Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Odbieranie dzieci z przedszkola
strony: [ 1 ]
Sabada01-03-2007 11:33:08   [#01]

 Witam!

Jak organizujecie zasady odbierania dzieci z przedszkola. U nas odbierać dzicko może osoba pełnoletnia upoważniona przez rodziców pisemnie. Czy mozna upoważnić osobę niepełnoletnią? Czy upoważnienie osoby niepełnoletniej jest prawomocne?

Statut musi zawierać zapis na ten temat:

"4) szczegółowe zasady przyprowadzania i odbierania dzieci z przedszkola przez rodziców (prawnych opiekunów) lub upoważnioną przez nich osobę zapewniającą dziecku pełne bezpieczeństwo, z zastrzeżeniem ust. 2."

S.

DYREK01-03-2007 14:28:27   [#02]
Dziecko powinno być przyprowadzane i odbierane z przedszkola przez rodziców (prawnych opiekunów) lub upoważnioną przez nich osobę zapewniającą dziecku pełne bezpieczeństwo.
 
ale :
 
Prawo o ruchu drogowym
Art. 43. 1. Dziecko w wieku do 7 lat może korzystać z drogi tylko pod opieką osoby, która osiągnęła wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy to strefy zamieszkania.
 
Sabada01-03-2007 14:39:39   [#03]

No i właśnie wraz z początkiem naboru zaczynają się kłopoty - rodzice prawie awanturują się o możliwośc odbierania dziecka przez rodzeństwo w wieku 15-17 lat.

Tym bardziej, że w wielu miejscowościach jeszcze np. na wsiach - dzieci z oddziałów zerowych przy szkole wypuszczane są po prostu po zajęciach  do domu.

S.

DYREK01-03-2007 15:06:18   [#04]
Przyprowadzanie i odbieranie dzieci z przedszkola w świetle prawa

Zagadnienie odprowadzania i odbierania dziecka do i z przedszkola w aspekcie materialno – prawnym regulują przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dotyczące władzy rodzicielskiej pod którą dziecko pozostaje aż do pełnoletności. Art. 93. § 1. kodeksu rodzinnego i opiekuńczego stanowi bowiem, iż poza szczególnymi wyjątkami określonymi w tym kodeksie, władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom, którzy mają pełną zdolność do czynności prawnych. Art. 94. § 1. tej ustawy mówi, że jeżeli jedno z rodziców nie żyje albo nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych, władza rodzicielska przysługuje drugiemu z rodziców. To samo dotyczy wypadku, gdy jedno z rodziców zostało pozbawione władzy rodzicielskiej albo gdy jego władza rodzicielska uległa zawieszeniu.

Zgodnie z art. 95. § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, władza rodzicielska obejmuje w szczególności obowiązek i prawo rodziców do wykonywania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka oraz do wychowania dziecka. Natomiast art. 96.tegoż kodeksu stanowi, iż rodzice wychowują dziecko pozostające pod ich władzą rodzicielską i kierują nim. Obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotowywać je należycie do pracy dla dobra społeczeństwa odpowiednio do jego uzdolnień.

Reasumując, tylko rodzice (lub opiekunowie), którzy mają pełną zdolność do czynności prawnych mają prawo wychowywać dziecko w zakresie swojej władzy rodzicielskiej i w zakresie uregulowanym przepisami prawa, w szczególności ustawy o systemie oświaty mogą powierzyć dziecko instytucji oświatowej jaką jest przedszkole. W ten sposób część wykonywania władzy rodzicielskiej powierzają odpowiednio przygotowanym pedagogom. Przedszkole ponosi zatem odpowiedzialność za należytą pieczę nad dzieckiem w czasie jego pobytu w tej placówce. Reguluje to w sposób szczegółowy statut przedszkola, którego przestrzeganie jest również obowiązkiem rodziców, którzy odprowadzają swoje dzieci do przedszkola. Statut przedszkola przewiduje, że poza rodzicami dziecko mogą odbierać z przedszkola wyłącznie osoby pełnoletnie i na podstawie pisemnego upoważnienia rodziców lub opiekunów. Uregulowanie to jest wyrazem szczególnej odpowiedzialności placówki za powierzone jej dziecko. W takiej sytuacji pracownicy przedszkola nie mogą zwolnić się od odpowiedzialności za dziecko jeżeli wydadzą je innej osobie.

Wyrazem tej szczególnej odpowiedzialności jest fakt, że pracownicy przedszkola nie mogą wydawać dziecka osobie która nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych nawet upoważnionej przez rodziców. Zgodnie z art art. 11 kodeksu cywilnego pełną zdolność do czynności prawnych nabywa się z chwilą uzyskania pełnoletności. Zatem osoba niepełnoletnia nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych. Wobec tego, takiej osoby nie można obarczyć pełną odpowiedzialnością za należytą pieczę nad dzieckiem.

Dlatego w wypadku, gdyby dziecko w drodze do i z przedszkola doznało jakiejś krzywdy lub szkody odpowiedzialność za to spadłaby w pierwszej kolejności na osobę, która powierzyła pieczę nad dzieckiem osobie, która nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych. Przy czym przy odprowadzaniu dziecka do przedszkola byliby to rodzice a przy odbieraniu dziecka z przedszkola pracownik tej placówki oraz rodzice, którzy taką osobę upoważnili. Przy czym dotyczy to nie tylko odpowiedzialności cywilnej, ale w niektórych sytuacjach także odpowiedzialności karnej.

Osobnym zagadnieniem, jednak wykraczającym poza ramy tych rozważań, jest analiza, czy z punktu widzenie art 109 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego w takich sytuacjach dobro dziecka nie jest zagrożone, co zobowiązywałoby sąd opiekuńczy do wydania odpowiedniego zarządzenia w oparciu o art 109 § 2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

http://bajka.chojnice.pl/?a=6&id=252

grażka01-03-2007 18:16:27   [#05]
Czy można wydać dziecko nietrzeźwemu rodzicowi? Co z odpowiedzialnością nauczyciela za powstałe w takiej sytuacji szkody?
Sabada01-03-2007 19:16:50   [#06]
Taki zapis z jednego statutu:

§ 30

Obowiązkiem rodziców(prawnych opiekunów) jest:
1. przyprowadzanie i odbieranie dzieci z przedszkola lub upoważnione na piśmie przez nich osoby, które mają zdolność do czynności prawnych (w myśl Kodeksu Cywilnego osoby powyżej 13 lat),
2. terminowe wnoszenie opłat za pobyt dzieci w przedszkolu według wysokości i zasad ustalonych przez organ prowadzący,
Sabada01-03-2007 19:18:59   [#07]
i jeszcze jeden....

§ 7

1. Przedszkole zapewnia dzieciom bezpieczeństwo i opiekę :
• każda grupa wiekowa powierzona jest opiece jednej lub dwóch nauczycielek,
• w grupie najmłodszej jest zatrudniona osoba jako pomoc nauczyciela, która pomaga w sprawowaniu opieki,
• podczas pobytu dzieci w ogrodzie zajęcia i zabawy dzieci z poszczególnych grup, odbywają się na wyznaczonych terenach ze sprzętem dostosowanym do potrzeb i możliwości dzieci,
• w trakcie zajęć poza terenem przedszkola ( spacery, wycieczki ) zapewniona jest opieka nauczycielki oraz dodatkowo na każde 10 dzieci – jedna osoba dorosła,
2. W sprawowaniu opieki nad wychowankami konieczne jest przestrzeganie przez rodziców i opiekunów obowiązku osobistego przyprowadzania i odbierania dzieci z przedszkola.
Dzieci mogą być również odbierane przez osoby dorosłe upoważnione na piśmie przez rodziców bądź opiekunów.
3. Osoba odbierająca dziecko nie może być pod wpływem alkoholu.
grażka01-03-2007 19:21:09   [#08]
Dziękuję. Czyli zapis statutowy. I policja, w razie czego.
Adaa01-03-2007 19:25:36   [#09]
przyprowadzac moze?...pod wpływem?
Ank01-03-2007 19:39:20   [#10]
a jak jest tak, że na nogach się nie chwieje i nie bełkocze a alkohol czuć w całej szatni to co alkomatem badać czy na nos dyrektorski się zdać bo ludzie gdy prawdę usłyszą o sobie w takiej sytuacji to wypierają się i są bardzo agresywni, wynika z tego niezła awantura
Sabada01-03-2007 19:47:14   [#11]
Podałam przykładowe zapisy statutowe - niektóre zapisy w nich zawarte są sprzeczne.  W jednym jest zapis o pełnoletności - a w innym trzynastolatkom można powierzyć dziecko.
Poza tym w razie czego - jeżeli zapis w statucie jest niezgodny z obowiązującym stanem prawnym - statut zostaje uchylony.
Trzeba poszukać prawnika.
malmar1515-07-2010 16:34:51   [#12]

Przyprowadzanie i odbieranie dzieci z przedszkola przez osoby niepełnoletnie

http://www.ko-gorzow.edu.pl/wychowanie-i-profilaktyka/549-wane-przyprowadzanie-i-odbieranie-dzieci-z-przedszkola-przez-osoby-niepenoletnie

joljol15-07-2010 22:26:59   [#13]
nie daje się to otworzyć
aza15-07-2010 22:47:39   [#14]

mnie się otworzyło bez problemu..

ale absolutnie się z tym nie zgadzam - choc interpretacja jest z punktu prawnego pewnie słuszna..
 uważam, że dziecko z przedszkola, które było pod NASZĄ opieką powinna odebrać upoważniona osoba pełnoletnia i taki jasny, niepozostawiający pola do dyskusji zapis powinien być w ramowym statucie.

listu poleconego na poczcie nie wyda się dziecku !

wiem, że rodzice naciskają, że wygodniej jak rodzeństwo odbiera......

ale mało dramatów było???

niech wyskoczy pies......i co taki 10-cioletni opiekun pomoże?


DYREK16-07-2010 08:10:54   [#15]

to wklejam:-)

środa, 14 lipca 2010 12:16

Przedszkola, określając w swoich statutach zasady przyprowadzania i odbierania dzieci, bardzo często chcą zminimalizować ryzyko związane z ewentualną odpowiedzialnością wynikającą z wydania dziecka osobie niegwarantującej bezpieczeństwa i w zakresie osób, których rodzice mogą upoważnić do odbioru swoich dzieci wprowadzają ograniczenia: zawężają grupę uprawnionych wyłącznie do osób pełnoletnich. 

Przedszkola, określając w swoich statutach zasady przyprowadzania i odbierania dzieci, bardzo często chcą zminimalizować ryzyko związane z ewentualną odpowiedzialnością wynikającą z wydania dziecka osobie niegwarantującej bezpieczeństwa i w zakresie osób, których rodzice mogą upoważnić do odbioru swoich dzieci wprowadzają ograniczenia: zawężają grupę uprawnionych wyłącznie do osób pełnoletnich. 

Takie działania przedszkoli wydają się być zrozumiałe. W odniesieniu do osób pełnoletnich łatwiej jest bowiem zakładać, że są w stanie zapewnić dziecku bezpieczeństwo, stosując dozór adekwatny do sytuacji. Natomiast w przypadku osób niepełnoletnich najczęściej pojawiają się obawy, czy określona osoba jest na tyle dojrzała, by móc sprawować należycie dozór nad małoletnim dzieckiem w konkretnych warunkach, które mogą być zróżnicowane. Inne bowiem będą zagrożenia dla bezpieczeństwa dziecka mieszkającego w niewielkiej odległości od przedszkola, a inne gdy droga z przedszkola wymaga pokonania znacznych odległości, w tym środkami komunikacji społecznej. 

Z prawnego punktu widzenia sprawa wygląda inaczej. Zgodnie § 2 pkt 1, pkt 4 załącznika nr 1 rozporządzenia MEN z dnia 21 maja 2001 r. w sprawie ramowych statutów publicznego przedszkola oraz publicznych szkół (Dz. U. z 2001 r. Nr 61, poz. 624 ze zm.), przedszkola są zobowiązane do określenia szczegółowych zasad przyprowadzania i odbierania dzieci przez rodziców (prawnych opiekunów) lub ,,upoważnioną przez nich osobę zapewniającą dziecku pełne bezpieczeństwo”. Przywoływane rozporządzenie nie wymaga, by upoważniona osoba była pełnoletnia. Ww. osoba ma posiadać stosowne upoważnienie i nie wzbudzać obaw do zapewnienia dziecku bezpieczeństwa w drodze do przedszkola i z przedszkola do domu. Gdyby przedszkole miało obawy, że osoba upoważniona nie zapewni dziecku pełnego bezpieczeństwa, powinno prosić rodziców (prawnych opiekunów) o wskazanie innej osoby, wobec której nie będzie miało żadnych wątpliwości. 

Działania przedszkoli polegające na określaniu w zapisach statutowych takich zasad przyprowadzania i odbierania dzieci, w których dochodzi do wykluczenia z grupy upoważnionych osoby niepełnoletnie z jednej strony można by zatem uznać za uzasadnione: bowiem na przedszkolu spoczywa obowiązek sprawowania opieki i nadzoru oraz zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom powierzonym danej placówce i nie ulega wątpliwości, że dziecko w momencie jego odbioru znajduje się pod nadzorem przedszkola, które odpowiada za jego bezpieczeństwo, w tym również za to, komu i w jakich okolicznościach przekazuje dziecko i pozwala na opuszczenie placówki. 

Z drugiej jednak strony pogląd taki nie jest pozbawiony wątpliwości. Po pierwsze, przedmiotowe rozporządzenie w omawianej sprawie, nie stawia wymogu pełnoletniości wobec osób upoważnionych przez rodziców do przyprowadzania i odbierania dzieci z przedszkola, po drugie - zgodnie z art. 92 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego - dziecko aż do pełnoletności pozostaje pod władzą rodzicielską, w związku z którą rodzic ma prawo decydować, komu chce powierzyć pieczę nad dzieckiem w określonej sytuacji, w tym również kogo chce upoważnić do odbioru dziecka z przedszkola. Wydaje się też, że to rodzic, znając swoje dzieci, ich stopień rozwoju i cechy charakterologiczne oraz uwarunkowania rodzinne i środowiskowe - jest w stanie najlepiej ocenić, czy może powierzyć odebranie młodszego dziecka z przedszkola starszemu rodzeństwu, i czy jest ono w stanie zapewnić mu pełne bezpieczeństwo w drodze z przedszkola do domu. Nie mówiąc o tym, iż art. 43 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (tj. Dz. U. z 2005 r. r. Nr 108,  poz. 908 ze zm.) zezwala dzieciom do lat 7 korzystać z drogi pod opieką osoby, która osiągnęła co najmniej 10 lat. 

W związku z powyższym Kuratorium Oświaty w Gorzowie Wlkp. uprzejmie prosi Państwa Dyrektorów publicznych i niepublicznych przedszkoli do zweryfikowania zapisów statutowych w omawianym obszarze i w razie potrzeby do wprowadzenia stosownych regulacji.

Mogą bowiem pojawiać się zarzuty, że postanowienia statutów przedszkoli ograniczające możliwość udzielania przez rodzica upoważnienia do odebrania jego dziecka z przedszkola tylko do osoby pełnoletniej są nadmiernym i nieuzasadnionym ingerowaniem w sposób wykonywania władzy rodzicielskiej i sprawowania pieczy nad dzieckiem, tym bardziej że:

  1. przekazanie dziecka osobie upoważnionej pełnoletniej może także wiązać się z ryzykiem powstania odpowiedzialności wobec małoletniego dziecka (potwierdza to wiele orzeczeń sadowych),
  2. przedmiotowe rozporządzenie w omawianej sprawie nie nakłada na przedszkola obowiązku przyjmowania i wydawania dzieci wyłącznie osobom pełnoletnim. 

Opracowała Ewa Jałowy, m.in. na podstawie pisma MEN z dnia 24 czerwca 2010 r., znak: DZSE-3-ER-044-22/10.

z: WAŻNE! Przyprowadzanie i odbieranie dzieci z przedszkola przez osoby niepełnoletnie

 
post został zmieniony: 16-07-2010 08:13:23
camelot16-07-2010 12:48:25   [#16]
Gdy czytam niektóre tematy to jestem przerażony nadopiekuńczością szkoły czy przedszkola oraz wkraczanie buciorami w życie prywatne ludzi.Temat odbierania dzieci z przedszkola wałkowany jest od pewnego czasu. A jest to temat prosty. Najmniejszym problemem jest sytuacja gdy odbierane są dzieci przez rodziców. Jeśli rodzice wystawią pisemne upoważnienie innej dorosłej osobie to też nie ma problemu. Najczęściej dzieci odbierają dziadkowie i babcie. Jeśli zaś rodzice upoważniają osoby niepełnoletnie czyli siostry czy braci a mające ukończone 10 lat (prawo o ruchu drogowym) to nie widzę problemu. Jest to decyzja rodziców i oni odpowiadają za nią. Przedszkole czy szkoła odpowiada za dziecko na swoim terenie a co się z nim dzieje po opuszczeniu budynku to jest już sprawa rodziców. Śmieszne jest stwierdzenie czy osoba niepełnoletnia może przyprowadzić dziecko do przedszkola. A jak przyprowadzi brata swojego to co przedszkole nie przyjmie? Nie twórzmy fikcji. I sprawa osób pijanych. W którymś z cytowanych statutów jest napisane, że osoba nie może być nietrzeźwa. Tylko, ze w Polsce funkcjonują dwa rodzaje: stan po użyciu i stan nietrzeźwości. Czy w tym przedszkolu jest alkomat który określi w jakim stanie jest osoba odbierająca? A tak w ogóle gdzie w przepisach polskich jest napisane, że osoba po użyciu lub w stanie nie ma prawa opiekować się dzieckiem.  Jak tatuś idąc po syna do przedszkola wypije po drodze piwo to nie będzie mógł odebrać syna z przedszkola? Bzdura. Tworzymy sytuacje aby ochronić własną d...ę gdy zaistnieje konflikt. Przedszkole czy szkoła odpowiada za dzieci tylko do drzwi budynku czy bramy na ulicę a dalej to jest już sprawa rodziców. Wszystkiego nie da się skodyfikować czasami potrzebny jest tylko zdrowy rozsądek.

post został zmieniony: 16-07-2010 12:49:53
mariwu16-07-2010 13:51:24   [#17]

Wreszcie rozsądny zapis (ten, który wkleił dyrek).

Nigdy nie mogłam zrozumieć samozadowolenia oświaty z samowładczego ograniczania władzy rodzicielskiej rodziców. To RODZIC ma prawo zdecydować, kto jest wystarczająco odpowiedzialny, aby powierzyć mu dziecko. I jeśli rodzic uzna, że, dla dobra dziecka, powinna je odbierać z przedszkola 15-letnia siostra, to ma do tego prawo.

Sztywne wygodnictwo statutów nie zawsze służy dziecku/rodzinie. Przedszkole powinno pełnić najwyżej rolę doradczą w tej kwestii.

Miałam w przedszkolu dziadka upoważnionego do odbioru dziecka. Dziadek w drodze z przedszkola robił wnukowi "próby odwagi": najpierw dziadek drażnił psa sąsiadów. Potem kazał dziecku wkładać rękę między szczeblami ogrodzenia (sprawdzał czy wnuk jest odważny) a potem cofnąć zanim rozwścieczony pies ją ugryzie (sprawdzał czy dziecko ma wystarczający refleks). Dziadek był pełnoletni. I upoważniony. Innego "pełnoletniego" rodzina nie miała pod ręką w godzinach odbioru dziecka z przedszkola (dziadek tylko przyprowadzał dziecko pod opiekę nastoletniej siostrze przedszkolaka). Nie miałam żadnych wątpliwości, kiedy uzgadniałam z rodzicami, że osobą upoważnioną do odbioru będzie mądra, zrównoważona nastoletnia siostra. (Oczywiście mogłam się na to nie zgodzić. Wtedy dziecko nie mogłoby chodzic do przedszkola, bo nie ma w okolicy takiego, które pracowałoby do godziny, w której chłopca mogliby odebrać rodzice. Przebywałby pół dnia pod opieką wspomnianego dziadka a drugie pół - nieletniej siostry.)

Nie miałam też wątpliwości, kiedy godziłam się (na prośbę rodziców), żeby 14-letni brat odbierał dziecko z przedszkola. Jego zadaniem było przeprowadzenie przedszkolaka 3 domy dalej, do babci (która z powodu własnych obowiązków zawodowych sama nie mogła odebrać dziecka).

I ani przez moment nie chodziło mi "o podkładkę" tylko autentyczne dobro dziecka/rodziny. Cieszę się, że ktoś wreszcie dostrzega, że to nie przestępstwo :-). Choć oczywiście dobrze byłoby każdy przypadek rozpatrywać indywidualnie. Upoważnianie osoby niepełnoletniej do odbioru dziecka z przedszkola to nie jest przecież "masówka". Da się nad tym zapanować ;-)


post został zmieniony: 16-07-2010 13:52:50
joljol16-07-2010 22:19:45   [#18]

nie mamy prawa uszczegóławiać statutów? a niby dlaczego mam nie czuć się bezpiecznie?

pewnie do wszystkich dotarło już pismo rzecznika praw dziecka odnośnie uszczególowienia zapisów dotyczących dzieci z infekcjami, wydaje mi się, że to bardzo podobna sprawa, też chodzi o bezpieczeństwo

mariwu16-07-2010 23:53:35   [#19]

joljol, z całym szacunkiem: to zabrzmiało tak, jakby pozostawienie w gestii rodziców decyzji dotyczących ich własnego dziecka  pociągało za sobą poważne niebezpieczeństwo...

W zasadzie, jako stary belfer, mogę się z Tobą zgodzić ;-), ale uznać należy, że musimy trochę jednak rodzicom zaufać...

Rzecz w tym, że obowiązujące akty prawne nie nakładają na dyrektora przedszkola obowiązku wymagania od rodziców wskazania jako upoważnionej do odbioru dziecka jedynie osoby pełnoletniej. Czyli dyrektor/przedszkole może wydać dziecko osobie niepełnoletniej, którą rodzice wskażą jako, ich zdaniem, osobę zapewniającą dziecku pełne bezpieczeństwo. I tylko o to chodzi: rodzic ma prawo zdecydować a dyrektor zaakceptować. I to rodzic będzie się, w razie czego, tłumaczył czy zachował "należytą pieczę" wyznaczając do odbioru konkretną osobę niepełnoletnią.

I pewnie dyrektor może także zdecydować, że w prowadzonym przez niego przedszkolu dzieci będą wydawane jedynie osobom pełnoletnim. I rodzic może to zaakceptować. Albo próbować zapisać dziecko do innego przedszkola. Albo zwrócić się do sądu z zapytaniem czy to zapis zgodny z prawem.

 

 

Macia07-09-2011 21:15:15   [#20]

tez wałkuję ten temat od jakiegoś czasu i mam wątpliwości bo rodzice upoważniają coraz młodsze dzieci do odbioru przedszkolaka np. 12 letnia dziewczynka odbiera 5 latka. Opiekuje sie nim i siostrą I kl SP w domu do powrotu rodziców. Ja bym sie nie odważyła tak zostawiać swoich dzieci ale...może moje nie były takie odpowiedzialne?

 

DYREK13-10-2011 08:53:49   [#21]
http://radom.gazeta.pl/radom/1,35219,10458903,
Mlodziez_moze_odbierac_rodzenstwo_z_przedszkola.html

post został zmieniony: 13-10-2011 08:54:10
grażka14-10-2011 21:53:49   [#22]

http://www.rp.pl/artykul/10,733112-Kara-za-poslanie-szesciolatka-samego-do-szkoly.html

 

Zwojka18-05-2012 16:47:58   [#23]

a co z dziećmi dojeżdżającymi?czy przedszkole ma obowiązek zapewnienia opieki w drodze z przystanku do przedszkola?

rzewa18-05-2012 18:34:45   [#24]

nie

dzieci przedszkolne nie mogą same podróżować autobusem


post został zmieniony: 18-05-2012 18:35:32
Zwojka18-05-2012 19:07:57   [#25]

mają opiekę w autobusie. przystanek jest przy szkole, przedszkolak musi dojść do przedszkola znajdujacego się w innym budynku, najczęście odprowadzani są przez rodzeństwo i starszych kolegów. rodzic podniósł larum, że to niedopuszczalne

rzewa18-05-2012 20:03:23   [#26]

niedopuszczalne, żeby przedszkolak poniżej 5 roku życia bez rodzica jechał autobusem

ale jeśli chodzi o 5-latka, to rodzic ma rację: opieka ma być w czasie całej drogi dziecka do przedszkola, o ile droga ta jest dłuższa niż 3 km


post został zmieniony: 18-05-2012 20:11:10
Zwojka18-05-2012 21:26:08   [#27]

wiem i zgadzam się z tym, tylko kto powinien to zapewnić - gmina, dyrektor przedszkola? przepraszam rzewo, że tak Cię męcze tymi pytaniami

Natka18-05-2012 21:47:05   [#28]

niestety, jeżdżą, u nas też - rodzicom wygodniej wsadzić do autobusu 

u nas do przedszkola i szkoły ("zerówki") doprowadza opiekunka z autobusu (zatrudniona przez OP)

z przedszkola zawsze odbiera opiekunka, ze szkoły różnie - 2 x w tygodniu zaprowadza nauczyciel (ograniczenia czasowe), z przystanków odbierają rodzice 


post został zmieniony: 18-05-2012 21:49:04
Zwojka18-05-2012 22:27:23   [#29]

u mnie w szkole - nauczyciel w ramach świetlicy, w przedszkolu tak jak pisałam wczesniej,ale późno już i nic mi do głowy z tym przedszkolem nie przychodzi

Natka18-05-2012 22:34:50   [#30]

Nie wiem, jak u Ciebie, ale u nas, dla niektórych dzieci, ten dojazd to jedyna szansa uczęszczania do przedszkola. Rodzice sami, niestety, nie dowiozą.

Jersz21-05-2012 13:19:16   [#31]

Art. 14a. ust. 3.UoSO Jeżeli droga dziecka pięcioletniego z domu do najbliższego publicznego przedszkola, oddziału przedszkolnego w szkole podstawowej lub publicznej innej formy wychowania przedszkolnego przekracza 3 km, obowiązkiem gminy jest zapewnienie bezpłatnego transportu i opieki w czasie przewozu dziecka lub zwrot kosztów przejazdu dziecka i opiekuna środkami komunikacji publicznej, jeżeli dowożenie zapewniają rodzice. 

Dotyczy to również 6-latków.

Dzieci młodsze nie podlegają tym przepisom. Za bezpieczeństwo w dotarciu do przedszkola odpowiada więc rodzic. Jakim sposobem jednak trafiają do autobusu młodsze dzieci? Rodzice płacą za ich dowóz? Podpisali umowę na dowóz dzieci młodszych do przedszkola? Jeśli tak to czy umowa obejmuje opiekę podczas transportu i bezpieczne dostarczenie do przedszkola? Czy określone sa zasady odbioru dzieci na przystankach przez rodziców????

Zwojka22-05-2012 11:50:27   [#32]

utknełam w rozmyślaniach... może ktoś na swoim przykładzie powie jak powinno być. dziecko 5 i 6-letnie wysiada z autobusu i ...

rzewa22-05-2012 21:45:32   [#33]

albo na przystanku czeka opiekun (dorosły), który prowadzi dziecko do szkoły

albo opiekun jadący autobusem wysiada razem z dziećmi i prowadzi je do szkoły

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]