okazać się potrzebą chwili ;-)
Marek Pleśniar23-03-2006 12:05:33   [#67]
no:-)))) Zgadzam się z Przedmówczyni prognozą:-)
AnJa23-03-2006 12:13:19   [#68]
ponieważ lubię się czepiac, to z przyjemnością:

- kiedys byłe w małej podstawówce - nawet jak miałem swoje zdanie, to nie miałem szans by je wypowiedzieć,

- potem byłem w gimnazjum - wciąz miałem swoje zdanie, miałem okazję je wypowiedzieć i wypowiadałem - w efekcje miałem przerąbane i ja i szkoła,

- teraz jestem w liceum - mam swoje zdanie i je wypowiadam - najczęsciej przez telefon czy przy wódce, kiedy ktoś chce ode mnie usłyszeć co myslę (widowiskowa akcje miałem tylko raz)

co z tego?

o moim liceum w Polsce nikt nie słyszał, a wojewodztwie wiedzą, że takie jest
o Cervantesie nawet ja słyszałem
z przyjemnością bym poczytał o tym jak dyrektor takiej szkoły tłumaczył się z tego, że pozwolił dorosłym i niemal dorosłym uczniom na dyskusję o ideach

a poczytałbym i nawet pooglądał

numer: demonstracyjnie okazuję swoje pełne dystansu posłuszeństwo wobec władzy jednocześnie manifestujac prywatnie wyznawany system wartości znam, lubię , stosuję
beera27-03-2006 14:47:20   [#69]

o i nowosci:


0-->
Ministerstwo Edukacji przygotowuje wyjaśnienie listu do kuratorów, w którym wiceminister Jarosław Zieliński ostrzega, że "hasła pacyfistyczne, ekologiczne, antywojenne bezkrytycznie przyjmowane przez młodzież niosą w sobie w rzeczywistości szkodliwe treści wychowawcze".

- Wersje wciąż się zmieniają. Wiceminister Jarosław Zieliński nanosi poprawki. Ostateczną wersję zamieścimy na naszej stronie internetowej - mówi Mieczysław Grabianowski, rzecznik MEN.

List, w którym wiceminister zalecał ostrożność w zapraszaniu do szkół stowarzyszeń i organizacji, wywołał dużo zamieszania.

W warszawskim liceum Cervantesa dyrektorka nie pozwoliła uczniom na debatę o wolności słowa i prawach człowieka. W Bielsku-Białej działacze Forum Młodych PiS zrobili nagonkę na Klub Gaja (organizację ekologiczną, która zachęca uczniów m.in. do zbierania makulatury).

- Ministerstwo nie chce ograniczać wolności słowa w szkołach. Są one jak najbardziej miejscem wymiany poglądów i debat, jednak dalekich od polityki i indoktrynacji - mówi Grabianowski.
adamm29-03-2006 07:58:46   [#70]
 

Kraj

PAP, msu /06:16

Ulotki dla gejów na szkoleniu dla uczniów

"Gazeta Wyborcza": Ulotki "Żyj namiętnie, kochaj się bezpiecznie" w listopadzie ubiegłego roku trafiły do uczniów, którzy przyszli do krakowskiego magistratu na szkolenie o zapobieganiu AIDS.

Ulotki przedstawiają obnażonych mężczyzn i informują o zabezpieczaniu przed AIDS za pomocą prezerwatyw.

Ulotki wyłożono  na stole wraz z innymi materiałami do szkolenia. Dostarczyło je tam stowarzyszenie Lambda Kraków, które współorganizowało imprezę. Ze względu na ich treść prezydent miasta Jacek Majchrowski przerwał szkolenie. Krakowscy urzędnicy tłumaczyli, że wpółorganizatorzy szkolenia mogli przynosić własne materiały.

 

A moherowy minister jakieś infantylne liściki wysyła..........

AnJa29-03-2006 16:24:52   [#71]
http://www.mein.gov.pl/menis_pl/listy_ministra/list_280306.php

Bez tego nigdy bym sie o Lednicy nie dowiedział.

Jak dożyjemy października pewnie sie i o pielgrzymkach maturzystów na Jasną Góre dowiem z panaministrowego pisma.
zgredek29-03-2006 16:26:55   [#72]

wkleję aktywny

http://www.mein.gov.pl/menis_pl/listy_ministra/list_280306.php
zgredek29-03-2006 16:31:42   [#73]

niedługo listy pana ministra będzie można wydać w postaci książki:

"Oświata i moje listy do niej"

;-)

jzzg29-03-2006 19:24:48   [#74]
Podobno za tzw. komuny była indokrynacja. Czy tylko za komuny i czy "była"?

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]