Forum OSKKO - wątek

TEMAT: ptasia grypa
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ]
LiAn07-03-2006 18:37:04   [#101]
właściwie to może iść w drugą stronę:))
AnJa07-03-2006 18:39:32   [#102]
no, jak będziemy tak pierzakowi we łbie mącić to się wk... i nigdzie nie pójdzie

czego także sobie i Wam życzę
osia07-03-2006 18:48:02   [#103]
ja tam już wysłałam i niech się dzieje wola nieba, zebrania dla rodziców nie było. zadzwoniłam do sanepidu, gdzie pani myśli bardzo podobnie do mnie na tamat zgłaszania niedyspozycji. A tak w ogóle to o liście naszego ministra nic nie wiedzą, widocznie zagoniono nas do pracy, a zapomniano poinformować o współpracy inne służby, więc jeśli ktoś podeśle im pisemko o zachorowaniach wśród uczniów, to pewnikiem uznają, że taki dyrek ma ptasi móżdżek
LiAn07-03-2006 18:50:28   [#104]

u nas Sanepid już jeździ do szkół, ja jutro zgłaszam swoja " do kolejki"

osia07-03-2006 18:58:15   [#105]
ooo!!!
osia07-03-2006 19:04:44   [#106]
ciekawe, jak zareagują, gdy przyjadą do mnie i stwierdzą, że dyrektor jest niedysponowany. Parę lat temu już mnie zgłaszano do sanepidu jako nosiciela ospy wietrznej. Jak sobie przypomnę o tamtej chorobie, to jeszcze ciarki mi chodzą po plecach
AnJa07-03-2006 19:16:17   [#107]
W zwiąku z pirzastym zagrożeniem odbyłem:

-telekonferencje z Szefem Wydziału Zarządzania Kryzysowego Starostwa, Nadleśniczym, Powiatowym Lekarzem Weterynarii, Powiatowym Inspektorem Sanitarnym, Pielęgniarką Szkolną,
uzgodnilismy zasady postepowania w przypadku pojawienia się  ankiet kierownych do Wysokich Umawiających się stron i wyraziliśmy  wolę realizacji zaleceń wydawanych przez Wydział Zarządzania.

- wizję lokalną okolic szkoły - sytuacja od jesieni nie uległa zmianie i zbiorników wodnych z osiadłym tam ptactwem, kompleksów leśnych ani hodowli drobiu w przyblokowych fermach nie stwierdziłem.
maeljas07-03-2006 19:19:02   [#108]

kurka

ptactwo przylatuje pod moje okno w szkole - bo tam w ogródku stoi wolnostojący karmnik
AnJa07-03-2006 19:22:44   [#109]
karmnik strąć

do ptactwa szczelaj

na wiatrówki nie trzeba pozwolenia
Ank07-03-2006 19:35:03   [#110]

no w mojej placówce to ja jestem nosicielem - kataru, od miesiąca go łapię, leczę i znów łapię

agusiu wysyłam Ci ankietę:-)

agusia7007-03-2006 19:45:34   [#111]
Wielkie dzięki może kiedyś będę mogła się odwdzięczyć  :)))
Ank07-03-2006 19:48:22   [#112]

tylko w ramach wdzięczności nie podrzucaj mi proszę takich cudów techniki;-)

oby od takich pomysłów chroniły nas moce wszelakie

Benigna07-03-2006 19:48:32   [#113]

Aniu

zastanów się, może pora zwołać sztab kryzysowy i stworzyć wokół Ciebie 3-kilometrową strefę ochronną, albo i kwarantannę jaką ...
Ank07-03-2006 20:04:24   [#114]
chyba kwarantannę od głupoty ludzkiej bo ta zaczyna mi coraz bardziej doskwierać
AnJa07-03-2006 20:09:28   [#115]
a mnie od lat dziecięcych nieodmiennie do dzisiaj kwarantanna z karafką kojarzy
ankate07-03-2006 20:24:58   [#116]
O, jejku, myślałam, że mnie to minęło, a tu niestety i na mnie padło...Sprawozdanie do kuratorium: co zrobiłam i co jeszcze zrobię... Co zrobiłam to mogę napisać, ale co jeszcze zrobię to nie mam pojęcia,... poratujcie jak macie jakieś pomysły albo przyślijcie na priva... tylko szybko, bo jutro muszę wysłać...!!! Z góry dziękuję!!!
ewa bergtraum07-03-2006 21:29:15   [#117]

Nie wiesz, jak zrobić dobry interes ?

Całość znajdziesz na onecie.

Kiosk

Świat

 

Krzysztof Kęciek/06.03.2006 10:29 ("Przegląd")

 

 

Zarabiają na ptasiej grypie

Strach przed epidemią nabija kabzę obrotnym biznesmenom

(…)

We Włoszech sprzedaż drobiu spadła o 70% w ciągu zaledwie dwóch dni. Przewożący zazwyczaj kurczęta włoski kierowca ciężarówki Claudio Rubello z Gozzano stracił pracę, gdyż nikt nie chciał odbierać upierzonego towaru. Zrozpaczony szofer zabił żonę i dziecko, następnie podciął sobie gardło. (…)W Londynie przeniesiono do jednej z wież słynne kruki z Tower i umieszczono w specjalnych klatkach. Według tradycji, monarchia przetrwa tak długo, jak długo ptaki te będą mieszkać w fortecy, dlatego opiekunowie kruków nie chcą ryzykować. (…)

Media podsycają strach.
„Skrzydlata śmierć wylądowała”, uderzył na alarm dziennik „Berliner Zeitung”. Brytyjski „The Guardian” napisał, że środki masowego przekazu przedstawiają zagrożenie epidemią „jakby Hermann Göring nakręcił remake »Ptaków« Hitchcocka”. Przytaczane są nawet „opinie ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia”, że pandemia może zabić co czwartego mieszkańca Zjednoczonego Królestwa. Powstaje wrażenie, że jedna zabłąkana jaskółka jest równie groźna jak broń masowej zagłady Saddama Husajna – szydzi „The Guardian”. (…)W rzeczywistości wirus H5N1, śmiertelny dla ptaków, z najwyższą trudnością pokonuje barierę chroniącą człowieka. Zarazić może się, a i to nie zawsze, najwyżej ten, kto spożyje mięso zainfekowanego łabędzia czy indyka na surowo. Dotychczas wirus zabił 140 mln ptaków i ponad 90 ludzi, przede wszystkim w Południowo-Wschodniej Azji, gdzie mieszkańcy często żyją z ptakami w jednym pomieszczeniu. (…)Mimo to strach przed pomorem wykorzystują wielkie koncerny, mniejsze firmy, a także całkiem mali „ludzie interesu”, aby pomnożyć swoje zyski. Niektórzy twierdzą nawet, że pewne przedsiębiorstwa świadomie puszczają w obieg określone wiadomości. Każda informacja z laboratorium o domniemanych sukcesach w pracy nad szczepionką powoduje wzrost kursu akcji potencjalnego producenta. Banki inwestycyjne oferują już pakiety akcji wytwórców szczepionek. (…)Ręce zacierają dyrektorzy firm produkujących specyfiki uważane za jedyny skuteczny oręż przeciwko ptasiej grypie – tamiflu oraz relenzę. Te preparaty nie leczą choroby, ale łagodzą i skracają jej przebieg (tamiflu o 36 godzin). GlaxoSmithKline, wytwórca relenzy (preparatu do inhalacji), zamierza zwiększyć roczną produkcję z 11 do 15 mln sztuk. (…)Przy czym pewne jest, że jeśli dojdzie do pandemii, tamiflu jej nie powstrzyma – nie jest przecież szczepionką. Lekarstwo musi być podane najpóźniej 48 godzin po infekcji, co nie zawsze jest możliwe, zwłaszcza w rozległych, ubogich krajach Afryki i Azji. Preparatu, jak to zwykle bywa, wystarczy tylko dla „grup wysokiego ryzyka” oraz wybrańców. Zresztą H5N1 może się uodpornić na tamiflu. W grudniu ub.r. w Wietnamie zmarły dwie dziewczynki, których lekarstwo nie mogło uratować. (…)Niemiecka firma chemiczna Lanxess z Leverkusen obwieściła w specjalnym komunikacie prasowym, że, jak dowodzą ostatnie badania, jej środek dezynfekujący jest skuteczny także przeciwko H5N1. Kurs akcji przedsiębiorstwa błyskawicznie wzrósł o 7%. Gdy tylko na Rugii padły pierwsze łabędzie, kilku ludzi interesu uruchomiło w Niemczech „gorące linie telefoniczne”, dzięki którym zatroskani obywatele mogli poznać tajemnice ptasiej grypy. Opłata wynosi mniej więcej tyle, ile za sekstelefony. (…)Dziesiątki tysięcy Brytyjczyków zaopatrzyło się w „alternatywne pakiety przeciwko ptasiej grypie”, które bez zwłoki rzucili na rynek przemyślni zielarze. Te zestawy składają się z różnych kombinacji czosnku, zielonej herbaty, oliwy z oregano, ekstraktów z czerwonego wina, proszku z meksykańskich kaktusów, ziół i tym podobnych składników. (…)Złote czasy nastały dla brytyjskich, niemieckich i francuskich producentów kombinezonów ochronnych, rękawic, środków dezynfekcyjnych oraz masek „antywirusowych”. Tych ostatnich zmagazynowano już nad Sekwaną niewiarygodne 600 mln. W Niemczech maski sprzedawane są po 2,51 euro za sztukę. „To czyste paskarstwo!”, irytuje się Gabriele Peters z Centrali Ochrony Konsumentów Dolnej Saksonii. Nick Powell, dyrektor brytyjskiej firmy UK Survive, oferującej zestawy „umożliwiające przetrwanie sytuacji trudnych”, promienieje: „Mamy stały wzrost sprzedaży. Nasza strona internetowa została dwukrotnie zablokowana przez rzesze klientów, co nie zdarzyło się nawet po zamachach z 7 lipca, kiedy oferowaliśmy zestawy antyterrorystyczne”. Powell opowiada, jak liczba gości na stronie wzrosła z 30 do ponad 500 w ciągu zaledwie 10 minut po podaniu w wieczornych wiadomościach telewizyjnych informacji o ptasiej grypie w Turcji, kraju często odwiedzanym przez angielskichturystów. Hitem sprzedaży UK Survive jest wyprodukowana w Niemczech „antywirusowa maska dla dzieci” jak również „antygrypowe zestawy rodzinne”, z których każdy zawiera „biokombinezony jednorazowego użytku” z lakierowanego papieru, zapewniające ośmiogodzinną ochronę, 400 par lateksowych rękawiczek, 200 mililitrów środka do dezynfekcji rąk używanego w szpitalach oraz z 200 „naładowanych elektrostatycznie” masek, gwarantujących „99-procentowe bezpieczeństwo przed wirusem przez cały dzień”. Powell twierdzi, że przedsiębiorstwa kupują przeciętnie po 3 tys. masek dla swego personelu, władze wyższych uczelni robią zakupy na podobną skalę. (…)Zamożni single mogą się zaopatrzyć w superkombinezon z kapturem, wizjerem i elektrycznym filtrem powietrza za symboliczne 468 funtów. Nawet ostrożny prof. John Oxford uważa takie skafandry i maski za nonsens. Aby uniknąć infekcji, należy myć ręce i wystrzegać się tłoku w godzinach szczytu, jednak bieganie w maskach to całkowita strata czasu i pieniędzy. „W takim kombinezonie każdy wygląda jak kompletny idiota. Ludzi trzeba uświadamiać, a nie straszyć”, poucza profesor.

Producenci „zestawów antygrypowych” wolą jednak straszyć i modlą się, aby widmo H5N1 krążyło nad Europą jak najdłużej. (…)Antywirusowy zaciskacz nosa

Pomysłowość pragnących zbić kapitał na ptasiej grypie nie ma granic. Po tym jak na Rugii ptasia grypa zabiła kota, w internetowej ofercie pojawiły się „antywirusowe koktajle ochronne dla kotów i psów”. W Londynie seminaria szkoleniowe dla firm „Jak przetrwać ptasią grypę w warunkach 25-procentowej absencji personelu” mają komplety uczestników na wiele tygodni naprzód. W internetowym portalu eBay można nabyć „antywirusowe zaciskacze nosa” (czyli zwykłe spinacze do wieszania bielizny)(…)

Pa Sta07-03-2006 22:14:00   [#118]

Coś ze strony podkarpackiego KO:

W szkołach woj. podkarpackiego kontrola przeprowadzona zostanie w dniach 8 – 9 marca br. i obejmować będzie następujące zagadnienia:

- czy na posiedzeniu rady pedagogicznej opracowano plan działań profilaktycznych skierowanych do uczniów,

- czy wystąpiły wśród uczniów objawy niedyspozycji i jakie podjęto działania oraz czy powiadomiono o tych zdarzeniach odpowiednie służby medyczne i sanitarne,

- czy zorganizowano zebrania z rodzicami w celu podjęcia wspólnych kroków zabezpieczających dzieci i młodzież przed zagrożeniem zarażenia się chorobą,

- czy przy współpracy z władzami samorządowymi włączono działania szkoły do ogólnego programu profilaktycznego realizowanego przez jst,

- czy zorganizowano zajęcia dla uczniów w celu wyjaśnienia niebezpieczeństwa związanego z możliwością zakażenia i zachorowania przy współpracy z odpowiednimi służbami medycznymi i sanitarno-epidemiologicznymi,

- czy przeprowadzono w ramach zajęć wychowawczych spotkania z lekarzami weterynarii i leśnikami dla przedstawienia dzieciom i młodzieży nietypowych zachowań zwierząt, w tym dzikiego ptactwa, które mogą sugerować chorobę.

http://www.ko.rzeszow.pl/artykul.php?id=4129&idg=1&idp=4129

Gaba08-03-2006 07:04:14   [#119]

tzn. co?

 czy wystąpiły wśród uczniów objawy niedyspozycji i jakie podjęto działania oraz czy powiadomiono o tych zdarzeniach odpowiednie służby medyczne i sanitarne,

- czy się leje z oczu krew, czy mam zglądać do nosa, czy jak?

 

Ale ja przeciez jestem powazny, odpowiedzlny człowiek, ja wiem, co sie robi gdy jest podjerzenie choroby... dlaczego mam uzgadniać coś z rodzicami - karetka pogotowania i na oddział zakaźny taki od SARS... ludzie, chyba mnie ktos ma za debila, przepraszam... Trochę powagi szacunku - umiem działać i umiem się zachowywać.

Nie umiem tylko zniszczyć wirusa - bo tego nikt nie potrafi ot, tak w powietrzu.

 

Przypomina mi się "Dzuma" Camusa... - rózne postawy wobec zła... i media oraz władze.

Gaba08-03-2006 07:04:40   [#120]
przepraszam za czcionkę, nie zauważyłam. ;-)
agusia7008-03-2006 09:00:54   [#121]
Ciekawa jestem czy ten pomysł o kontrolach w dniu 8 i 9 marca pochwyciły wszystkie kuratoria ? U moich koleżanek właśnie jest wizytator z ankietą . (lubelskie)
Jacek W08-03-2006 10:27:07   [#122]

Pochwycom, pochwycom :)

http://www.mein.gov.pl/menis_pl/listy_ministra/list_060306.php:

Oczekuję w piątek 10 marca 2006 r. informacji z przeprowadzonych kontroli. Proszę uwzględnić w nich ocenę sytuacji w szkołach. Informację proszę kierować do Departamentu Kształcenia Ogólnego i Specjalnego.

Z wyrazami szacunku
Sekretarz Stanu
Jarosław Zieliński

Grazyna Maria08-03-2006 14:15:51   [#123]

 W pewnym mieście, wczoraj tj. 07.03 o godz. 7.50 pewna pani wizytator przepytywała dzieci idące do szkoły i rodziców odprowadzających dzieci, jakie działania były podjęte przez szkołę w kwestii zagrożenia ptasią grypą(!). O 8.10 weszła z ankietą kontrolną na w/w temat do dyrektora szkoły. Po wypełnieniu ankiety powiedziała, że już wie co było naprawdę a co nie! Śmieszne????? Ale prawdziwe! Tylko, że mnie jakoś nie do śmiechu, bo coraz więcej zadań zleconych i wynikających stąd kontroli, niż czasu na autentyczną pracę z uczniem, której efektem będzie przyrost jego wiedzy. Pozdrawiam

monipg08-03-2006 15:12:57   [#124]

niech zyje ankieta!!!

ło rany, ale sie dzieje, ciekawe czy to jest temat zastepczy?

ja jeszcze w procedurach napisalam, ze ucznia przyprowadzic do gabinetu dyrektora (chcialam napisac zeby odizolowac ale to głupio brzmi -bo kto go bedzie wtedy nadzorował?-i tak bedzie na mnie chuchał i zarażał w razie czego), a telefony do odpowiednich służb są stale dostepne przy aparacie

z ankiety najbardziej mi sie podoba zebranie z rodzicami (i wspólne ogladanie tvn24)
Tadek08-03-2006 16:04:54   [#125]

plan działań

Czy może już macie plany działań i opracowane procedury. co one mają zawierać. Może MEiN podeśle wzorcowy.
AnJa08-03-2006 16:11:32   [#126]
Ludzie, opamiętajcie się!

Jakie plany działań????

Niedyspozycja - rutynowe działania, jak przy chorym dziecku.

Epidemia - jak w sytuacji zagrożenia: ruki pa szwam, stulic mordę, słuchac, wykonywać.
AnJa08-03-2006 16:13:35   [#127]
cholera, zapomniałem z emocji:

oraz meldowac o wykonaniu zadania.
Jacek08-03-2006 17:23:55   [#128]

no ładnie...

...to ja leżę i kwiczę :-)) ze śmiechu

procedury, rady pedagogiczne, zebrania z rodzicami, etc...

a ja ulotkę z OP wywiesiłem w pokoju, pokserowałem wychowawcom co by dzieciakom przeczytali ze zrozumieniem i....zamknąłem procedury

ptasia grypa mać

maeljas08-03-2006 17:50:01   [#129]

uf Jacku

a już myślałam, żem czarna owca - wywiesiłam pismo Głównego Inspektora Sanitarnego - wychowawcy pogadali z dzieciakami i już

ale .... boję się , bo zaraza już do nas lezie ("U moich koleżanek właśnie jest wizytator z ankietą . (lubelskie)#121)

Zola08-03-2006 17:53:29   [#130]
czyli jak widać niektórzy robia sobie sami robotę
grażka08-03-2006 17:55:25   [#131]
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=587&w=38031100&v=2&s=0
Jacek08-03-2006 18:06:00   [#132]

U nas (tez lubelskie) juz była wizytator wiec zgodnie z prawda otrzymała odpowiedź

nie było rady pedagogicznej o ptasiej grypie

nie było zebrań z rodzicami o ptasiej grypie

nie...

nie...

nie...

szkoła podjęła działania w postaci przekazania infrmacji uczniom podczas godzin wychowawczych oraz zapoznania nauczycieli z informacjami Głównego Inspektora Sanitarnego

koniec kropka

niech żyją łabedzie i inne te co skacza i fruwają ole

a zaraza poszła :-))

maeljas08-03-2006 18:09:44   [#133]

ja też

lubelskie...
Jacek08-03-2006 18:09:59   [#134]

:-))))))))

"Nigdy! Do szkoly tez nie! A juz na podwórko czy do piaskownicy - nigdy (pelno ptasich odchodów na chodniku).I może się zdarzyć, że jakiś ptaszek nad dzieckiem przefrunie i wtedy tylko szykowac trumienkę.
No i w domu tez bardzo trzeba uważac. Bo przecież we wszystkim sa jajka! Dasz dziecku nalesniczka, czy herbatniczka, a ono skona w męczarniach. Juz lepiej wołowinke - moze jeszcze pare lat pożyje, zanim umrze na BSE. Ale moim zdaniem i tak i tak nic nie pomoże."

forum.gazeta.pl

:-)))

ankate08-03-2006 18:16:49   [#135]
A, maże jednak jakieś procedurki ktoś ma??? Mojego wizytatora tak łatwo się nie zbędzie...
Jacek08-03-2006 20:12:15   [#136]

Ankate

rozdaj dzieciakom proce a reszcie jakies wiatrówki jak wejdzie to...cały magazynek i nie ma szans by to wytrzymał :-))
fredi08-03-2006 20:14:11   [#137]

Informacja
w sprawie działań Ministerstwa Edukacji i Nauki
w związku z zagrożeniem ptasią grypą

Minister Edukacji i Nauki 21 lutego 2006 r. skierował list do kuratorów oświaty informujący o zaleceniach Głównego Inspektora Sanitarnego dotyczących zachowania przez dzieci i młodzież należytej ostrożności w związku z pojawieniem się ognisk zakażenia wirusem ptasiej grypy w bezpośrednim sąsiedztwie naszego kraju. Określił w nim także zadania dla szkół i nauczycieli.

W związku z komunikatem o stwierdzeniu w Toruniu padłych łabędzi, u których wykryto wirusa ptasiej grypy, Sekretarz Stanu w MEiN Pan Jarosław Zieliński, przypominając o poprzednim piśmie, zobowiązał kuratorów oświaty do natychmiastowego przeprowadzenia w podległych szkołach kontroli problemowej dotyczącej oceny realizacji przez dyrektorów przekazanych ustaleń.

Wyniki kontroli wraz z informacją oceniającą sytuację w szkołach kuratorzy oświaty przekażą do Ministerstwa Edukacji i Nauki 10 marca 2006r.

Dokonano 6 marca 2006 r. wstępnego rozpoznania sytuacji w szkołach w 9 województwach (dolnośląskim, kujawsko-pomorskim, łódzkim, lubuskim, podkarpackim, świętokrzyskim, warmińsko-mazurskim, wielkopolskim i mazowieckim).

Stwierdzono w kuratoriach oświaty:

  • kuratorzy oświaty przekazali do szkół komunikat MEiN, opublikowali go także na stronach internetowych,

  • przeszkolono wizytatorów i zobowiązano ich do monitorowania działań szkół,

  • nawiązano współpracę z lokalnymi mediami, które przekazują informacje na temat zapobiegania zakażeniu i chorobie,

  • nawiązano współpracę z wojewódzkimi sztabami kryzysowymi i stacjami sanitarno – epidemiologicznymi dla skoordynowania działań profilaktycznych.

W szkołach i placówkach oświatowo - wychowawczych:

  • przeprowadzone zostały szkoleniowe rady pedagogiczne,

  • odbyły się edukacyjne spotkania rodziców,

  • systematycznie spotykają się z dziećmi i młodzieżą pracownicy stacji sanitarno – epidemiologicznych,

  • lekarze weterynarii i leśnicy prowadzą w szkołach akcję informacyjną.

fredi08-03-2006 20:15:22   [#138]

Komunikat Ministra Zdrowia
dotyczący prostych zasad zachowania
w celu uniknięcia zarażenia się wirusem ptasiej grypy



W związku z podejrzeniami, że na terenie Polski pojawiły się ptaki zarażone wirusem H5N1 informuję, że ryzyko przeniesienia się tego wirusa na ludzi jest znikome. W celu całkowitego wykluczenia takiego przypadku apeluję o przestrzeganie następujących zasad:

1. spożywaj mięso drobiowe, przetwory drobiarskie i jaja poddane odpowiedniej obróbce cieplnej w temperaturze minimum 70 stopni C;

2. myj dokładnie z użyciem detergentu wszystkie przedmioty, które miały kontakt z surowym drobiem (deski, noże, talerze); pamiętaj, że zamrożenie mięsa nie niszczy wirusa ptasiej grypy;

3. nie dotykaj, bez odpowiedniego zabezpieczenia, martwych lub sprawiających wrażenie chorych ptaków dzikich ani ubitego drobiu; przede wszystkim dopilnuj, aby nie robiły tego dzieci;

4. zadbaj o to, aby dzieci unikały miejsc bytowania dzikiego ptactwa, ferm drobiu oraz innych miejsc jego przetrzymywania;

5. myj ręce po każdorazowym zetknięciu z ptactwem, zarówno dzikim, jak i hodowlanym; dopilnuj, aby robiły to także dzieci;

6. pamiętaj, aby surowe mięso drobiowe nie miało styczności z innymi produktami żywnościowymi;


Przypominam też o przestrzeganiu zakazu przywozu z zagranicy żywego lub martwego ptactwa, drobiu i wyrobów drobiarskich, jaj, nieprzetworzonych piór i ich części, pierza, puchu oraz trofeów myśliwskich.
ankate08-03-2006 21:11:13   [#139]
#136 :-)))))
AnJa09-03-2006 02:21:34   [#140]
Jacek!!!

Ty się opanuj!!!
1. Strzelać do człowieka nie można.

2. Wiatrówka legalnie w szkole wystepująca jest jednostrzałowa - więc skąd magazynek?

to o czym fredi, czyli zakaz przywożenia dotyczył państw, gdzie wirus wystąpił,

czyli od nas do nas też tego przywozić nie można
marys09-03-2006 08:34:06   [#141]

lubelskie -

ja też i podobnie postapiłam. Informacje na godzinach z wych., wywieszone informacje GIS, w dziennikach - na wszelki wypadek - wyróżnione kolorem (coby łatwiej było znaleźć) tematy. I nie dajmy się zwariować!!!
Jacek09-03-2006 08:47:56   [#142]

AnJa

No pewnie, że nie do człowieka, do tej grypy mają tak strzelać

AnJa09-03-2006 08:50:57   [#143]
do ptaka znaczy, jako nosiciela??????

och, Ty zbrodzień paskudny jesteś, a fe!
Jacek09-03-2006 09:22:26   [#144]

zbrodzień paskudny???

o takim ptaku nie słyszałem a od lat jestem amatorem ornitologiem

:-))

gimnazjum09-03-2006 09:24:23   [#145]
Czy może już macie plany działań i opracowane procedury, co one mają zawierać? Ponawiam zapytanie z # 125.
Pa Sta09-03-2006 09:36:06   [#146]
I znowu z podkarpackiego KO
w tym wytyczne dla hodowców drobiu ;-)
http://www.ko.rzeszow.pl/artykul.php?id=4137&idg=1&idp=4137
AnJa09-03-2006 09:54:48   [#147]
własnie - amatorem
Jacek09-03-2006 10:25:22   [#148]
ale wieloletnim :-))
stan09-03-2006 10:40:57   [#149]
 

JAK POSTĘPOWAĆ W PRZYPADKU ISTNIEJĄCEGO OBECNIE ZAGROŻENIA WYSTĄPIENIA WYSOCE ZJADLIWEJ GRYPY PTAKÓW:

podoba mi się tytuł!

... to z Rzeszowa

ankate09-03-2006 18:29:38   [#150]
Czy nie szkoda biedactwa???
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ]