Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Nowi kuratorzy
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ]
Konto zapomniane13-03-2006 15:36:33   [#51]

a co w łódzkiem?

Czy ktos wie, kiedy rozstrzygna sie sprawy kadrowo-kuratoryjne w Łodzi?

 

Pozdrawiam

Anka K19-03-2006 10:05:54   [#52]
A co w Katowicach? Czy ktoś wie, kto kandyduje?
AnJa19-03-2006 10:34:14   [#53]
własnie - a w podlaskim?

bo nowy konkurs mamy:-)))

ciekawe, czy prze wyborami się wyrobią...
Anka K19-03-2006 10:40:45   [#54]
Może zdążą przed wyborami, może nie... A potem znowu odwołania i nowe konkursy...
Marek Pleśniar19-03-2006 15:18:02   [#55]

no, u nas już szast prast i po wszystkim:-)

http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34309,3219212.html

http://ww6.tvp.pl/2900,20060317316468.strona

Gaba19-03-2006 15:24:30   [#56]
a w Krakowie co... Dziennik pisał, że jest 3 kandydatów wszyscy z KO... - kiedy konkurs, bo to zaczyna być ciekawe nawet!
Wertykal20-03-2006 21:44:02   [#57]

W Rzeszowie znów sie dzieje... :-))

http://miasta.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,3224573.html

Bój o stanowisko kuratora oświaty nabiera rumieńców

 Małgorzata Bujara 20-03-2006 , ostatnia aktualizacja 20-03-2006 20:13

Większość kandydatów odpadła już na pierwszym etapie, bo nie złożyli wymaganych dokumentów

0-->
Marek Soja od prawie trzech lat jest dyrektorem wydziału nadzoru kształcenia ponadgimnazjalnego i ustawicznego w podkarpackim kuratorium. Pracuje tu od 14 lat. Wcześniej był dyrektorem szkoły w Tyczynie. Z zawodu jest nauczycielem historii. Gdy w lutym wojewoda podkarpacki ogłosił konkurs na stanowisko podkarpackiego kuratora oświaty, postanowił wystartować. - Uważnie przeczytałem ogłoszenie, zebrałem komplet dokumentów i złożyłem je w wymaganym terminie - opowiada.

Konkurs na kuratora składa się z dwóch części. Pierwsza jest czysto formalna, komisja bada dokumenty złożone przez kandydatów, druga zaś merytoryczna. Soja był zdziwiony, gdy dowiedział się, że nie został dopuszczony do drugiego etapu.

W konkursie wystartowało jedenastu kandydatów. Do drugiego etapu zakwalifikowało się tylko pięciu. Pozostałych odrzucono po analizie dokumentów: - Mnie zarzucono, że nie przedłożyłem dokumentów potwierdzających siedmioletni staż pracy w zawodzie, w tym co najmniej trzyletni na stanowisku wymagającym sprawowania nadzoru pedagogicznego. Tymczasem w ogłoszeniu nie sprecyzowano, że trzeba takie dokumenty przedstawić. Zostało natomiast zaznaczone, że trzeba to szczegółowo opisać w życiorysie, co też zrobiłem - tłumaczy Soja.

Czy inni kandydaci, którzy podobnie jak Soja odpadli, doczytali się w ogłoszeniu, że trzeba takie zaświadczenia złożyć? - Przyznam, że nie. Być może jeden z fragmentów można było tak zinterpretować. Gdyby było to wyraźnie zaznaczone, złożyłbym taki dokument, nie ma problemu. Nawet mam taki w domu - mówi anonimowo inny z wyeliminowanych kandydatów.

W ogłoszeniu o konkursie precyzyjnie zostało wypisane, jakie inne dokumenty trzeba dołączyć, m.in. dyplom ukończenia studiów wyższych magisterskich, akt nadania stopnia nauczyciela mianowanego lub dyplomowanego, aktualne zaświadczenie lekarskie wydane przez specjalistę medycyny pracy. Jest także ogólne sformułowanie "inne dokumenty potwierdzające posiadane kwalifikacje i doświadczenie zawodowe".

- Odpowiadając na ten wymóg, dołączyłem zaświadczenia o ukończeniu kursów kwalifikacyjnych, studiów podyplomowych itp. - tłumaczy Soja.

Joanna Budzaj, rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego broni decyzji komisji konkursowej. Tłumaczy, że treść ogłoszenia jest zgodna z wzorem zawartym w rozporządzeniu ministra edukacji o konkursach na kuratora. - Oferty kandydatów powinny zawierać dokumenty potwierdzające posiadane przez nich doświadczenie zawodowe. Do dokumentów tych należą m.in. świadectwa pracy, zaświadczenia wystawione przez aktualnego pracodawcę, karty oceny pracy nauczycieli lub opinie - wylicza Budzaj. Pytana, dlaczego w takim razie w ogłoszeniu nie ma tak precyzyjnych zapisów, odpowiada, że nie było takiej potrzeby, bo to jest oczywiste.

- Komisja dokonała nadinterpretacji zapisów w ogłoszeniu. Czuję z tego powodu dyskomfort. Nie pozwolono mi zaprezentować się w części merytorycznej konkursu. Dlatego wystąpię do wojewody o jego unieważnienie - zapowiada Soja.

W rozporządzeniu ministra edukacji w sprawie konkursów na dyrektora czytamy, że wojewoda zarządza ponowne przeprowadzenie konkursu m.in. w przypadku nieuzasadnionego odrzucenia oferty.
cierpliwa26-03-2006 18:38:49   [#58]

Eli nie masz racji

Eli w Łodzi nie awansował wicekurator ale zgodnie z procedurą pełni obowiązki łódzkiego kuratora oświaty po odwołaniu poprzedniego kuratora, do czasu wyłonienia Nowego w wynku konkursu.
kasiek26-03-2006 20:01:36   [#59]

Wskazany na kuratora - podkarpackie [GW]

Spośród pięciu kandydatów na podkarpackiego kuratora oświaty komisji konkursowej najbardziej spodobał się przemyślanin Maciej Karasiński

0-->
Konkurs na stanowisko podkarpackiego kuratora oświaty dobiegł końca. Wczoraj prace zakończyła komisja, która po przesłuchaniu pięciu starających się wyłoniła kandydata na to stanowisko. Wskazany został Maciej Karasiński z Przemyśla. Kuratora ostatecznie powołuje wojewoda, ale wcześniej kandydaturę zaopiniować musi minister edukacji.

Do konkursu zgłosiło się jedenaście osób. Sześć z nich odpadło po wstępnej, formalnej analizie dokumentów. Wśród piątki, która została dopuszczona do drugiego etapu, był tylko jeden kandydat z Rzeszowa, Andrzej Szymanek. Pozostali są z innych części regionu. - W drugim etapie konkursu kandydaci prezentowali koncepcję realizacji zadań nadzoru pedagogicznego oraz organizacji i funkcjonowania kuratorium oświaty - informuje Joanna Budzaj, rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego.

Maciej Karasiński, zwycięzca konkursu, ma 48 lat. Pracuje w Urzędzie Miasta w Przeworsku. Pełni tam od sześciu lat funkcję sekretarza. Z wykształcenia jest historykiem, ukończył studia podyplomowe z zakresu zarządzania oświatą na Uniwersytecie Śląskim. W latach 1991-1996 był wizytatorem i zastępcą dyrektora wydziału nadzoru pedagogicznego w przemyskim kuratorium oświaty. Potem został kierownikiem referatu edukacji w Urzędzie Miasta w Przemyślu. Od dziesięciu lat jest instruktorem szachowym w domu kultury w Przemyślu.

Działacze PiS z Rzeszowszczyzny spodziewali się, że wygra Szymanek. - Myślałem, że jednak w końcu to wysokie stanowisko w administracji państwowej otrzyma ktoś z naszego terenu. Do tej pory niemal wszystko bierze Przemyśl. Nie podoba mi się to. Ale o to, dlaczego tak się dzieje, trzeba pytać posła Kuchcińskiego - powiedział nam jeden z nich.

Poseł z Przemyśla Marek Kuchciński, szef podkarpackiego PiS, nie chce jednak komentować wyboru kuratora oświaty: - Nie angażuję się w sprawy dotyczące wyborów osób na stanowiska w administracji państwowej, jestem posłem, a nie członkiem rządu - ucina rozmowę Kuchciński.

W sprawie wyboru kuratora jest też jeszcze jedna zagadka. Jeden z kandydatów na to stanowisko, Marek Soja, który odpadł w pierwszym etapie, zażądał od wojewody unieważnienia konkursu. Uważa, że w ogłoszeniu nie zostały precyzyjnie wskazane dokumenty, które należy złożyć. - Ten protest nie wstrzymuje procedury konkursowej - mówi rzecznik Budzaj.
fisz228-03-2006 12:01:01   [#60]

A efekt jest taki:

Oprotestowany kurator oświaty

 ask 27-03-2006 , ostatnia aktualizacja 27-03-2006 19:28

- Wygrał najsłabszy kandydat. Wola partyjna okazała się ważniejsza niż wiedza - tak o wyborze nowego kuratora mówi Alfred Kopeć, szef nauczycielskiej "Solidarności" na Podkarpaciu.

0-->
Maciej Karasiński, sekretarz urzędu miasta w Przeworsku w piątek został wskazany przez wicewojewodę podkarapckiego na stanowisko kuratora oświaty na Podkarpaciu. W poniedziałek jego kandydaturę oprotestował jeden z nauczycielskich związków zawodowych. - Wysłaliśmy do ministerstwa pismo, w którym protestujemy przeciwko wskazaniu przez wicewojewodę Dariusza Iwaneczkę osoby, naszym zdaniem nie gwarantującej zmian i poprawy jakości pracy podkarpackiego kuratorium - wyjaśnia Alfred Kopeć.

Protestów nie wyklucza także podkarpackie ZNP. - Mamy wątpliwości, co do prawidłowości przebiegu całej procedury konkursowej. Ale o ewentualnych protestach zadecydujemy w najbliższą środę - zapowiada Ryszard Grędys, prezes ZNP w Rzeszowie.
Anka K29-03-2006 21:08:52   [#61]
W Katowicach wygrał polonista z prywatnego LO w Krakowie. Konkurs odbył się dzisiaj. W radiu o 20.00. podano informację. Wiecie coś więcej?
danucha29-03-2006 22:09:42   [#62]

podniosę

bo też jwstem zainteresowana ,a nic nie słyszałam
Anka K30-03-2006 07:24:07   [#63]

Kandydatem na Śląskiego Kuratora Oświaty jest Artur Dzigański, dyrektor krakowskiego liceum niepublicznego. W środę został wybrany przez komisję konkursową spośród siedmiu kandydatów

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,3245423.html

norbert30-03-2006 08:33:56   [#64]

nowi kuratorzy

a co z kuratorem w Szczecinie?
slos30-03-2006 10:52:31   [#65]
Wojewoda chce go odwołać, ale jest członkiem sejmiku, więc pewnie dotrwa do jesieni.
Konto zapomniane30-03-2006 13:00:35   [#66]

A w Świętokrzyskim...

... kuratorem został Janusz Skbiński dotychczas wicedyrektor Zespołu Szkół Zawodowych w Starachowicach.
Majka30-03-2006 15:53:47   [#67]
Kontrowersje wokół wyników konkursu na kuratora.
http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255,3245380.html

Jacek Wołowiec, którego kandydaturę odrzucono z powodu braku podpisu pod życiorysem, protestuje przeciwko werdyktowi komisji. - Musiał się podpisać, to oczywiste - twierdzą w urzędzie wojewódzkim. - Dajcie mi na to wykładnię prawną - żąda Wołowiec.

Jacek Wołowiec wysłał wczoraj do urzędu wojewódzkiego odwołanie od wyników wtorkowego konkursu na świętokrzyskiego kuratora oświaty, który wygrał Janusz Skibiński ze Starachowic, członek PiS. Wołowcowi, przez wielu uważanego za najważniejszego kontrkandydata, komisja nie dała nawet szansy na prezentację. Wykluczono go z konkursu, bo nie podpisał się po swoim życiorysem. - Przeczytałem dokładnie regulamin konkursu, spełniałem wszystkie warunki, dostarczyłem wymagane dokumenty: w tym list motywacyjny, zaświadczenie o niekaralności i zgodę na przetwarzanie danych z moimi podpisami. Nie zależy mi już na tym stanowisku, lecz jestem ciekaw uzasadnienia. W państwie prawa musi był podstawa prawna, która pozwoliła na odrzucenie moich dokumentów - mówi Wołowiec.
Gaba30-03-2006 15:58:01   [#68]
Dzigański? no to ładne jajeczka... wielkanocne... polonista...
beera30-03-2006 16:04:08   [#69]

matko

Wykluczono go z konkursu, bo nie podpisał się po swoim życiorysem

cynamonowa30-03-2006 16:07:43   [#70]
a gdyby po mgr postawił kropkę..........? :)))
AnJa30-03-2006 16:10:36   [#71]
odwlony by był

wiceminister polonistą jest

chyba, ze to podwójny magister - wtedy mgr. chyba jest uprawnione:-)
Gaba30-03-2006 18:43:44   [#72]
Ależ! Można pisać kropke po magistrze - może nie zawsze, ale są jak najbardziej uzasadnione przypadki.
dhausner30-03-2006 18:47:49   [#73]
Ja też odpadłam z kokursu na dyrektora liceum przez nie podpisanie C.V. ale to było w 1996r. matko jażeśmy się wtył cofnęli.
Anka K08-04-2006 08:01:40   [#74]

Kraków prawie ma kuratora.

Józefa Rostworowskiego orzekła komisja zajmująca się wyborem nowego szefa małopolskiej oświaty.
W ciągu najbliższego tygodnia wojewoda w porozumieniu z ministrem edukacji narodowej mianuje go na stanowisko kuratora.

Józef Rostworowski, dyrektor wydziału kadr i pragmatyki zawodowej nauczycieli w Małopolskim Kuratorium Oświaty, jako jedyny z trójki kandydatów pozytywnie zaliczył etap sprawdzania dokumentów pod względem formalnym. Pozostałe dwie kandydatury komisja odrzuciła. Obie ubiegające się o stanowisko panie złożyły skargę do wojewody, który jednak nie stwierdził uchybień w trybie konkursowym.

http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,3268513.html

jeannette08-04-2006 08:08:11   [#75]

http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,3265492.html

Kuratorem łódzkiej oświaty zostanie Anna Zbidi, siostra znanego polityka PiS i działaczka partii braci Kaczyńskich - dowiedziała się "Gazeta".

1-->

Do konkursu na kuratora zgłosiło się dziesięć osób. Są wśród nich dyrektorzy znanych szkół, wysocy urzędnicy oświatowi i radni. Jest też Anna Zbidi - osoba szerzej nieznana, zarówno w łódzkich szkołach, jak i na salonach politycznych.
Ustaliliśmy, że Zbidi jest siostrą łódzkiej posłanki Prawa i Sprawiedliwości Małgorzaty Bartyzel. Polityk PiS: - Pani poseł wielokrotnie chwaliła się, że jej siostra startuję na kuratora. Mówiła, że rozmawiała już o tym z ministrem edukacji i wojewodą. Do głosowania na siostrę namówiła już cztery osoby z komisji.
Potwierdziliśmy te informacje w Urzędzie Wojewódzkim. Posłanka Bartyzel zabiegała o poparcie dla Anny Zbidi. Nie mówiła jednak, że protegowana to jej siostra.
- Startuję na kuratora, aby wykorzystać swoje doświadczenie - mówi Anna Zbidi. Przyznaje, że to jej pierwszy tak poważny konkurs. Dlaczego zdecydowała się dopiero teraz? - Od czasu do czasu człowiek powinien zmieniać pracę. Inaczej rdzewieje - odparła.
Zbidi (57 lat) jest szeregowym pracownikiem Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. Wcześniej pracowała w kilku szkołach - była bibliotekarką, uczyła historii i muzyki. Prowadziła też chór i pisała "z doskoku do fachowych opracowań edukacyjnych". Nie pamięta jednak, do jakich tytułów. W latach 90. była dyrektorem szkoły podstawowej przy ul. Kadłubka, a ostatnio pracę w OKE łączyła ze stanowiskiem zastępcy dyrektora policealnego studium... kosmetycznego. Od kilku lat należy do PiS.
- Rzetelna i pracowita. Szkoda tylko, że patrzy na rzeczywistość przez ideologiczne okulary. Podoba się jej pomysł Narodowego Instytutu Wychowania i godziny policyjnej dla uczniów - mówi o kandydatce koleżanka z pracy.
Zbidi zapewnia, że nic nie wie o lobbingu siostry-posłanki. O konkursie rozmawiała z nią raz: - Powiedziałam, że startuję, siostra odparła: "masz rację".
- Od wielu lat pracuję na własny rachunek. Nie mogę być poszkodowana tylko dlatego, że mam w rodzinie znaną osobę - przekonuje.
Małgorzata Bartyzel zaprzecza, że wydeptuje ścieżki w urzędach w sprawie siostry: - W mojej sytuacji byłoby to niezręczne.
Posłanka nie ma jednak wątpliwości, że Anna Zbidi jest świetnym kandydatem na kuratora: - Ma wysokie kwalifikacje i osiągnięcia. Choćby takie: szkoła, którą kierowała, należała do najlepszych w Łodzi. Gdy z niej odeszła, podupadła.
W konkursowej komisji zasiada dziewięć osób: po dwie z ministerstwa edukacji, od wojewody i marszałka województwa, po jednej z oświatowych związków. Każdy kandydat przedstawia swój pomysł na edukację i odpowiada na pytania. W poprzednich konkursach wygrywały osoby popierane przez partie rządzące.
Organizator konkursu - Urząd Wojewódzki - nie ujawnia nazwisk kandydatów. Zwycięzcę poznamy prawdopodobnie 12 kwietnia.
Obecnie funkcję kuratora pełni Marian Przybylski, po tym jak wojewoda odwołała w lutym Jerzego Posmyka kojarzonego z lewicą.
Viola208-09-2006 18:25:05   [#76]

Śląski kurator

w katowicach mamy Kuratora - Marian Drosio
Marek Pleśniar08-09-2006 18:31:30   [#77]

"Gdy z niej odeszła, podupadła."

:-))))))))))))

bogda408-09-2006 18:57:17   [#78]

artykuł "o podupadłej "

 to staroć niesamowita, teraz ważą sie losy Pani Beaty F. i tak do końca nikt nie wie, czy zostanie kuratorem.
fredi08-09-2006 20:20:08   [#79]
ódź: Wojewoda zatwierdziła Beatę Florek na kuratora oświatyWojewoda łódzki Helena Pietraszkiewicz zatwierdziła kandydaturę Beaty Florek na stanowisko kuratora oświaty. Ostateczna decyzja w tej sprawie należy jednak do ministra edukacji Romana Giertycha. (EB, PAP)
Leszek08-09-2006 20:34:28   [#80]

UoSO - Art. 30. 1. Kuratora oświaty powołuje i odwołuje wojewoda w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw oświaty i wychowania. W przypadku odwołania kuratora oświaty wojewoda, z dniem odwołania kuratora, powierza pełnienie jego obowiązków wicekuratorowi oświaty.

 

pozdrawiam

fredi08-09-2006 20:43:13   [#81]
to moje to z prasy
fredi08-09-2006 20:45:36   [#82]
- Aż się boję cieszyć. Życie pokazało już, że nie wystarczy wygrać konkursu, by zostać kuratorem - przypomina Beata Florek, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 203 przy ul. Pomorskiej w Łodzi, która konkurs na kuratora wygrała wczoraj już drugi raz.

Pierwszy wygrała w czerwcu, bo PiS nie dogadał się z LPR co do wspólnego kandydata. Kuratorem jednak nie została, bo konkurs unieważniła Helena Pietraszkiewicz, wojewoda z PiS. Powód? Niedopuszczalne - zdaniem wojewody - zachowanie przedstawicielki MEN w komisji konkursowej, która najpierw zarzuciła kilku kandydatom plagiat prac konkursowych [nie chodziło o Florek], a następnie oświadczyła, że Roman Giertych i tak nie zaakceptuje zwycięzcy.

Decyzja wojewody wywołała burzę. - Unieważniła konkurs, bo nie wygrał przedstawiciel PiS. Niech sama wyznaczy kandydata i przestanie stwarzać pozory, że szuka najlepszego - grzmiał Sylwester Pawłowski, łódzki poseł SLD. A Krystyna Szumilas (PO), szefowa sejmowej komisji edukacji, przypominała, że kurator powinien stać na straży jakości kształcenia, a nie interesu swojej partii.

Wczoraj Beatę Florek i pięcioro innych kandydatów na kuratora przesłuchiwała ponownie 11-osobowa komisja (po dwóch przedstawicieli MEN, wojewody i sejmiku województwa, po jednym - oświatowych związków).

- Florek zdobyła sześć głosów, najwięcej - poinformował przewodniczący komisji Ireneusz Rymanowski.

Pięć pozostałych oddano na popieraną przez LPR Teresę Łęcką, dyrektorkę Szkoły Podstawowej nr 164. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że na faworytkę partii Romana Giertycha głosowali zgodnie przedstawiciele jego resortu, wojewody i "Solidarności".

Komisja czekała wczoraj na dziewięcioro kandydatów (tylu zakwalifikowało się do finałowego etapu konkursu), ale Edward Chudzik, wizytator kuratorium związany z PiS poinformował, że się wycofuje, a Jadwiga Beda, prawicowa radna w sejmiku i Leszek Surosz, były kurator popierany przez "S", po prostu nie przyszli. Wcześniej z konkursu odpadła Dorota Szafran, wicedyrektor wydziału edukacji Urzędu Miasta Łodzi. Zapomniała zapewnić na piśmie, że nie toczy się wobec niej żadne postępowanie dyscyplinarne, a tego wymaga regulamin.

Zwycięzcę konkursu powołuje na kuratora wojewoda w porozumieniu z ministrem. Z reguły to formalność. Florek woli jednak poczekać i dopiero wtedy przyjmować gratulacje.

Rymanowski zapewnia, że tym razem nic nie zakłóciło przebiegu konkursu. - Niezwłocznie poinformuję o tym wojewodę, reszta należy do niej - mówi przewodniczący komisji.

Ale na biurkach Heleny Pietraszkiewicz i Romana Giertycha już wkrótce pojawi się pierwsza skarga. - Nie podoba mi się, że w komisji zasiada prezes związku zawodowego, a sekretarz tego samego związku startuje na kuratora. Poinformuję o tym wojewodę i ministra - zapowiedziała Jadwiga Beda. Nie chciała powiedzieć, kogo konkretnie dotyczy jej skarga, według naszych informacji - Beaty Florek.
slos20-09-2006 13:27:05   [#83]
W Szczecinie rozstrzygnięcie "konkursu" będzie 21.09.
beera20-09-2006 13:47:00   [#84]

a mnie ciekawi jaki kurator łódzki przybędzie na Kongres

:)

Ewa 1321-09-2006 17:08:41   [#85]

w Szczecinie

 

http://bip.szczecin.uw.gov.pl/bip/chapter_8345.asp 

NOWY KURATOR OŚWIATY
(czwartek, 21 września)

Maciej Kopeć - wicedyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcacych nr 7 (XIII LO) w Szczecinie, został wybrany przez komisję konkursową nowym zachodniopomorskim kuratorem oświaty. Przedstawił najciekawszą i najpełniejszą, według komisji, koncepcję rozwoju zachodniopomorskiej oświaty.

W konkursie wzięli udział:

  •  

  •  

  •  

  •  

  •  

  •  

  •  

Konkurs składał się z dwóch części – pierwsza to ocena zawartości merytorycznej, druga – rozmowa kwalifikacyjna. Do drugiego etapu zakwalifikowały się cztery osoby.

Wojewoda Zachodniopomorski Robert Krupowicz powoła Maciej Kopcia na stanowisko kuratora po uzyskaniu akceptacji wyboru od Ministra Edukacji.

fredi21-09-2006 20:36:35   [#86]
szkoda, że nie ma obowiązku publikowania takiej koncepcji.
sońka21-09-2006 20:45:49   [#87]
ciekawe co na to minister
a ma być w Szczecinie w sobotę
Tera21-09-2006 20:51:25   [#88]
No, no ciekawie nam się zapowiada.....
Ewa 1321-09-2006 21:21:42   [#89]

opowiem Wam jak było.... bo się "załapałam"...

Ty też będziesz sońka?... To może się jakoś odnajdziemy w tym "tłumie" uprzywilejowanych".....

a tak na marginesie fredi .... to też chciałabym przeczytać taką koncepcję...

beera21-09-2006 21:24:19   [#90]

w zasadzie to pewnie, to samo, co w Lublinie

a więc bierzecie udział w wiecach wyborczych LPRu?

fiu fiu

Ewa 1321-09-2006 21:33:52   [#91]

nie do końca musi być tak samo, bo spotkanie w Gdańsku różniło się od tego w Lublinie...

beera21-09-2006 21:35:21   [#92]

pewnie innym kfiatkiem;)

tak, czy tak- chyba wszyscy sobie zdajemy sprawę, ze to wyborcze mitingi- czy tylko ja się domyslam?

;))

Ewa 1321-09-2006 21:39:02   [#93]

Wicedyrektor LO XIII - najlepszego ogólniaka w kraju, wygrał konkurs na zachodniopomorskiego kuratora oświaty. Musi jeszcze tylko zyskać akceptację ministra edukacji.

(...) Nowy kurator przede wszystkim zamierza promować dobre placówki i dobrych nauczycieli. Uważa, że ważne jest pokazywanie pozytywnych przykładów, które skłonią innych do bardziej wytężonej pracy. Przyznaje, że utożsamia się z działaniami Romana Giertycha. Jego zdaniem mają one logiczne uzasadnienie.

Pierwszych zmian można jednak spodziewać się w samym urzędzie.(...)

Kopeć podkreśla, że system oświaty jest mu doskonale znany. Sam uczy historii od 19 lat, ale tradycje nauczycielskie w jego rodzinie sięgają XIX w. Zaczynał w zawodówce i przeszedł przez wszystkie rodzaje szkół. W wyborach parlamentarnych startował na posła z ramienia PiS-u. Wcześniej działał w KPN-ie.


http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,34939,3634790.html

beera21-09-2006 21:40:46   [#94]

ooo
z Pisu jest

Zola21-09-2006 21:50:47   [#95]
fiu, fiu, czyli mamy nadal pracę z uczniem zdolnym, a wyniki sprawdzianów i egzamnów będą nadal na szarym końcu
Marek Pleśniar22-09-2006 00:26:12   [#96]

Musi jeszcze tylko zyskać akceptację ministra edukacji

utożsamia się z działaniami Romana Giertycha. Jego zdaniem mają one logiczne uzasadnienie

beera22-09-2006 06:49:40   [#97]

może sie okazac, ze deklaracja tego typu niedługo wręcz UNIEMOZLIWI bycie kuratorem oświaty

:)))

( a swoją droga jakoś mi to przypomina podpisywanie lojalki)

Marek Pleśniar22-09-2006 06:58:31   [#98]
mi też
Ewa 1323-09-2006 13:45:40   [#99]

Jestem już po spotkaniu z Panem Ministrem...

było przemówienie Pana Ministra - krótko na temat najnowszych zmian i kierunków dzialania... a potem pytania dyrektorów - poruszono temat szkolnictwa zawodowego (Pan Minister był zaskoczony, że nie ma problemu z naborem), algorytmu naliczania subwencji, dokształcania i doskonalenia nauczycieli, ramowych planów nauczania - pod kątem przedmiotu matematyka, wagarowania uczniów - nieobecności usprawiedliwianych przez rodziców, orzecznictwa - rozp.o wczesnym wspomaganiu, NI dla przedszkolaków, matur, krajowych standardów edukacyjnych...

a na koniec biełyje rozy dla każdej z pań...

Całe spotkanie trwało 1,5 godziny

Marek Pleśniar23-09-2006 16:48:05   [#100]
a dla panów koniak?
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ]