Forum OSKKO - wątek

TEMAT: procedury
strony: [ 1 ][ 2 ]
Marek Pleśniar20-02-2006 23:07:58   [#51]
na użycie butelczyny procedury mamy we krwi
Ala20-02-2006 23:10:28   [#52]
trzeba szybko użyć butelczyny żeby się na te procedury znieczulić skutecznie ;-)
ankate20-02-2006 23:20:03   [#53]
A jednak mi zal...A wsio taki żal'.... Taki piękny program i tyle się rada ped. napracowała i w to ognisko... nie chyba zachowam dla potomnych... Złożę może jakieś muzeum... albo coś wtym rodzaju???
Jacek20-02-2006 23:23:34   [#54]

:-))))

Ty już lepiej nie zaczynaj znów bo jak w muzeum ktoś toto odgrzebie to będzie klops :-)

Ala20-02-2006 23:23:51   [#55]
dla potomnych?  to chyba ku przestrodze ;-)
ankate20-02-2006 23:26:14   [#56]
Chyba damy spokój, bo jak mnie tu wytropi moja Pani Wizytator, to będę miała przechlapane...
Ala20-02-2006 23:29:49   [#57]
na pewno :-)))
ankate20-02-2006 23:30:42   [#58]
Raczej :-(((
Jacek20-02-2006 23:32:13   [#59]

a jak mnie moja wytropi

http://www.oskko.edu.pl/forum/thread.php?t=14262#FBK

;-))))))))

Ala20-02-2006 23:35:36   [#60]
no to już - sio! lotnik kryj się!!! :-)
ulis21-02-2006 16:02:31   [#61]
Dzięki za rady. Procedury opracowujemy w tłusty czwartek. Będzie fajnie (oczywiście przy pączkach) :-)))
bogna10-03-2006 15:18:21   [#62]

Q....;-)

zalecenie takie miłe:

"opracować i wdrożyć procedurę przepływu informacji pomiedzy dyrektorem a wicedyrektorami"

AnJa10-03-2006 15:24:53   [#63]
a od kogo to masz????

i dlaczego znów terminologia budowlana? :-)
Magosia10-03-2006 15:37:54   [#64]

Bogna???

Ty serio?
bogna10-03-2006 15:49:37   [#65]

serio...:-(

i jeszcze:

"opracować i wdrożyć procedurę przepływu informacji pomiedzy nauczycielami i wychowawcami klas, uczniami i rodzicami."

bardzo szeroka terminologia budowlana wydobywa się z mych ust ;-)))

bogna10-03-2006 15:53:21   [#66]

no i nie wiem czy mogę tak ingerować w życie rodzin,

żeby ustalać im i wdrażać procedurę przepływu....

pomiędzy dzieckiem i rodzicem ;-)))

Tara10-03-2006 18:14:22   [#67]

opracować i wdrożyć procedurę przepływu informacji pomiedzy dyrektorem a wicedyrektorami"

1.Raz w tygodniu spotkania -piątek lub poniedziałek,omówienie ważnych spraw szkolnych.

2.Codziennie rozmowy w razie potrzeb.

A tak wogóle to każdy wicek ma swoją działkę i za nią odpowiada a informacje płyną, płyną.....;-))))

I co tu jeszcze można napisac w takiej procedurze.....to jest chore.:-(((

Zola10-03-2006 19:31:13   [#68]
żeby nie to że bogna ma potrzebę słowa, żeby nie to, że za każdym razem gdy któreś KO, jakiś wizytator coś wymyśli to po krótkim czasie dostaje pilnego maila, mam kontrolę i podobne, żeby nie powiedzieć te same zalecenia
żeby nie to wszystko to kulałabym się ze śmiechu, a może to trzeba płakać
ty to bogna masz dobrze, możesz użyć słownictwa budowlanego, a co inne dyrektory
ale tak naprawdę to współczuję ci
Majka10-03-2006 19:36:59   [#69]
Zola, łacina ci nie wystarczy?
:)))))
Zola11-03-2006 09:34:58   [#70]
unikam odmiany budowlanej łaciny, bo tracę argumenty, że łacina piękna jest ;-)))

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]