Forum OSKKO - wątek

TEMAT: delegacje
strony: [ 1 ]
Marla05-09-2002 16:46:39   [#01]
mam małe pytanie i oczywiście weszłam na forum, bo gdzie znajdę najszybciej odpowiedź jak nie u Was ;-))) otóż, chodzi o to, że moja pani dyrektor (ja pełnie funkcje z-cy) wyszła do mnie - narazie z bardzo nieformalną propozycją, a raczej sugestia do przemyślenia i oczywiście pozytywnego rozpatrzenia w przyszłości -   aby przyznać delegacje naszemy konserwatorowi, który rozpocznie studia zaoczne, chyba na kierunku związanym z administracją. Sytuacja nie byłaby może tak nie na miejscu, gdyby nie fakt, że 2 dni temu poinformowała nas, że organ prowadzący kazał oszczędzać, że nie kupi nam narazie gługopisów, zeszytów, herbaty, bo nie ma pieniędzy, a tu nagle taki pomysł. powiedźcie więc co o tym sądzicie? Czy może to zrobić, a jeśli tak to na jakiej podstawie. Czekam na Wasze opinie. Pozdrawiam!!!!!
Marek Pleśniar05-09-2002 17:03:05   [#02]

polityka kadrowa...

  1. należy do dyrektora. Jest pracodawcą i takie jego prawo (np. Kodeks Pracy) - oczywiście również za to odpowiada. Tak czy owak pozycja dyrektora jako pracodawcy musi być mocna i nie może mu każdy wszystkiego kwestionować.
  2. czemu propozycją? dyrektorka nie ma kompetencji by po prostu zdecydować tak? Wysyła człowieka i juz.
  3. pieniądze na szkolenia kadr oraz pieniądze na delegacje to inny paragraf i nie przechodzą na zakup długopisów itp. Zostały one zaplanowane w ubiegłym roku w planie finansowym i zgodnie z prawem mają być na to wydane. A jak nie - oddać do gminy (i tłumaczyć sie z niewykonania planu - choć raczej się uciesza w organie:-)). Upraszczam troche ale nie szkodzi.
  4. i pytanie (skoro jednak rozważamy to co do nas nie nalezy lecz do dyrektora) - a czy studia tego konserwatora są potrzebne do czegoś firmie? Czy szkoła przewiduje zatrudnić go w administracji? I to pytanie faktycznie można zadać. Jeśli nie - to widzimisię szefa nie wystarcza.
Basik05-09-2002 17:20:38   [#03]
Kochana, jeśli będą pieniądze na delegacje dla konserwatora/bo ma ambicje być urzędnikiem/, to byłoby zbrodnią ograniczać je nauczycielom. Nawet w rozporzadzeniu o finansowaniu doskonalenia mowa o doskonaleniu nauczycieli. Nie dać!!!
Marek Pleśniar05-09-2002 17:28:28   [#04]

egalité, fraternité .....

zaiste baardzo demokratyczne poglądy ma nasze nauczycielstwo:-)
i nie uświadczysz w nim zawiści czy pokory;-)
Marek Pleśniar05-09-2002 17:29:41   [#05]

ups:-) errata:-))

jest: "pokory", miało być: "braku pokory"

redakcja przeprasza:-)

Marla05-09-2002 17:49:30   [#06]

ale

nikt naszego konserwatora nigdzie nie wysyła, on sam wybrał sobie kierunek, poza tym jest synem naszej księgowej i chyba to przeważylo, że taki pomysł się w ogóle narodził. Jeśli chodzi o paragray to częst gęsto pieniadze są przerzucane z jednego na drugi w zależności gdzie jest więcej a gdzie okazuje się, że  brakuje. Poza tym, na studia podyplomowe idzie n-lka, dostanie co prawda pare grosza na czesne, ale czy jej bardziej nie należałyby sie delegacje. Przeciez nasz konserwator po skończeniu studiów na pewno będzie szukał lepszej pracy, niekoniecznie podlegajacej naszej administracji, która dołoży sie do jego wykształcenia kosztem być może innych.....
Marek Pleśniar05-09-2002 18:08:09   [#07]

to co innego!

jesli to widzimisię dyrektora i księgowej a szkoła z tego guzik ma - nie ma racji bytu takie postanowienie delegowania. I tyle:-)

Nie napisałas wczesniej że brakuje na szkolenia (choć wszędzie brakuje:-)))))

a o pokorze nie cofam:-) - sam nieraz sie na jej braku łapię - my nauczyciele mamy tu parę grzeszków zawodowych

Marla05-09-2002 18:16:27   [#08]

Marku

więc, co mi radzisz? ostro sprzeciwić się  w rozmowie, czy podjąć jakieś inne kroki a może tylko nimi (krokami) postraszyć, a w ogóle na co się powołać..... na zdrowy rozsądek czy "paragrafy"
beera05-09-2002 18:23:41   [#09]

Śmieszne dość..

marla?

A z jakich pieniędzy Twoja dyrektorka chce szkolić tego konserwatora?

Bo nie bardzo rozumiem?

Doskonalenie nauczycieli rządzi się pewnymi prawami- tu sprawa jest mniej więcej jasna..ale konserwatora?

Nie ma na to pieniędzy w budżecie szkoły- nie sądzę w każdym razie żeby były..warto popatrzeć w plany budżetu.

Janusz z W05-09-2002 18:36:26   [#10]

Teoretycznie może...

Nic nie stoi na przeszkodzie (z formalnoprawnego punktu widzenia), by takowe środki przeznaczyć na delegacje dla konserwatora. Ale... Czy taki wydatek leży w interesie zarządzanej placówki? Jeśli nie, to kłania się tu Pani Dyrektor i Pani Księgowej dyscyplina budżetowa: Dzień Dobry! Jestem z RIO. ;-)))
Marek Pleśniar05-09-2002 18:38:57   [#11]

ej?

u mnie jest forsa na doskonalenia nauczycieli oddzielnie i administracji oddzielnie. I to inne pieniądze są.

a co radzę? skoro dyrka pyta - to odradzić. po co ostro- przecież rzuca pomysł? marny dość.

beera05-09-2002 18:40:09   [#12]

???

janusz- ale jakowe środki??

Trzeba sprawdzić czy ona- ta dyrektorka ma na to środki!!!

beera05-09-2002 18:41:05   [#13]

a jak ma...

...to czy wyslanie tego czlowieka na studia jest zasadne- czyli jak piszesz J :-)
Marla05-09-2002 18:56:44   [#14]

wiedziałam

że mi doradzicie,myślę,że jeśli wyjdzie jeszcze raz z propozycją to spokojnie porozmawiamy. Poza tym , to wydaje mi się,że nasza ksiegowa nic o tym nie wie, że jest to zupelnie samodzielny pomysl mojej dyr. aby ..... no nie wiem co.... albo kazdy niech sobie sam skończy to zdanie....;-))
dyrcio05-09-2002 19:21:11   [#15]

kto za co odpowiada ?

Dlaczego dyrektor sam nie deleguje  pracownika? Czyżby był na L- 4 ?

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]