Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Rodzicielskie reakcje :-)
strony: [ 1 ]
Grzegorz04-07-2002 22:12:46   [#01]
Witam dyrektorską brać na wakacjach :-)

W 26 nrze "Gazety Szkolnej" natknąłem sie na zabawny artykuł - poradnik dla nauczycieli jak mają reagować na manipulacje rodziców wobec nauczycieli.

Wklejam go niżej, bo nie jest zbyt długi, a może byc dla was pouczający :-)

Przyjemnej lektury:

OTWARTA KLASA
Rodzicielskie reakcje
Małgorzata Taraszkiewicz



Koniec roku to czas silnych napięć i nasilonych kontaktów z rodzicami uczniów, którzy reagują tak, jak potrafią, lub tak jak uważają, że odniosą najlepszy skutek. Spośród wielu reakcji jest kilka takich, na które trzeba być szczególnie przygotowanym. Mam na myśli zachowania manipulacyjne, przypomnę pięć typów takich właśnie zachowań.

1. „PANI NIE WIE, KIM JA JESTEM”, CZYLI ZASTRASZANIE I URZĄDZANIE SCEN.

Manipulacja stara jak świat. Strategia polega na wywoływaniu poczucia zagrożenia u drugiej osoby, poprzez powołanie się na znajomości Bardzo Ważnych Osób, które natychmiast pospieszą z interwencją, które mogą zagrozić, podważyć, wyrzucić z pracy i tak dalej...

Argumenty werbalne, przywoływane dla wywołania strachu i zagrożenia wspierane są agresywną mową ciała — grożeniem palcem, wysokim tonem głosu i agresywną mimiką.

Jak postępować z taką osobą?

zacznij od wyrównania poziomu, jeśli siedzisz wstań i patrz prosto w oczy, nie podejmując wysiłku obrony przez kilka minut (na nic się to nie przyda);
potem zadaj pytania zmierzające do szczegółowego wyjaśnienia problemu (o co w ogóle chodzi?);
wreszcie przerzuć odpowiedzialność za rozwiązanie problemu na manipulatora (proszę mi pomóc, a jak by pan postąpił na moim miejscu w tej sytuacji?).

2. „ŁZY I ROZPACZ", CZYLI PRZESADZONE EMOCJE.

Łzy i rozpacz to strategia tych, którzy nie mają „oparcia” jak wyżej, ale chcą wybłagać np. zmianę decyzji nauczyciela. Tu manipuluje się wysokimi emocjami i dramatycznymi wydarzeniami (np. rodzinnymi), wzbudzając współczucie, żal, bazując na tym, iż wiele osób nie jest w stanie wytrzymać wybujałych emocji i łez innych.

(Trzeba oczywiście odróżnić grę w „łzy i rozpacz” od sytuacji, kiedy decyzja nauczyciela autentycznie może spowodować dramatyczne następstwa. Prawdziwym problemom towarzyszą na ogół ciche łzy i tendencja do nieujawniania problemów rodzinnych).

Co robić:

naucz się znosić łzy i rozpacz spokojnie (oddychaj głęboko) i nie daj się ponieść emocjom, koncentruj się na problemie;
dowiedz się, czego druga osoba (rodzic) od ciebie oczekuje.

3. „TO MAŁY PREZENCIK DLA PANI”, CZYLI POZORNY DŁUG.

Pamiętaj, iż manipulatorzy odgrywają swe sceny w sposób teatralny, spójny, wręcz ekshibicjonistyczny.

To działania pewnej grupy manipulatorów, która pracują na „przyjaźń” z tobą.

Ofiarowują małe (i duże!) prezenty, pomoc w załatwianiu twoich spraw. Po nawiązaniu bliskiego kontaktu — przedkładają własne prośby. Trudno im odmówić — bo czujesz się zobowiązany!
Co robić:

dużo wcześniej określ reguły gry i wyraźnie daj do zrozumienia, że nie może mieć to wpływu na twoje decyzje odnośnie np. ocen szkolnych.

4. „JAKA PANI CUDOWNA”, CZYLI ZACHOWANIA INGRACJACYJNE.

Jest to bardzo subtelny rodzaj manipulacji kreujący klimat podziwu dla danej osoby i możliwego wsparcia („znajomości”).
Celem tej manipulacji jest zdobycie sympatii i zaufania, aby później to wykorzystać dla własnych celów.

Są tu możliwe następujące scenariusze:
a) komplementowanie
Każdy lubi „głaskanie”, słowa potwierdzające własną wartość i łatwo się na to nabrać. Komplementy wypowiadane szczerze od „gry w komplementy” łatwo rozpoznać po ich nasileniu i przesadnej mowie ciała (często tu następuje niespójność słów i gestów).
b) podkreślanie swojej użyteczności
i możliwości bycia przydatnym w załatwianiu rozmaitych spraw.
c) nieznaczna samokrytyka
Manipulator wykorzystuje technikę samoponiżania się (ach, ja się w ogóle na tym nie znam, ja sobie z tym nie poradzę). Działa to silnie na osoby wrażliwe emocjonalnie.

Co robić:

dziękować za komplementy, dowody uznania, a z ofiarowywanej pomocy korzystać tak jak w przypadku „pozornego długu”.

5. „CO ZA NIEKOMPETENCJA”, CZYLI KRYTYKA.

Zdarza się iż nauczyciel staje się bezpośrednim podmiotem jawnej krytyki jego kompetencji (czyli niekompetencji).
Co robić:

stawić czoła krytyce w sposób asertywny. Co to znaczy? Spokojnie wysłuchać o co chodzi (z tą niekompetencją). Jak wiadomo w każdej krytyce jest ziarnko prawdy, więc lepiej bez emocji (głębokie oddechy!) dowiedzieć się w czym rzecz.
Niedobre reakcje to: bezpośredni kontratak z pozycji „wiem lepiej”, uległe przyznanie racji lub uzasadnianie niekompetencji przez inne okoliczności (jak mogę pracować w klasie, która liczy 38 uczniów!).

U ludzi asertywnych krytyka nie budzi lęku. Wiedzą oni, że może być pożyteczna i wystarczy się przygotować, żeby z nią sobie poradzić. Krytyka może być słuszna lub niesłuszna, racjonalna lub absurdalna.

Tylko od nas zależy, jak na nią odpowiemy.

Możliwe odpowiedzi w sposób asertywny

Reakcja na krytykę wprost:
1.1. „Pani jest niekompetentna, z mojej analizy wynika, że stopień jest zaniżony! Gdzie jest uwzględniony stopień z ostatniej klasówki?”' (krzyk).
1.2. „Powiedział Pan, ze jestem niekompetentna. Jestem przeciwnego zdania. Ma Pan natomiast rację, że nie wzięłam pod uwagę wyników ostatniej pracy klasowej. Zaraz to uwzględnię. Dobrze, że zwrócił mi Pan na to uwagę. Nie podoba mi się natomiast ton, w jakim Pan to mówi. Proszę nie zwracać się do mnie w ten sposób.” (spokojnie).
Reakcja na krytykę wyrażoną w formie aluzji:
2.1. „Ktoś tu chyba nie ma szacunku dla rodziców, czekam już 20 minut na umówione spotkanie...” (zjadliwy szept wygłoszony do ściany lub innych słuchaczy).
2.2. „Rozumiem, że się pan denerwuje, że musiał pan czekać 20 minut. Mam wielki szacunek dla rodziców. Przepraszam, już jestem do pana dyspozycji” (spokojnie).
Reakcja na zaskoczenie:
„Zaskoczył mnie Pan. Dlatego zanim odpowiem, chciałabym się chwilę zastanowić.” (spokojnie).

Publikacja: Gazeta Szkolna Nr 26/2002
beera05-07-2002 11:30:28   [#02]

taki fajny temat...

..a przez jakieś niewiadomoco nie przeczytalam od razu :-)

 

Jeszcze są :

POKORNI :-)

Ja prezentuję taką taktykę w szkole mojego syna :-)

Slucham ze stulonymi uszami, a potenm sobie odbijam na kawie z koleżanką :-)))

Marek Pleśniar05-07-2002 13:10:21   [#03]

i nadaje

na tych wrednych belfrów
beera05-07-2002 13:45:46   [#04]

No :-))

Strasznie na nich wtedy nadaję :-))

A potem ide do domu, nakladam karę na dziecko i za jakies pół roku wszystko od początku :-))

Marek Pleśniar05-07-2002 13:51:02   [#05]

jaa

zawsze nadaję: co w tej szkole u was wyprawiają??!!

(syn sie uczy u mnie:-)))

Rycho05-07-2002 13:58:49   [#06]

Ja też

nadawałem. A było na co.

Najpierw w domu.

Potem w szkole (do wychowawczyni)

A potem, aż dotąd, to juz tylko tak sobie. Żeby ulżyło.

Ale to temat na osobna dyskusję.... :-))). Nie na wakacje.

Majka05-07-2002 14:34:58   [#07]

"zdumiony ojciec"

Decyduje się na wywiadówkę pierwszy raz w życiu zmuszony przez żonę lub w nagłym napadzie instynktu ojcowskiego.

Wpada zawsze lekko spóźniony, wsuwa głowę, przeprasza... Bardzo uważnie słucha, notuje, rozgląda się. Widać po zebraniu pokusę -zostać czy nie? - zostaje. Po omówieniu losów dziecka od wczesnego dzieciństwa (czasem ciekawych rzeczy się dowiaduję:-) ), po gawędzie na korytarzu, pod pokojem nauczycielskim, w bramie szkoły, na parkingu... ojciec stwierdza, że musi częściej przychodzić.

Na drugi dzień zdumione jest dziecko...

Na następną wywiadówkę przychodzi mama :-)))

gosia gosiula05-07-2002 14:43:14   [#08]

Majka

!!! To wypisz wymaluj "mój" rodzic. "Żona kazała iść i bronić nasze dziecko", "Bo wie pani, ja to się z zoną zupełnie nie zgadzam w kwestiach wychowawczych"...

Początek zebrania 17.00 Część wspólna do 17.45. Potem częsc indywidualna... Ze szkoły wyszłam o 21.45. Po kilku dniach, ja byłam troszkę zdumiona - mama wypisała dziecko ze szkoły.

Może trafiło do Majki?

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]