Forum OSKKO - wątek

TEMAT: nadobowiązkowy
strony: [ 1 ]
Ewa M10-09-2002 16:43:58   [#01]
No i zaczęły się problemy z drugim językiem obcym (przedmiot nadobowiązkowy). Uczniowie twierdzą, że nie muszą chodzić, rodzice że nie będą kupować podręczników. no bo skoro to nie ma wpływu ani na promocję ani średnią!. Ciekawa jestem jak w waszych szkołach ?
HenrykB10-09-2002 16:57:01   [#02]

Oj Ewo!

A nie lepiej zapytać telefonicznie.

Szybciej i taniej. U nas nie słyszałem o problemach, ale pewnie będą. niech się uczą ci, co chcą. Podziałów na grupy nie ma, jak można czegokolwiek nauczyć?

Uczniowie jedno mówią, drugie robią. Ważne, aby docenieni byli ci, którzy chcą się uczyć drugiego języka. O nich warto walczyć i o nich zadbać.

Ewa M10-09-2002 17:04:42   [#03]
Oj Henryk wiem, że można telefonicznie. Chcę wiedzieć czy poza Szydłowcem też takie problemy? Pewnie masz rację by byli docenieni ci co chcą się uczyć, tylko że pozostali rozwalają lekcję. I emocje poszły.....
HenrykB10-09-2002 17:06:30   [#04]

To nie masz zebrania?

To marsz na moje. Czekamy.
Ewa M10-09-2002 17:11:54   [#05]
Wiesz, że bardzo chętnie na Wschodnią. Zebranie jednak mam tylko o 18 - siła wyższa. Czyli "sprawy nie wymagające zwłoki w urzędzie".
Gaba11-09-2002 06:12:10   [#06]

Pawiem narodów byłaś i papugą

oczywiście, Ewcia, że mam, ja wróciłam z zebrania o 22.00 -

kurka, drugi język i już, i natychmiast, bo "w kuratorium nikt nie słyszał o takim roporządzeniu, Pani tu sobie cos wymyśla... niech nam Pani nie mówi o statucie, bo nas to nie interesuje... ale o drugim języku...


:)

opracujmy jakies sensowne stanowisko? dlaczego mamy dostawać po łbie za ministerstwo, ze odebrało dyrektorskie?

ja osobiście jestem absolutnym przeciwnikiem robienia na siłę drugiego jezyka - ale obrzydliwa moda, żerująca na ludzkiej naiwności, a robi swoje.

Napędzana ta moda jest przez firmy językowe - koszty podręczników do języków obcych dawno przekroczyły miarę rozsądku, dlaczego MENiS nie zajmie się ceną podręczników jezykowych.

standard europejski mówi - 1 język obcy, by zostały zachowane proporcje do języka ojczystego,  

powiedziałam wczoraj do rodziców, że niektórzy są bardziej europejscy niż Unia Europejska...

...że jeżeli mam 1 godzinę w kl. I, 1 w II, 1 w III - to będziemy sie uczyć przedmiotów egzaminacyjnych, byśćie potem Państwo nie mówili, że szkoła nie przygotowała do egzmianu.

....że w mojej szkole nie będzie takiej sytuacji, gdzie jest 6 godzin języka obcego a polskiego 4 (załatwiła mnie matka, pytaniem, a dlaczego - choć riposta była słodka, bo to szkoła polska dla polskich dzieci w kraju zwanym jeszcze Polska nie zginęła)

... że u nas będzie dodatkowa matma w klasie III, bo egzamin, i dodatkowy polak bo egzamin...


Ależ nie.........my niechcemy, bo we wszystkich szkołach, jest drugi jezyk...


- ciekawe jak... oświećcież mnie, jak to niby zrobiono, by nie przekroczyć 31 godzin, jak?


Albo dyrektorzy niektórzy upadli na główkę, albo oszukują, albo manipulują czasem.

Albo rodzic zmyśla, w co wierzę.


Kto z was zatrudnia frimy? kto na umowę zlecenie nauczycieli...

Albo macie Wy jakies inne sposoby, o ktorych ja nie wiem.


Czy moglibyśmy wypracowac jakieś stanowisko, co można zorbić z nauką drugiego języka obcego, uważam, że niektóre dzieci powinny się oczywiście tego drugiego jezyka uczyć, to oczywiste.

:)


A jak zoatanie załatwiony problem dwugiego jezyka na świadectwie, bo przecież tam nie mieszczą się przedmioty z dodatkowym językiem obcym... (mówię o wzorze gminazjalnym), a nie wolno przerkorzyc limitu 31 godzin, bo zajęcia faklutatywne mają być w ramach 31 godzin... to jest dopiero tajemnica.


Amen. Jestem głupia i chce mi się  śmiać.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]