Forum OSKKO - wątek

TEMAT: klasy łączone
strony: [ 1 ]
Konto zapomniane04-08-2002 19:33:34   [#01]
Zainteresowany jestem problematyką małej szkoły, a szczególnie nauczaniem w klasach łączonych - Problem to czy szansa systemu edukacji; czy faktycznie mała szkoła to szkoła droga? o niskim poziomie nauczania....
Basik06-08-2002 20:09:41   [#02]

Pracowałam 19 lat w małej szkole z klasami łączonymi. W istocie relatywnie do liczby uczniów koszty utrzymania są wyższe niż w dużej szkole. Od roku kieruję średnim gimnazjum, w którym znalazły się również moje poprzednie dzieci. Na wejście zrobiłam testy diagnostyczne opracowywane i oceniane przez Instytut Badania Kompetencji. Najlepiej wypadli moi byli uczniowie z małej szkoły, która doświadczała klas łączonych. A więc co do poziomu nauczania - zdecydowanie na plus. Wychowawczo również, współpraca z rodzicami wspaniała.Dodam tylko, że w tej małej szkole,którą poprzednio kierowałam, kadra pedagogiczna miała najwyższe kwalifikacje w całej gminie/wszyscy z podyplomowymi, całą masą metodycznych kursów/.

Pisałam pracę dyplomową na temat finansowania małych szkół / na przykładzi dwóch/. Jeśli temat interesuje Cię od tej strony, mogę Ci tę pracę przesłać

                                                   Barbara

Marzena12-08-2002 10:23:44   [#03]
Też mnie czekają klasy łączone. Na razie I i II. Nie wiem jak sobie poradzę. Może ktoś się podzieli doświadczeniami
BeataD12-08-2002 13:08:40   [#04]

      W naszej gminie są dwie szkoły, w których funkcjonują klasy łączone. Niestety (przeciwnie niż pisze o tym Basik), poziom nauczania jest tam niski (co potwierdziły zewnętrzne badania). Być może problem jest w nauczycielach. W tych akurat szkołach pracuje dość dużo osób na niepełnych etatach, co pewnie sprawia, że niezbyt mocno identyfikują się z placówką i jej problemami. Być może rozsądne zatrudnienie nauczycieli z kwalifikacjami do nauczania dwu przedmiotów (dałoby to pełen etat), poprawiłoby wyniki. Być może różnica tkwi również w ilości uczniów uczęszczających do takich łączonych klas, w przypadku naszej gminy łączenie obejmuje klasy o liczbie uczniów między 10 a 15, co sprawia, że na lekcji jest nawet 28 dzieci.

 Osobiście jednak nie wierzę w wyższość klas łączonych. Zwłaszcza, że ich utrzymywanie jest o wiele droższe.

beera12-08-2002 21:46:57   [#05]

Moje zdanie

Warto popatrzeć na sprawę z kilku stron.

Szkoła na wsi- mala- to konglomerat zawiłości i podskórnych wód.

Szukalam wątku, na ktorym dyskutowalismy o programie "Mala szkoła" na podstawie artykułu w Polityce- niestety gdzies mi sie schował, a szkoda, bo i artykul i problematyka dośc ciekawa, bo  ukazująca poza naturalnym, właściwym dla szkoły także tzw. samorządowy aspekt sprawy.

Jestem dyrkirm takiej sobie wiejskiej szkółki, ktora swego czasu, rok po roku jako szkoły filialne miala szkoły z klasami łączonymi właśnie.

Wszystkie dzieci z klas łaczonych przejmowałam w ktoryms momencie do swoich klas. Odbywało sie to w dodatku po likwidacji szkół filialnych, więc w dość konfilktogennych warunkach.

Moje obserwacje:

  • Poziom wiedzy i umiejętności dzieci był niższy- zupełnie niezależnie od ich potencjalu intelektualnego ( dość szybko wyrównywany- zwłaszcza w młodszych klasach) Tragicznym ( bo dotyczacym dzieci i ich zycia przykładem jest sprawdzian po VI klasie, gdy uczniowie po klasach łączonych odbiegali od normy wojewódzkiej 10 punktów, a po roku pracy w klasie zwyklej o punktów 5- co daje znaczący postęp w wiedzy)
  • Dość duże problemy z koncentracją uwagi przez 45 minut( zwłaszcza maluchy).
  • Wbrew pozorom brak umiejętności samodzielnej pracy- obserwowalismy pewne " markowanie" działań. Jesli zaś samodzielność, to dotycząca działań odtwórczych, rzadko twórczych
  • trudności w funkcjonowaniu w dużej grupie dzieci- moim zdaniem to kolosalny problem w sytuacji konieczności przejścia dzieciaków do szkół gimnazjalnych i budowania tam relacji z rówieśnikami.

W tej szeroko pojętej sferze edukacyjnej wydaje mi się, że szkoła z klasami łączonymi nie daje dziecku mozliwości wykorzystania wszelkich szans. Zaburza w dodatku obraz kontekstu społecznego dziecka, lub inaczej- daje mu ten konteks dość wybiórczy i nawet jakos wypreparowany.

Oczywiście opieram sie tu na swoich jednostkowych doświadczeniach.

.........

Jest także jednak inny problem - klasy łączone pojawiaja sie zazwyczaj w malutkich szkółkach w malutkich wsiach. Często staja się dla mieszkańców jedynym dowodem ich ważności. Często szkołę traktuje się jako dom kultury, miejsce spotkań, klub, centrum swojego rodzaju. Bronia ich jak swojej tożsamości.

Nie ma w tym, moim zdaniem , nic dziwnego. Zabrono tym ludziom w zasadzie wszystko- zostala im tylko ta szkoła , ktora traktuja jako pewien symbol.

Taki ludzki czynnik warto brac także pod uwagę. Sądze, ze przeniesienie dzieci do szkół z pełnymi klasami udac sie może tylko wtedy, gdy rodzice podejmuja świadomą decyzję- z pełną wiedza na temat konsekwencji takiego, czy innego sposobu podejścia do problemu.

No i oczywiście pytanie co w zamian?

Bo jeśli dzieciak z klas SP ma dojeżdżać do innej szkoły 40 minut w kiepskich warunkach, ..to hm...tez bym obstawała przy pozostaniu dziecka w klasie łączonej w bliskiej szkole.

......

I kolejny problem- kadry.

Tu także mam inne doświadczenia niż Basik. Kazdy z nauczycieli, który pracował w szkole z klasami łączonymi zdawał sobie i zdaje sobie sprawę z niepewności bytu tychże. W sytuacji pojawienia sie alternatywnej pracy po prostu odchodzi.

Powoduje to negatywną selekcję- na pewno.

W dodatku niestabilbośc sytuacji moze spowodowac brak motywacji i poczucie tymczasowości dzialań.

......

No i kolejny problem- organowo- samorzadowo- finansowy.

Tu niepewnośc jest posunięta do granic wytrzymalości.

Niestabilność, pewna nadoczuwalność zmian, wszelkich burz i wichrów oświatowych.

.......

Jestem zdecydowanie przeciwna uczeniu dzieci w klasach łączonych.

W Polsce.

Bo we Francji dzieci z klas łączonych funkcjonuja świetnie, o czym opowiada z zapałem pan Wlazło. Bo te dzieci poza klasami łączonymi maja jeszcze: nauczyciela wspomagającego, pracownie świetnie wyposażone, wysmienita kadrę- maja pieniądze..

Tylko i az tyle

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]