Do nikogo. Jeśli masz Radę Szkoły - to ona uchwala. Jeśli nie - to RP.

UoSO: art. 42 ust. 1, art. 50 ust. 2 pkt 1, art. 52 ust. 2.

statut zatwierdza rada szkoły

a jeśli takiej nie powołano to rada pedagogiczna - nikt inny nie ma takich kompetencji (oczywiście w szkole publicznej prowadzonej przez jst)

Natomiast uchwalony statut należy przekazać do kuratora, by ten ewentualnie mógł wnieść zatrzeżenia jeśłi będzie taka potrzeba - kurator ma nadzór nad zgodnością statutu z prawem.

Należy również w tym samym czasie przekazać statut do OP. OP zna lokalne prawo i kurator może radzić się go w sprawie zgodności statutu z tym prawem.

Po 30 dniach od złożenia statutu w KO, jeśli nie będzie zatsrzeżeń, statut staje się prwaomocny.

rzewa,

Natomiast uchwalony statut należy przekazać do kuratora, by ten ewentualnie mógł wnieść zatrzeżenia jeśłi będzie taka potrzeba - kurator ma nadzór nad zgodnością statutu z prawem.

Pytałem ostatniej jesieni szefa Wydziału Nadzoru Kształcenia Ponadgimnazjalnego i Ustawicznego naszego KO, czy wysyłać mu znowelizowane statuty. Odpowiedział, że nie ma miejsca na tony papieru, a zgodność statutów z prawem mogą badać wizytatorzy w szkołach.

:)

UoSo art 60 ust 3

Aby kurator mógł skutecznie wykonać zadanie nałożone na niego przez ten przepis prawny, musi na bieżąco otrzymywać wszelkie nowelizacje statutu, badź informacje o tych nowelizacjach.

A oto ile może trawć procedura nadawania i nowelizowania statutu (wg. Antoniego Jeżowskiego), według trybu przyjętego przez UoSo i KPA, gdy zapisy statutu okażą sie kontrowersyjne:

Uwagi:
[1] postępowanie przed NSA trwa czasem kilka miesięcy
[2] trudno określić ilość takich działań, a więc i ich czas
[3] dp opdanych terminów należy dodać czas na przesyłki pocztą, zawieszenia postępowania, uchybienia terminów przez strony itp.

Czyli "jeśli w ciągu 30 dni od dnai dostarczenia nowelizacji do kuratorium rada szkoły (rp) nie otrzyma żadnego pisma związanego z tą sprawą, to oznacza, że kurator oświaty nie dopatrzył się żadnych niezgodności z prawem i zrezygnowal z wydania decyzji uchylającej część lub calość nowelizacji."

hmm...

Kurator ma prawo ,w trybie nadzoru,  do kontrolowania statutu szkoły. Może to zrobić wizytator w siedzibie szkoły w trakcie każdej kontroli i w każdym czasie.

Uchwała o wprowadzeniu zmian w statucie określa termin ich obowiązywania. Jest to uchwała Rady Szkoły (ew. RP). Organ ten nie musi czekać na decyzję Kuratora odnośnie zgodności z przepisami prawa. Art. 60 ust. 3 określa tylko uprawnienia kontrolne Kuratora. W przypadku zakwestionowania statutu (lub jego części) KO wydaje decyzję z podaniem podstawy prawnej i dalej zgodnie z #08.

Ina rzecz to zasady dobrej współpracy z KO. Zawsze można wcześniej uzgodnić zakres zmian z wizytatorem.

Z VULCAN Prawo w oświacie: "Organ prowadzący szkołę (o ile nie jest nim organ sprawujący nadzór pedagogiczny) w zasadzie nie posiada prawnie gwarantowanych środków wpływania na treść statutu, oczywiście poza zastrzeżoną do jego właściwości - co trudno przecież przecenić - kompetencją do nadania szkole pierwszego w niej obowiązującego statutu. Bezspornie jednak obowiązujące przepisy "nie zauważają" organu prowadzącego szkołę przy postępowaniu w sprawie zmiany treści statutu. Praktycznie jedyną sposobność do w miarę bezpośredniego oddziaływania organu prowadzącego szkołę na zmiany wprowadzone do statutu szkoły stwarza art. 41 ust. 3 ustawy oświatowej. Aby jednak doszło do przewidzianego w tym przepisie współdziałania z udziałem organu prowadzącego szkołę, dyrektor najpierw musiałby wstrzymać wykonanie stanowiącej uchwały rady pedagogicznej. Poza tym, aby takie zdarzenie miało znaczenie dla omawianej tu problematyki, ta uchwała rady pedagogicznej powinna dotyczyć zmiany statutu, co jest z kolei możliwe tylko w szkole, w której nie powołano rady szkoły."

właśnie dlatego AnJa

hmm

jakoś tak wiesz rzewa nie wiem
niby RWD, ale jednocześnie takie troszkę moim zdaniem wystawianie sobie świadectwa,

ja tam jak dyrkiem byłam, to nie wysyłałam, jak wizytator przyjechał to posprawdzał co chcial i ok

teraz tez chyba nie byłabym najszczęśliwsza, gdyby mnie dyrektorzy nowelami statutu zarzucali. Wolę nie stosować tu domniemania,że w każdym statucie niezgodności znajdę. W końcu, to są profesjonaliści, odpowiadają za przestrzeganie prawa w szkole więc jakoś nie chce mi się wierzyć,że niezgodny z prawem najważniejszy dokument w szkole mają. 

w tym co piszesz, to widzę taką trochę dziecinadę - ja nie wiedziałam, a oni (KO znaczy) też mi nie powiedzieli, że coś jest na rzeczy więc to nie moja wina. Tyle tylko, że odpowiedzialność i tak dyrka...

ewa,

ja uważam, że obowązek wysyłania noweli statutu wynika z prawa, co pisałam wyżej. I nie tylko ja tak uważam, bo Antoni także, więc jest już nas dwoje...

A to co napisałam w ostatnim poście, z przymróżeniem oka, to trochę na zasadzie "jak nie kijem go to pałką" - może takie tłumaczenie trafi do niektórych...

Jest w tym trochę prawdy, ale nie jest to ani główny, ani poważny powód wysyłania nowelizacji statutu do KO na bieżąco.

masz prawo uważać, i ja też mam ... i uważam trochę inaczej ;-)
no chyba, że KO wyraźnie określiło by, że chce przesyłania tych nowel, to wtedy uważam tak jak Ty

ej, a po co powołujesz się na Antoniego, tylko po to żeby Was 2 było, no ta ja się powołam na Jacka W i Dyrka i jest nas 3 ;-))))))))

e, tam pusty - AnJa - upał?;-)

piąty jesteś;-)

Z przepisów prawa wynika konieczność wysyłania statutu nowopowołanej szkoły.(Art. 58  ust. 7 UoSO Akt założycielski i statut szkoły lub placówki publicznej przesyła się właściwemu kuratorowi oświaty oraz innym organom właściwym do sprawowania nadzoru pedagogicznego nad szkołą lub placówką.)  

Art. 42. 1. Rada pedagogiczna przygotowuje projekt statutu szkoły lub placówki albo jego zmian i przedstawia do uchwalenia radzie szkoły lub placówki.

Zgodnie z Art. 50. ust. 2 rada szkoły uchwala statut szkoły (chyba,że jej nie powołano to RP).

W posiedzeniach rady szkoły lub placówki może brać udział, z głosem doradczym, dyrektor szkoły lub placówki. Dyrektor nie ma możliwości prawnych uchylenia uchwał rady szkoły (także tej dotyczacej statutu ). W przypadku niezgodności statutu z przepisami prawa powinien go wysłać do KO . Innej możliwości nie ma aby dokonać zmian w statucie uchwalonym przez RSz.

Moim zdaniem z art 60 ust 3 nie wynika konieczność przesyłania zmian statutu do KO. Oczywiście nie ma zakazu określenia w danym KO procedur regulujących te sprawy. Uchwalony przez RSz (ew. RP) statut obowiązuje od daty określonej w jej uchwale.  Trzeba też pamiętać, że dyrektor nie wykonuje zapisów statutu niezgodnych z prawem  i tu jest rola art 60 ust 3.

W czasie uchwalania UoSO zakładano niezależność szkoły od władzy (wtedy było to tylko KO i dyrektor). Zapisy pozostały. RSz (o radach oświatowych już zapomniano ) działają tak jak działają. Najczęściej jest tylko RP. Dyrektor z kilkoma nauczycielami przygotowuje projeky statutu. RP uchwala. KO zaklada, że zrobiono to źle i chce sprawdzać.

A może u Was ten art. 48 UoSO nie jest martwy:

Art. 48. 1. Organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego może powołać radę oświatową działającą przy tym organie.

2. Do zadań rady oświatowej należy:

1) badanie potrzeb oświatowych na obszarze działania jednostki samorządu terytorialnego oraz przygotowywanie projektów ich zaspokajania;

2) opiniowanie budżetu jednostki samorządu terytorialnego w części dotyczącej wydatków na oświatę;

3) opiniowanie projektów sieci publicznych szkół i placówek;

4) opiniowanie projektów aktów prawa miejscowego wydawanych w sprawach oświaty;

5) wyrażanie opinii i wniosków w innych sprawach dotyczących oświaty.

3. Właściwy organ jednostki samorządu terytorialnego jest obowiązany przedstawić radzie oświatowej projekty aktów, o których mowa w ust. 2 pkt 2-4.

I to by było na tyle.

AnJa

jeszcze 2 i będzie 7 wspaniałych ;-))))))))

to ja do tych Siedmiu Tłustych proszę...

pozdrawiam

Sześć - cyfra miła oku, a w konfiguracji tym bardziej...

:-)

pozdrawiam

Leszku, świntuszku!

łojeju jakie upalsko, dychać nima czym... pies mi strajkuje.

Gabo, przy tym upale...

może być i siedem na dziewięć...

pozdrawiam

;-)

przy tym upale to żadne konfiguracje nie wychodzą - tam uWas to jakies bieguny ciepła... czy jakoś tak.

Leszku, przed wyjazdem w góry widziałam, że było rozp. z 14 lipca o doktoratach... - wchodzę na stronę MENiS i nie mogę nic znaleźć, jakieś czary, albo... zmęczenie, że takie coś zobaczyłam. Czy mógłbyś sprawdzić, czy to ja bredzę, czy nie mogę znaleźć, czy... - omam wzrokowy.

Przepraszam, ale rzeczywiście czasem czytam, co chcę przeczytać - dokucza mi astygmatyzm i przestawiam literki... - dzięki

Gabo, kiedy opublikują to podam, na razie to jeszcze głęboko w menisowych piwnicach prawnych zalega (przynajmniej dla mnie)...

pozdrawiam

pozdrawiam