Siedzę nad papierami i...

plan nadzoru, plan pracy, konstrukcja WDN, przygotowanie analiz badań do analiz belferskich , przydział czynności, a brak mi przedmiotowców, podprowadzenie do nauczania indywidualnego, orzeczenia o odroczeniu, poprawka...

na co mi były te wakacje???

;-))

Wszyscy tak, czy tylko ja nadgorliwa?

chyba nie, bo takie fajne cos dostalam pocztą:

Co robic, zeby nie zwariować?

:-))

najlepiej

ogonkiem pomerdaj wesoło:-))))

i go nie goń, bo co asiu zrobisz jak dogonisz?????

ja posłuchałem rady czyjejś z innego wątku. Pozycja horyzontalna z bezalkoholowym;-)

a ja mam fajne też napisane: Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartkę i zacząć od nowa:-))

to syndrom początku roku

ja czytam afirmacje Ewy Foley z ksiązki "Zakochaj się w życiu"

"Mądrość wypełnia moje myśli.Mądrość prowadzi moje działania"

"Myslę mądrze.Działam mądrze."

"Każda komórka mojego ciała jest doskonałością"

to oststnie bardzo mi odpowiada

chyba sobie powiszę na drzwiach gabinetu

O!!!!! Jesteście.

Asiu, jak rozwiązałaś ten problem, bo ja mam to samo ;-))

Zolu, moje komórki też są doskonałe, ale gorzej z całością :-(
Jak to możliwe?? Chyba też powiszę ;-))

:-))

Hm...

Może ja tez uznam, ze moje są doskonałe?

To dotyczy tez tych szarych?

Czy to kłamstwo trzeba powtórzyc nie 100, a 1000 razy?

;-)))

hm...

to musze powtórzyc z milon ;-)))

A o tej porze, to może i to nie starczy ;-)))

Odwołam spotkanie z nauczycielami- powiem im, że niestety jestem zajęta powtarzaniem ;-)))

ja nawet nie próbuję